Hokej.net Logo

Do trzech razy sztuka

2010-11-21 09:54 NHL
Do trzech razy sztuka

Zespół Washington Capitals we wczorajszym meczu na szczycie Konferencji Wschodniej NHL dwa razy uciekł katu spod topora. W rzutach karnych już się nie udało. Dziwnym wydarzeniem wieczoru był fakt, że w 11 meczach doszło tylko do jednej bójki.

"Stołeczni" ulegli przed własną publicznością Philadelphia Flyers 4:5, choć niewiele zabrakło, by drugi raz z rzędu zostali bez punktów. W trzeciej tercji gospodarze przegrywali najpierw 1:3, a później, jeszcze w ostatniej minucie 3:4. Mimo to zdołali przedłużyć mecz. Ekipę z Filadelfii po raz kolejny wiele kosztowały bowiem kary. Podobnie jak w czwartkowym meczu z Tampa Bay Lightning, także i tym razem "Lotnicy" stracili 3 gole w osłabieniu. Najpierw w odstępie 28 sekund Nicklas Bäckström i Jason Chimera trafiając w przewagach Capitals doprowadzili do remisu, a gdy na ławce kar usiadł Daniel Brière w ostatniej minucie Eric Fehr wyrównał na 4:4 (wcześniej dla Flyers trafił Andreas Nödl).

Brière zrehabilitował się w decydującej serii rzutów karnych, kiedy trafił do bramki jako jedyny z graczy obu drużyn. Trener "Caps", Bruce Boudreau postawił na swoje największe gwiazdy i po raz kolejny przekonał się, że rzuty karne nie są ich najmocniejszą stroną. Aleksandra Owieczkina i Nicklasa Bäckströma zatrzymał Brian Boucher, Aleksandra Siomina spojenie słupka z poprzeczką. Owieczkin ma w swojej karierze w karnych skuteczność 28,6 %, Siomin dokładnie 33,3 %. Boucher, który zastępował odpoczywającego Siergieja Bobrowskiego był w bramce Flyers także w ostatnim meczu ubiegłego sezonu zasadniczego, gdy dał swojej drużynie zwycięstwo po karnych z New York Rangers i awans do play-offów, zakończonych dopiero na finale NHL.

Od tego czasu podopieczni Petera Laviolette'a w serii rzutów karnych nie uczestniczyli. Zespół z Filadelfii przerwał serię dwóch porażek i z 28 punktami zajmuje drugie miejsce w Konferencji Wschodniej, tylko za Capitals. Obie drużyny wczoraj łącznie miały aż 16 okazji do gry w przewadze. - Przez pierwszą tercję i pół drugiej chyba chcieliśmy sprawdzać, co oni robią w osłabieniach - mówił po meczu Mike Richards. - Na szczęście później rozgrywanie przewag szło nam nieco lepiej. O karach mówił także dużo trener "Caps", Bruce Boudreau. - Sędziowie mieli zbyt dużą kontrolę nad meczem. Oni (Flyers - przyp. red.) mieli 9 przewag, my 7 - gdyby nie to mecz pewnie skończyłby się wynikiem 2:1 - komentował szkoleniowiec gospodarzy. Capitals dopiero drugi raz w tym sezonie przegrali dwa mecze z rzędu.

Washington Capitals - Philadelphia Flyers 4:5 (1:0, 0:2, 3:2, 0:0, 0:1)
1:0 Johansson - Chimera - Bradley 08:10
1:1 Giroux - Pronger 33:11 PP
1:2 Richards - Hartnell - Carle 37:47
1:3 Carter - Pronger 49:40
2:3 Bäckström - Owieczkin - Laich 51:03 PP
3:3 Chimera - Hendricks - Fleischmann 51:31 PP
3:4 Nödl - van Riemsdyk - Richards 53:53
4:4 Fehr - Laich - Siomin 59:21 PP
4:5 Brière SO
Strzały: 37-35.
Minuty kar: 18-14.
Widzów: 18 398.



