Wyleczył kontuzje. Wkrótce wróci do gry
Rehabilitacja Mikołaja Łopuskiego jest już na ostatniej prostej. Reprezentacyjny napastnik wkrótce wyjdzie na lód.
Wychowanek Stoczniowca Gdańsk dość pechowo rozpoczął swoją przygodę z English Premier Ice Hockey League. 1 października, w meczu przeciwko Guildford Flames (1:4), nabawił się ciężkiej kontuzji.
– Po starciu z rywalem uszkodziłem chrząstkę stawową – powiedział nam Mikołaj Łopuski.
Aby 31-letni skrzydłowy mógł wrócić do gry, musiał poddać się operacji. Przez ostatnie trzy miesiące przechodził żmudną rehabilitację.
– To był dla niego trudny czas. Pracował jednak bardzo ciężko, chcąc wrócić do pełnej dyspozycji. Pokazał prawdziwą siłę charakteru – zaznaczył Peter Russel, trener Milton Keynes Lightning.
Wychowanek Stoczniowca Gdańsk w tym sezonie rozegrał 7 spotkań, w których zdobył 4 bramki i zanotował 4 asysty. Na ławce kar spędził 4 minuty.
– „Miko” przed urazem był ważnym ogniwem naszego zespołu. Teraz dochodzi do siebie i zrobimy wszystko, aby mógł ponownie osiągnąć swoje maksimum – dodał Russel.
Komentarze