Gretzky odchodzi, Brisebois też
Wayne Gretzky nie jest już trenerem Phoenix Coyotes. Swoją karierę zawodniczą zakończył z kolei Patrice Brisebois.
Gretzky od początku okresu przygotowawczego nie prowadził drużyny "Kojotów", a zastępował go Ulf Samuelsson. Wahania najlepszego hokeisty wszech czasów miały związek z przedłużającą się sprawą zmiany właściciela klubu i możliwym przeniesieniem go do innego miasta. Dziś wiadomo już, że Coyotes w nowym sezonie będą nadal występować w Glendale, ale Wayne Gretzky zrezygnował z prowadzenia drużyny.
Sprawa własności klubu z Glendale jest obecnie w sądzie, a o jego przejęcie starają się już tylko dwie grupy - ta Jima Balsille`a i władze NHL, ale żadna z nich nie jest zainteresowana pozostaniem Gretzky`ego na stanowisku trenera i dyrektora ds. hokejowych. - To była trudna decyzja o której bardzo długo myślałem- napisał w swoim oświadczeniu "The Great One". -Biorąc pod uwagę, że obie grupy nie wyraziły zainteresowania moją dalszą pracą przekazałem Generalnemu Menedżerowi Donowi Maloneyowi, że powinien szukać nowego trenera.
Gretzky w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej dodaje, że Maloney znalazł trenera, który jest "idealnym wyborem", ale jak dotąd nie ujawniono, czy zostanie nim Samuelsson, czy ktoś spoza klubu. Nie ogłoszono także, czy istnieje możliwość pozostania Wayne`a Gretzky`ego w Coyotes w innej roli, niż te pełnione dotychczas.
Zdaniem kanadyjskiej telewizji TSN nowym trenerem "Kojotów" ma być prowadzący ostatnio Dallas Stars Dave Tippett. Ten ostatni został zwolniony przez klub z Dallas w lipcu po tym, jak po raz pierwszy w czasie pracy w Teksasie nie zdołał doprowadzić drużyny do playoffów. Najlepszym osiągnięciem Dallas Stars pod jego wodzą był awans do finału Konferencji Zachodniej w sezonie 2007-08. Tippett opuścił zespół "Gwiazd" z bilansem 271-156-28-37.
Pobyt Wayne`a Gretzky`ego w Phoenix Coyotes nie należał do udanych. W ciągu czterech sezonów "Kojoty" pod jego wodzą rozegrały 328 spotkań z bilansem 143-161-24. Nigdy nie udało im się awansować do playoffów. -Chcę podziękować wszystkim członkom sztabu Phoenix Coyotes - byłym i obecnym.Móc pracować z każdym z Was to była dla mnie wielka przyjemność- pisze Gretzky. -Często mówię, że możliwość gry w NHL to największy zaszczyt, jaki mogłem sobie wyobrazić.Dokładnie to samo czuję myśląc o trenowaniu drużyny w tej lidze.Będę bardzo tęsknił za rywalizacją w NHL.Zajmować to stanowisko to był dla mnie zaszczyt i dzięki temu, że miałem taką okazję zawsze uważam siebie za szczęściarza.
Brisebois został do NHL wybrany w 1989 roku z numerem 30 Draftu przez Canadiens. W najlepszej lidze świata spędził 18 sezonów, w tym 16 w ekipie z Montréalu. Tylko przez dwa lata reprezentował barwy Colorado Avalanche. W rozgrywkach zasadniczych wystąpił 1 009 razy strzelając 98 goli i notując 322 asysty. W playoffach dołożył 32 punkty w 98 meczach.
W 1993 roku wywalczył z Canadiens Puchar Stanleya - jak dotąd ostatni dla najbardziej utytułowanego klubu NHL. W marcu Brisebois rozegrał mecz numer 1 000 w NHL przeciwko New Jersey Devils. Miał jednak pecha, bowiem jego wspaniałe osiągnięcie przyćmił Martin Brodeur akurat wówczas wyrównujący rekord zwycięstw w NHL Patricka Roy. 896 meczów popularnego "Breezera" w barwach Canadiens to trzeci najlepszy wynik w historii klubu tylko za Henri Richardem i Béliveau.
Komentarze