Play-offy NHL: Wasilewski nie wystarczył, Pens z drugą wygraną (WIDEO)
Półfinałowa rywalizacja przeniosła się na Florydę. Pierwszego starcia przed własną publiką hokeiści Tampa Bay Lightning nie zaliczą do udanych, pomimo świetnego występu bramkarza ulegli Pittsburgh Penguins 2:4.
Ponownie pomiędzy słupkami bramki Bolts pojawił się Andriej Wasilewski. 21-letni Rosjanin przejął obowiązki Bena Bishopa po tym, jak ten nabawił się urazu w meczu numer jeden tej serii. Młodzian w nowej roli spisuje się wyśmienicie. Wczoraj jego świetny występ poszedł na marne. „Wasil” nie mógł liczyć na pomoc ze strony defensorów, zmierzył się z aż 48 strzałami rywali, przepuścił cztery z nich.
Bezbramkowy remis utrzymywał się bardzo długo, bo aż do czterdziestej minuty. Groźnych sytuacji nie wykorzystali Patric Hornqvist, Phil Kessel, Trevor Daley, a po drugiej stronie lodowiska Anton Strålman i Valtteri Filppula. Najbliżej przełamania wyniku był w drugiej tercji Brian Boyle, ale guma po jego strzale odbiła się od słupka. W końcu, na zaledwie dziesięć sekund przed przerwą na listę strzelców wpisał się Carl Hagelin. Szwedzki napastnik dobił uderzenie Kessela, nie pozostawił Wasilewskiemu szans na obronę.
Trafienie 27-letniego skrzydłowego zmieniło wszystko. W decydującej odsłonie meczu krążki zaczęły wpadać do siatki. Po sześciu minutach prowadzenie „Nielotów” podwoił Kessel, jednak chwilę później padła bramka kontaktowa, jej autorem był Tyler Johnson. Radość na trybunach nie trwała jednak długo, pięć minut później, podczas gdy w boksie kar przebywał Braydon Coburn, gumę za plecami Wasilewskiego umieścił Sidney Crosby. Kilka minut później podopieczni Jona Coopera zostali dobici przez Chrisa Kunitza, który wykorzystał błąd obrońców Lightning. Na chwilę przed końcową syreną na listę strzelców wpisał się jeszcze Ondřej Palát, ale na niewiele się to zdało.
To kolejny świetny występ trzeciej linii ofensywnej zespołu z „Miasta Stali”. Carl Hagelin, Nick Bonino i Kessel są aktualnie najlepszą formacją w szeregach Pens. Co ciekawe, jeszcze rok temu żaden z nich nie reprezentował barw „Pingwinów”. Minionej nocy trio odnotowało wspólnie pięć punktów. - Grają dobrze na obu krańcach lodowiska – chwalił swoich podopiecznych trener Pens, Mike Sullivan. - To linia, za którą jestem pewny.
Tampa Bay Lightning – Pittsburgh Penguins 2:4 (0:0, 0:1, 2:3)
0:1 Hagelin – Kessel 39:50
0:2 Kessel – Bonino, Hagelin 45:16
1:2 Johnson – Kucherov, Palát 45:30
1:3 Crosby – Małkin, Schultz 50:50 (w przewadze)
1:4 Kunitz 53:12
2:4 Palát – Kucherov, Carle 58:16
Minuty kar: 20-6
Strzały na bramkę: 28-48
Widzów: 19,092
Stan rywalizacji: 1-2
Komentarze