Także rzuty karne dały Los Angeles Kings zwycięstwo 4:3 nad Boston Bruins. "Królowie" przerwali najdłuższą w tym sezonie, trzymeczową serię porażek, choć wcześniej stracili prowadzenie 3:0. O wyniku meczu przesądził kończąc szóstą kolejkę karnych Słowak Michal Handzuš, który wcześniej zdobył także gola liczącego się do statystyk. Bramki dla Kings strzelali również Brad Richardson i Jarret Stoll, dla którego było to setne trafienie w NHL. Trzeci bramkarz reprezentacji USA na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, Jonathan Quick wygrał pojedynek z drugim, Timem Thomasem broniąc 39 strzałów z gry i wszystkie 6 karnych. Quick ma w tym sezonie na koncie już 11 zwycięstw.

Steven Stamkos przerwał serię 7 meczów ze zdobytym punktem, ale nie przeszkodziło to Tampa Bay Lightning pokonać 2:1 Buffalo Sabres. Po tym, jak Lightning w czwartek pokonali Philadelphia Flyers 8:7 tym razem liczyła się przede wszystkim obrona i bramkarz Mike Smith, który skutecznie interweniował 29 razy. Na listę strzelców po stronie ekipy z Florydy wpisali się Teddy Purcell i Adam Hall, którzy łącznie w tym sezonie strzelili 7 goli, wobec 19 trafień Stamkosa. Ten ostatni wciąż jest najskuteczniejszym graczem NHL, a jego drużyna wygrała trzeci mecz z rzędu. Ze składu Sabres wypadł Ryan Miller zmagający się z urazem pachwiny, a w bramce zastąpił go Patrick Lalime. Kapitan ekipy z Buffalo, Craig Rivet rozegrał 900. mecz w NHL.

W najsłynniejszym klasyku NHL Montréal Canadiens pokonali u siebie 2:0 Toronto Maple Leafs. Gole strzelali: w osłabieniu Jeff Halpern i w przewadze Mike Cammalleri, a Carey Price broniąc 30 strzałów zanotował 4 "shutout" w obecnym sezonie. Bramkarz "Habs" zarówno pod tym względem, jak i w klasyfikacji zwycięstw (12) jest współliderem ligowych statystyk. Price w swoich trzech wcześniejszych sezonach w NHL zaliczył łącznie 4 "czyste konta". Stojący w bramce Maple Leafs Szwed Jonas Gustavsson obronił 37 strzałów, ale ze zwycięstwa nie mógł się cieszyć. Po raz ostatni "Klonowe Liście" nie zdobyły gola w Montréalu w 1977 roku. Przed meczem na telebimie w Centre Bell zaprezentowano krótki film poświęcony zmarłemu w piątek Patowi Burnsowi, który był trenerem zarówno Canadiens, jak i Maple Leafs.

Dwunasty mecz z rzędu przegrała ekipa New York Islanders. "Wyspiarze" tym razem ulegli u siebie 1:4 Florida Panthers tracąc wszystkie gole w drugiej tercji, po tym jak w pierwszej otworzyli wynik. Dwa gole dla "Panter" strzelił Mike Santorelli, a pozostałe trafienia dołożyli Marty Reasoner i Stephen Weiss. 39 strzałów rywali obronił Tomáš Vokoun. Islanders są z 11 punktami najgorszym zespołem ligi. Na pocieszenie pozostaje im fakt, że do najdłuższej w historii NHL serii 17 porażek (Washington Capitals i San Jose Sharks) jeszcze kilka meczów zostało. "Wyspiarze" zagrali wczoraj bez zmagającego się z bólem pleców kapitana, Douga Weighta, za to dziś po kontuzji do składu ma wrócić Rick DiPietro.

Gol Martina Erata w trzeciej serii rzutów karnych dał Nashville Predators zwycięstwo 2:1 nad Carolina Hurricanes. Dla "Preds" z karnego trafił także Cal O'Reilly, dla "Canes" tylko Jeff Skinner. W regulaminowym czasie gry gole zdobywali Joni Pitkänen (CAR) i Jerred Smithson (NSH). Pekka Rinne obronił 21 strzałów z gry. Predators mają wspólnie z Los Angeles Kings najwięcej w całej lidze, bo 3 wygrane serie rzutów karnych w tym sezonie. Zwycięstw po 60 minutach lub dogrywce, które mają wpływ na ustawienie drużyn w tabeli zebrali dotąd tylko 6.

