Hokej.net Logo

Kaláber: Musimy wciągnąć Polaków do hokeja

Róbert Kaláber, szkoleniowiec JKH GKS Jastrzębie, a od niedawna również selekcjoner reprezentacji Polski, wraz z Arkadiuszem Sobeckim był gościem spotkania w Tyskiej Galerii Sportu. Słowacki trener odpowiadał na pytania dotyczące zarówno bieżącej pracy w klubie, ale też reprezentacyjnych planów na przyszłość.

Róbert Kaláber jest już szkoleniowcem JKH od przeszło 6 lat i można powiedzieć, że Jastrzębie-Zdrój jest jego drugim domem. Przez ten okres sięgnął po dwa medale PHL, a także dwa Puchary Polski.


Na dzisiaj jestem bardzo zadowolony z Jastrzębia. Mamy tu świetne warunki do pracy: mamy lodowisko, mamy siłownię, obok lodowiska jest hala siatkarska, gdzie mamy salkę gimnastyczną. Mamy również zarząd, który się bardzo stara i tworzy nam możliwości, byśmy mogli funkcjonować. Myślę, że robią to bardzo dobrze, z głową. Nie mamy najwięcej pieniędzy, ale dzięki naszej pracy mamy duże możliwości. Widać to też to po naszej drużynie, gdzie mamy wychowanków, a filozofia, którą ustalił zarząd jest dobra nie tylko dla jastrzębskiego, ale też polskiego hokeja. Uważam, że polski hokej skorzysta z naszych zawodników i ich umiejętności – zapewnia trener JKH GKS Jastrzębie, a zarazem selekcjoner reprezentacji Polski.


Do słowackiego szkoleniowca przylgnęła łatka trenera o dobrej ręce do pracy z młodzieżą. Z drugiej strony jednak, do śmielszego postawienia na młodych hokeistów zmusiła go trudna sytuacja finansowa klubu. Wypromował on wielu zawodników, ale dużo młodych zawodników nie przeszło jego selekcji i skończyło przygodę z hokejem u startu kariery.


Nie mam problemów ze stawianiem na młodzież, ale każdy młodzieżowiec, który dostał szansę, musiał sobie na nią zasłużyć. Po prostu coś musi umieć, by zagrać w drużynie; musi mieć dobre warunki fizyczny czy umiejętności, charakter i chęci do pracy. Zawodnicy, którzy przychodzą do pierwszej drużyny, mają duże zaległości. Uważam, że młodzieżowcy w Czechach czy na Słowacji są lepiej wyszkoleni. Podam tu przykład, Jakuba Kubeša, który przyszedł do nas z ekstraligi juniorów, a między nim, a innymi 19-latkami była spora różnica. Dzisiaj gra on w ekstraklasie w Witkowicach i ma perspektywy na dalszy rozwój. Jeżeli ktoś chce musi zbudować duży dom, musi mieć silne fundamenty – wyjaśnia.


Co ciekawe, objęcie sterów reprezentacji Polski nie jest jego pierwszym zetknięciem z pracą reprezentacyjną. Wcześniej miał on okazję do poprowadzenia narodowej kadry Bułgarii, co stanowi interesujący wpis w jego CV.


Pracowałem cztery lata na tym samym lodowisku, z tymi samymi facetami, prezesem i kolegami. Pojawiła się możliwość od byłego kolegi-zawodnika, który żyje w stolicy Bułgarii, w Sofii. Szukali oni trenera. Mistrzostwa Świata odbywały się w Republice Południowej Afryki, mecze rozgrywaliśmy w Kapsztadzie, szczerze, to nigdy w życiu nie planowałem takiej podróży, rok później odbyły się mistrzostwa w Bułgarii. Różnica pomiędzy polskim a bułgarskim hokejem jest znacząca, ale uważam, że ci zawodnicy dawali z siebie wszystko i grali na miarę swoich możliwości – tak wypowiada się o bułgarskim epizodzie.


O nominacji trenera na stanowisko selekcjonera zadecydowały nie tylko jego dobre wyniki osiągane z JKH, ale też jego rozeznanie w polskim środowisku hokeja, którym nie dysponują pozostali zagraniczni fachowcy.


Jestem w Polsce siódmy sezon. Za każdym razem obserwowałem Mistrzostwa Świata, na których brała udział reprezentacja i wiem, że za każdym razem było blisko do sukcesu, czy to w Krakowie czy w Katowicach. Po prostu zabrakło trochę szczęścia, jednej bramki, jednego punktu, a Polska mogła awansować do Elity. Od kiedy rozpocząłem pracę w klubie, widzę polski z bliskiej perspektywy. Widzę zawodników, ich potencjał, myślę, że muszą mocno pracować, by przełożyć dobry potencjał na dobry wynik, a dobry wynik pomoże nam w awansie – dokonuje szybkiej analizy.


Za inny problem Kaláber uważa niskie zaangażowanie osób z zewnątrz w polskie środowisko hokejowe, w tym sponsorów. Jego zdaniem, sukces na arenie międzynarodowej pomógłby przyciągnąć na trybuny nowych kibiców, ale też sponsorów.


Moim zdaniem potrzeba sponsorów, musimy wciągnąć Polaków do hokeja. Wiadomo, w Elicie bylibyśmy outsiderem. Spójrzmy jednak na zawodników ze Słowenii, gdzie dużo reprezentantów gra chociażby w Czechach, mają zawodnika w NHL. Zawodnicy z wyższego poziomu ciągną za sobą młodszych hokeistów – tłumaczy.


Ta kwestia wiąże się także z jego opinią, iż polscy zawodnicy mają przez to gorszy start za granicą. Brakuje im bowiem renomy, która wynika z przeciętnej opinii polskiego hokeja w Europie.


Moim zdaniem polscy zawodnicy muszą coś zmienić. Najlepszym przykładem jest Damian Kapica, który ostatnio był w Bratysławie, w Ice Hockey League. Jego problemem było to, że jest Polakiem. Kiedy jest w składzie Słowak, Czech czy Łotysz, trenerzy patrzą na niego inaczej. Polscy zawodnicy mają umiejętności i mogliby grać w mocnych ligach, co pokazuje Oskar Jaśkiewicz czy Marcin Kolusz. Kiedy Polska wywalczyłaby awans wyżej, każdy by patrzał innym okiem na polskiego zawodnika – dodaje.


Selekcjoner, który wciąż czeka na swój debiut z reprezentacją Polski, nie ominął pytania o styl, jakiego wymaga od swoich podopiecznych.


Musimy dostosować wszystko tak, by osiągać dobre wyniki. Cały czas powtarzam, że istnieje teraz duża globalizacja, musimy się dostosować pod to, z jaką drużyną gramy: chcemy grać szybko, chcemy grać atrakcyjnie, zdobywać dużo bramek, by osiągać dobre wyniki, by cieszyć kibiców. Chcemy być zadowoleni z naszych wyników, a co za tym idzie, również kibice oraz sponsorzy – przedstawia swój punkt widzenia.


Podczas spotkania poruszono także temat naturalizacji zawodników o polskich korzeniach.


Przede wszystkim chcemy szkolić swoich zawodników. Kiedy jest jednak zawodnik z polskim pochodzeniem, który może realnie pomóc drużynie, to nie mam nic przeciwko temu. Nie może być ich jednak za dużo. Musi to być zawodnik z charakterem, który będzie dawał jakość przez długi okres czasu. Brytyjczycy i Węgrzy mają taką filozofię, ale my musimy przede wszystkim szkolić swoich graczy – tak natomiast podchodzi do kwestii zawodników spoza granic Polski, reprezentujących nasz kraj.


Przy okazji kolejnych obostrzeń doszło także do dylematów i rozważań, czy lepszym rozwiązaniem jest gra mimo przeciwności losu, czy jednak przerwanie rozgrywek do czasu powrotu kibiców.


Zawsze powtarzam, że musimy grać w hokej. Przerwa nie pomoże zawodnikom. Ci zawodnicy mają przecież okres przygotowawczy. Ligowa pauza byłaby dla mnie dużym problemem, choć dla samych zawodników gra bez kibiców także nie byłaby najlepsza – to stanowisko Kalábera.


W najbliższym czasie kibiców czekają dwa elektryzujące pojedynki pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a GKS-em Tychy. Najpierw zmierzą się oni w niedzielę na niwie ligowej, a już we wtorek czeka ich bój o Superpuchar Polski.


Mnie interesuje tylko niedziela, a dopiero później wtorek. Zawsze z Tychami mamy ciężkie mecze, to dobra drużyna, a Tychy to trudny teren. Wygraliśmy tu jednak dwa Puchary Polskie i mam nadzieję, że uda się po raz trzeci. Każdy mecz zaczyna się od 0:0, i niezależnie w niedzielę czy we wtorek zrobimy wszystko, by wygrać – nie ukrywa ekscytacji dwumeczem.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe