Play-offy NHL: „Pingwiny” kontratakują (WIDEO)
W ośmiu spotkaniach z rzędu krążka w siatce nie zdołał umieścić Sidney Crosby. Kanadyjski gwiazdor przełamał złą passę w odpowiednim momencie. Minionej nocy Kapitan Pittsburgh Penguins ustrzelił decydującego gola w dogrywce i dał swojej drużynie pierwszą półfinałową wygraną.
Pomiędzy słupkami bramki Lightning ponownie zobaczyliśmy Andrieja Wasilewskiego. 21-letni golkiper przejął obowiązki Bena Bishopa w poprzednim starciu, kiedy ten nabawił się kontuzji. Trener ekipy z Florydy zapewniał, że uraz Amerykanina nie jest poważny, ale i tak to Rosjanin bronił wczoraj „świątyni” „Błyskawic”. „Wasil” poradził sobie wyśmienicie, wybronił aż 38 strzałów rywali. Skapitulował tylko dwa razy, na samym początku starcia.
Zaledwie dziesięć minut wystarczyło hokeistom z Pittsbrugha na to, aby dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Najpierw Matt Cullen dobił uderzenie Erica Fehra, a następnie gumę w siatce umieścił Phil Kessel. Rosyjski golkiper szybko zapomniał o tych dwóch trafieniach, w kolejnych minutach bronił wszystko, co leciało w jego stronę.
Jeszcze przed pierwszą przerwą podopieczni Jona Coopera zdołali doprowadzić do wyrównania. Swojego pierwszego gola w tych play-offach ustrzelił Anton Strålman, który powrócił do składu Bolts po niemal dwóch miesiącach przerwy. Defensor, bez którego zespół z Florydy musiał radzić sobie w poprzednich rundach, wykorzystał dobre podanie Jonathana Marchessaulta i uderzył tuż pod poprzeczkę. Drugim zawodnikiem Lightning, który wpisał się do protokołu meczowego był 21-letni Jonathan Drouin.
W ostatnim czasie sporo mówiło się o słabszej dyspozycji liderów ekipy z „Miasta Stali” - Crosbym i Jewgienieju Małkinie. Ostatnio Rosjanin dopisywał kolejne „oczka” do swojego konta na początku drugiej rundy, w której „Nieloty” zmierzyły się z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego, Washington Capitals. Małkin nie zapunktował od sześciu spotkań. Nieco lepiej radził sobie kapitan „Pingwinów”. Kanadyjski napastnik nie potrafił umieścić krążka w siatce, ale kilka razy wpisał się do protokołu meczowego asystując przy bramkach kolegów. Aby pokonać Bolts drużyna z Pittsburgha potrzebowała jednak pomocy swoich największych gwiazd. Wczoraj przebudził się Crosby.
28-letni Kanadyjczyk dał swojej drużynie pierwszą wygraną w tej serii. Kapitan „Nielotów” przełamał strzelecką niemoc i pokonał Wasilewskiego na początku dogrywki. - Myślałem, że Rusty mnie nie widzi - wspominał po meczu ostatnią akcję autor decydującej bramki. - Krzyczałem do niego, chciałem mu dać znać, że jestem tuż za nim. Bryan Rust podał jednak krążek do swojego kapitana, a ten uderzył potężnie z bliskiej odległości. Rosyjski golkiper nie miał większych szans na obronę.
Pittsburgh Penguins – Tampa Bay Lightning 3:2 (2:2, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Cullen – Fehr, Kuhnackl 4:32
2:0 Kessel – Bonino, Hagelin 9:37
2:1 Strålman – Marchessault, Hedman 16:37
2:2 Drouin – Brown, Carle 19:10
3:2 Crosby – Rust, Dumoulin 60:40
Minuty kar: 2-4
Strzały na bramkę: 41-21
Widzów: 18,534
Stan rywalizacji: 1-1
Komentarze