NHL: Cztery punkty Crosby’ego (WIDEO)
Hokeiści Pittsburgh Penguins w pięknym stylu zakończyli sześciomeczową serię wygranych Anaheim Ducks. Podopieczni Mike’a Sullivana rozgromili rywali 6:2, aż cztery punkty do swojego konta dopisał Sidney Crosby.
Kapitanowi „Nielotów” zdecydowanie pomogła zmiana na ławce trenerskiej. Do 12 grudnia, czyli momentu, w którym pieczę nad ekipą ze „Stalowego Miasta” sprawować przestał Mike Johnston, kanadyjski środkowy skompletował zaledwie osiemnaście „oczek”. W kolejnych 23 spotkaniach, po tym, jak stery w Pittsburghu przejął Mike Sullivan, Crosby odnotował aż 34 punkty. - Sidney gra teraz na zupełnie innym poziomie - komentował trener „Pingwinów”. - To dzięki niemu posuwamy się wyżej w tabeli.
W mecz lepiej weszli gospodarze. Już w czwartej minucie potężny strzał spod niebieskiej linii w wykonaniu Krisa Letanga przekierował Chris Kunitz. Niedługo później przewagę Penguins w ten sam sposób podwoił Conor Sheary. Gorąco zrobiło się w ostatniej minucie tercji otwierającej to spotkanie. Błąd Letanga wykorzystał Ryan Getzlaf, który odbiór krążka zamienił na piątego gola w tym sezonie, ale jeszcze przed przerwą podopieczni Sullivana zdołali odpowiedzieć na to trafienie. Do listy strzelców na siedemnaście sekund przed syreną dopisał się Carl Hagelin. Dla 27-letniego Szweda była to pierwsza bramka zdobyta w barwach „Pingwinów”.
W drugiej tercji Crosby przedłużył swoją strzelecką serię do siedmiu spotkań z rzędu. Kapitan ekipy ze „Stalowego Miasta” zablokował strzał Getlzafa, przejął gumę i przejechał całe lodowisko, po czym pokonał Johna Gibsona. Drugie trafienie Kanadyjczyka było jeszcze bardziej efektowne. Crosby wyjechał przed obronę i pomimo tego, że Cam Fowler spowolnił go nielegalnym zagraniem kijem i wywrócił na lód 28-letni center zdołał ustrzelić kolejnego gola.
To trzecie spotkanie z rzędu, w którym w składzie „Nielotów” zabrakło Jewgienija Małkina. Jego miejsce na środku drugiej formacji ofensywnej zajął na ten czas Matt Cullen.
Pittsburgh Penguins – Anaheim Ducks 6:2 (3:1, 1:1, 2:0)
1:0 Kunitz – Letang, Crosby 3:28
2:0 Sheary – Letang, Daley 10:06
2:1 Getlzaf 19:10
3:1 Hagelin – Kessel, Dumoulin 19:43
4:1 Crosby 35:01
4:2 Maroon – Perry, Getzlaf 38:54
5:2 Crosby – Kunitz 43:35
6:2 Määttä – Crosby, Hornqvist 46:47
Minuty kar: 4-12
Strzały na bramkę: 35-38
Widzów: 18,418
Czwarte czyste konto w tej kampanii odnotował minionej nocy Petr Mrázek, jego Detroit Red Wings pokonali przed własną publicznością Florida Panthers 3:0. Czeski bramkarz zmierzył się 23 strzałami rywali, za co podziękować musi kolegom z zespołu, którzy grali ofiarnie i świetnie radzili sobie w osłabieniu. Formacje do zadań specjalnych „Skrzydeł” na lodowisko wyjeżdżały wczoraj aż pięciokrotnie.
Sporo kontrowersji wzbudził bodiczek Justina Abdelkadera na Aleksandrze Barkovie. Sędziowie uznali, że wejście ciałem było zgodne z przepisami, podopieczni Gerarda Gallanta uważali jednak inaczej.
Serię trzech zwycięstw z rzędu w wykonaniu hokeistów Tampa Bay Lightning przerwali wczoraj podopieczni Dave’a Camerona. Ottawa Senators, którzy w ostatnim czasie nie radzili sobie najlepiej, bez większych problemów rozprawili się w Canadian Tire Centre z „Błyskawicami”. Do wygranej ekipę ze stolicy Kanady poprowadził Mark Stone. 23-letni skrzydłowy dopisał do swojego konta dwa trafienia i asystę.
New York Rangers poradzili sobie mimo absencji kapitana Ryana McDonagha. Hokeiści z Broadwayu pokonali przed własną publicznością New Jersey Devils 2:1. Decydującego gola na początku trzeciej tercji ustrzelił J.T. Miller.
WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ
Komentarze