Trenerzy po meczu Polska-Ukraina: Czynnikiem decydującym była gra w przewadze
Reprezentacja Polski pokonała dzisiaj Ukrainę 3:2 i zapewniła sobie utrzymanie w dywizji IA. Co na pomeczowej konferencji powiedzieli obaj trenerzy?
Polacy wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale Ukraińcy szybko odrobili straty. Na trafienia Adama Bagińskiego i Mateusza Rompkowskiego w ciągu 188 sekund odpowiedzieli Władysław Hawryk i Witalij Lalka.
– To był trudny mecz dla obu zespołów. Czynnikiem decydującym była gra w przewadze i osłabieniu. Obie drużyny mogły wygrać to spotkanie, ale udało się to Polakom– powiedział Ołeksander Hodyniuk, selekcjoner „Sbirnej”, który w drugiej tercji musiał porotować składem, bo kontuzji nabawił się Serhij Warłamow.
Podobnego zdania był opiekun biało-czerwonych. – Cieszę się, że przy stanie 2:2 chłopaki zagrali konsekwentnie. To było kluczowe dla dalszych losów meczu – podkreślił Jacek Płachta.
Pytany o bohatera dzisiejszego spotkania, stwierdził: – Cała drużyna, choć oczywiście decydujące bramki zdobył Mateusz Rompkowski.
28-letni defensor w 54. minucie najsprytniej zachował się w zamieszaniu podbramkowym i z najbliższej odległości posłał gumę do siatki, wykorzystując okres gry w przewadze. Krakowska Tauron Arena oszalała ze szczęścia.
– Pracujemy na treningach nad pewnymi rozwiązaniami. Pozostaje się cieszyć, że przynoszą one zamierzony efekt – przyznał Płachta.
Biało-czerwoni mają na swoim koncie sześć punktów. Jutro zmierzą się z Kazachstanem, który jak dotąd jest niepokonany. – Na razie musimy odpocząć i przeanalizować dzisiejszy mecz. Jutro rozpoczniemy przygotowania do meczu z Kazachami – przyznał Jacek Płachta.
Komentarze