Hokeiści St. Louis Blues świetnie wiedzą, że "w domu najlepiej". Po serii pięciu porażek ekipa Davisa Payne'a wygrała wczoraj drugi z rzędu mecz u siebie, a żadnego spotkania w Scottrade Center w tym sezonie nie kończyła bez punktów. Tym razem Blues pokonali 3:2 słabych New Jersey Devils, a przesądził o tym niespodziewanie potężny Brad Winchester, który trafił w 46. minucie. Wcześniej pierwszego gola w sezonie strzelił Alex Pietrangelo, a drugiego Eric Brewer. Dla Devils bramki strzelali David Clarkson i Mattias Tedenby, a Patrik Eliáš rozegrał swój dziewięćsetny mecz w NHL. W bramce "Diabłów" stanął wezwany z AHL Mike McKenna, a na ławce siedział Johan Hedberg. Martin Brodeur z powodu stłuczenia łokcia będzie pauzował ok. dwóch tygodni.

Pewne zwycięstwo w St. Paul odniósł zespół New York Rangers, który wygrał z Minnesota Wild 5:2. W drugiej tercji bez odpowiedzi gospodarzy trafili Artiom Anisimow, Michael Del Zotto i Aleksandr Frołow, a później bramki dołożyli Brandon Dubinsky oraz Rusłan Fedotenko. Martin Biron zastępujący słabo broniącego ostatnio Henrika Lundqvista obronił 26 strzałów. Rozgrywający swój pierwszy w życiu mecz w St. Paul przeciwko Wild najskuteczniejszy gracz w historii tego klubu, Marián Gáborík został wybuczany przez miejscowych fanów. Trener Rangers, John Tortorella odniósł swoje 300. zwycięstwo w szkoleniowej karierze w NHL.

Rzuty karne dały Colorado Avalanche zwycięstwo 4:3 nad Dallas Stars. Zespół z Denver prowadził już 3:0 i stracił całą przewagę, ale w piątej serii karnych Kevin Porter zachował wystarczająco dużo zimnej krwi, by dać 2 punkty swojej drużynie. Dwa gole dla "Avs" strzelił Milan Hejduk, jednego David Jones. Dla Stars trafiali kolejno Adam Burish, Brenden Morrow i James Neal. Zespół Joe Sacco dzięki zwycięstwu awansował na pierwsze miejsce w Dywizji Północno-zachodniej. Stars zakończyli serię pięciu zwycięstw przed własną publicznością i wciąż są w Dywizji Pacyfiku ostatni.

Mistrzowie NHL, Chicago Blackhawks rozbili na wyjeździe 7:1 Vancouver Canucks. Dwa gole strzelił Fernando Pisani, gola i dwie asysty zaliczył Patrick Kane, a Marián Hossa asystował trzykrotnie. Pozostałe bramki zapisali na swoje konto Jonathan Toews, Troy Brouwer, Brent Seabrook i Patrick Sharp. Szanse Coreya Crawforda na "shutout" zakończył w 54. minucie Mikael Samuelsson, który trafił już na 1:7. Roberto Luongo opuścił bramkę gospodarzy w drugiej tercji po wpuszczeniu czwartego gola. Przypomnijmy, że Blackhawks, którzy w piątek przegrali 2:7 z Calgary Flames eliminowali Canucks w drugiej rundzie play-offs w dwóch ostatnich sezonach.

Mathieu Garon, który miał być w Columbus zmiennikiem Steve'a Masona może w najbliższym czasie zostać stałym pierwszym bramkarzem Blue Jackets. Garon po dwóch tygodniach wrócił do bramki ekipy z Ohio i broniąc 35 strzałów zatrzymał San Jose Sharks, których jego zespół pokonał 3:0. To jego trzeci "shutout" w czterech ostatnich występach. Bramkarz Blue Jackets z 96 % obron i 1,08 goli wpuszczonych na mecz prowadzi w ligowych klasyfikacjach, choć warto pamiętać, że rozegrał dotąd tylko 7 spotkań. Zwycięstwo dał zespołowi z Columbus zmagający się z kontuzją pachwiny Rick Nash, który popisał się hat trickiem. Co ciekawe stoczona w trzeciej tercji wczorajszego meczu bójka Jarreda Bolla z Ryane'em Clowe'em była jedyną w 11 wczorajszych meczach.

WYNIKI
TABELE

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe