Play-offy NHL: Ostatnia kanadyjska drużyna za burtą (WIDEO)
Hokeiści Tampa Bay Lightning pokonali minionej nocy Montreal Canadiens 4:1 i zapewnili sobie awans do trzeciej rundy play-offów. Bohaterem meczu, a nawet całej serii został Nikita Kuczerow. 21-letni Rosjanin zdobył wczoraj dwie bramki.
Po bolesnej porażce w meczu numer trzy wydawało się, że podopieczni Michela Therriena nie zdołają już zawalczyć o awans. "Błyskawicom" brakowało już tylko jednej wygranej do pierwszego od 2011 roku Finału Konferencji, hokeiści z Quebec łatwo jednak nie odpuścili i dwukrotnie pokonali rywali. Wczoraj mieli szansę na doprowadzenie do meczu numer siedem, ale ekipa z Florydy zagrała niemal bezbłędnie. - Wydaje mi się, że to był najlepszy mecz w naszym wykonaniu w ciągu całych play-offów - powiedział już po starciu Ben Bishop. - Mam nadzieję, że utrzymamy tę dyspozycję.
Katem Canadiens okazała się linia, którą amerykańscy dziennikarze prześmiewczo nazwali "Trojaczkami". Tyler Johnson, Ondrej Palat i Nikita Kuczerow rozegrali świetną serię notując razem siedemnaście punktów, w tym pięć minionej nocy. Poza pierwszym i ostatnim trafieniem Kuczerow popisał się wczoraj piękną asystą. Podczas rozgrywania przewagi Palat wyjechał przed bramkę, gdzie dostał perfekcyjne podanie od kolegi z formacji, Czech nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem krążka w siatce.
Po bramce Palata było już 3:0 i hokeistów z Quebec mógł uratować tylko nagły zryw w ostatnich dwudziestu minutach. Cudu nie było, w trzeciej tercji drużyna z zachodniego wybrzeża ograniczyła szanse strzeleckie Habs do zaledwie sześciu. Pierwszy raz w tej serii to podopieczni Jona Coopera strzelali na bramkę rywali częściej.
Na pięć minut przed końcową syreną Max Pacioretty zdołał przełamać Bishopa, ale nie było szans na to, żeby podopieczni Michela Therriena powrócili do gry. Defensywa Lightning grała świetnie, energicznie i skutecznie przerywała wszelkie groźniejsze akcje rywali. Trzy minuty później wynik domknął Kuczerow i "Błyskawice" były pewne awansu. Rywalem ekipy z Tampa Bay będzie zwycięzca siódmego meczu pary Washington Capitals - New York Rangers.
Habs byli ostatnią kanadyjską drużyną w tych play-offach. Dwudziesty pierwszy sezon z rzędu zespół z kraju "Klonowego Liścia" nie wzniesie Pucharu Stanleya nad głowę.
Tampa Bay Lightning - Montreal Canadiens 4:1 (1:0, 2:0, 1:1)
1:0 Kuczerow - Palat 15:35
2:0 Stamkos - Killorn - Carle 25:12
3:0 Palat - Kuczerow - Stralman 38:56 (w przewadze)
3:1 Pacioretty - Gallagher 55:03
4:1 Kuczerow 57:59 (pusta bramka)
Minuty karne: 4-4
Strzały na bramkę: 28-19
Widzów: 19,204
Stan serii: 4-2
Komentarze