NHL: Bryan Rust kolejne cztery lata spędzi w Pittsburghu (WIDEO)
Bryan Rust doszedł do porozumienia z Pittsburgh Penguins i zawarł z tym klubem nową umowę, która obowiązywać będzie przez najbliższe cztery lata.
Rocznie Rust zarobi z tytułu nowego kontraktu 3,5 miliona dolarów. Strony uzgodniły warunki współpracy do końca sezonu 2021/22, a całkowity zarobek 26-letniego skrzydłowego wyniesie 14 milionów.
Gdyby klub nie porozumiał się ze swoim graczem to od 1 lipca zyskałby on status zależnego wolnego agenta. Generalny menadżer Pittsburgh Penguins John Rutherford powiedział: - To jest ważny dla nas zawodnik. Jest wszechstronny, potrafi grać na obu skrzydłach, aczkolwiek prawa flanka jest bardziej naturalnym rozwiązaniem dla niego. Rust potrafi też bardzo dobrze wykonywać najazdy. Zapewnienie sobie jego występów przez kolejne cztery lata było bardzo ważne dla nas. Cieszymy się, że udało nam się znaleźć z nim porozumienie.
Pochodzący z Pontiac napastnik zaliczył w minionym sezonie najlepszy w karierze wynik, jeżeli chodzi o ilość asyst (25) i punktów (38), które zdobył . W kampanii 2017/18 trafił 13 razy do bramki rywali w 69 meczach. W 31 ostatnich pojedynkach fazy zasadniczej zaliczył 20 „oczek”, zdobywając 9 goli i 11 kluczowych podań, a w rankingu +/- uzyskał wynik +17. W rozgrywkach postsezonowych dorzucił 3 bramki w 12 spotkaniach.
„Pingwiny” to jedyny zespół, w którym Rust występował w swojej karierze na taflach najlepszej ligi świata. Do NHL trafił z draftu 2010 roku, gdzie został wybrany z numerem 80 w trzeciej rundzie. Dotychczas zaliczył 181 gier w sezonach zasadniczych, w których strzelił 33 gole i 46 asyst, co łącznie daje 79 punktów. W play-offach rozegrał 58 pojedynków i odnotował 21 „oczek” (16G + 5A). Co czwarta zdobywana przez niego bramka w rozgrywkach postsezonowych jest golem wygrywającym. Rust to dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya z lat 2016 i 2017.
Najlepsze momenty w karierze Bryana Rusta.
Rust ma za sobą również bardzo ciekawą karierę juniorską. W 2010 roku zdobył z reprezentacją USA tytuł mistrza świata do lat 18, a trzy lata później w barwach Uniwersytetu Notre Dame wygrał rozgrywki ligi uczelnianej NCAA. Kolejny sezon był jego ostatnim w akademickiej drużynie i to właśnie wtedy dokonał rzeczy, która pozostała w pamięci wielu kibiców na zawsze, zdobywając w meczu z Uniwersytetem z Maine dwie bramki w odstępie 24 sekund. Żeby tego było mało, wszystko działo się przy stanie 2:1 dla drużyny rywali i w sytuacji, gdy do końca spotkania pozostała zaledwie nieco ponad jedna minuta. A gdyby to jeszcze nie był wystarczającym powodem do zachwytu to dodajmy, że gol wygrywający padł po indywidualnym rajdzie rozpoczętym dokładnie na niebieskiej linii oznaczającej początek tercji obronnej drużyny Rusta.
Magiczne 24 sekundy Bryana Rusta w barwach Uniwersytetu Notre Dame.
Komentarze