MŚ 1931 w Krynicy Zdroju cz. 2/7
Sześć tygodni pozostało do rozpoczęcia hokejowych MŚ Dyw. IB w Krynicy Zdroju. Zgodnie z zapowiedzią raz w tygodniu przypominamy jeden z siedmiu meczów, które hokejowa reprezentacja Polski rozegrała na MŚ w Krynicy Zdroju w 1931 roku! Tym razem czas na mecz Polska-Francja.
Po inauguracyjnej porażce z Czechosłowacją (1:4) Polacy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji w I grupie eliminacyjnej. Aby awansować do fazy finałowej musieli wygrać rozegrany dzień później mecz z Francją (3.02.1931 r.). W swoim pierwszym meczu Francuzi przegrali aż 0:9 z Kanadą i nasi byli zdecydowanym faworytem rywalizacji z "trójkolorowymi".
Polacy rozpoczęli mecz zgodnie z przewidywaniami i w 10. minucieAleksander Kowalskimocnym strzałem zdobył prowadzenie. Nie popisał się w tej sytuacji bramkarz Francji, który przepuścił krążek między parkanami. Gdy wydawało się, że kolejne gole dla "biało-czerwonych" są kwestią czasu, nagle inicjatywę przejęli Francuzi, którzy regularnie sprawdzali formęStogowskiego. Polski bramkarz bez zarzutu wywiązywał ze swoich obowiązków do 37. minuty (7. minuty III tercji). Wówczas niepewną grę polskich obrońców wykorzystałDelesalle, który zdaniem obserwatorów był jednak wcześniej na pozycji spalonej. Do końca regulaminowego czasu nie padła już żadna bramka i brytyjski sędziaJohn Magwoodzarządził 10-minutową dogrywkę, w której wówczas nie obowiązywała zasada złotego gola. Dodatkowy czas gry także nie przyniósł jednak rozstrzygnięcia i drużyny musiały rozpocząć drugą 10-minutową dogrywkę. Stawka tego meczu była ogromna, bo zwycięzca trafiał do grupy finałowej i walczył o medale, a przegrany jedynie do grupy pocieszenia. Wreszcie w 7. minucie drugiej dogrywki (62 min.)Sokołowskizagrał do nieobstawionegoTupalskiego,który strzelił drugiego gola dla Polski. Francuzi, który pozostały jedynie trzy minuty na doprowadzenie do remisu, rzucili się do szaleńczych ataków. Najlepszą okazję zmarnowali tuż przed końcową syreną, gdyStogowskizdołał zatrzymać krążek na linii bramkowej.
Dzięki zwycięstwu nad Francją Polacy awansowali do fazy finałowej, w której ich pierwszym rywalem byli Szwedzi, ale o tym napiszemy w następnym tygodniu.
POLSKA - FRANCJA 2:1 2D (1:0, 0:0, 0:1, 0:0, 1:0)
Kowalski (10.), Tupalski (62.) - Delesalle (37.)
POLSKA:Stogowski - Sokołowski, Kowalski - Krygier, Tupalski, Sabiński, Adamowski, Hemmerling, Szenajch
PATRYK ROKICKI
wykorzystano fragmenty "Historii Polskiego Hokeja", W. Zieleśkiewicz, Krynica-Zdrój 2006
Komentarze