NHL: 51 milionów dolarów od klubu w prezencie ślubnym (WIDEO)
4 sierpnia 2018 roku John Gibson z pewnością nigdy nie zapomni. Właśnie dziś się ożenił, a w prezencie od swojego klubu dostał... umowę na 51 milionów dolarów.
Bramkarz Anaheim Ducks w dniu swojego ślubu podpisał nowy, ośmioletni kontrakt z tym klubem, dzięki któremu zarobi 51,2 mln. dolarów. Oznacza to roczne wynagrodzenie na poziomie 6,4 mln. Nowa umowa zacznie obowiązywać za rok, bo na razie Amerykanin jest jeszcze związany z "Kaczorami" poprzednią, dzięki której w najbliższym sezonie otrzyma 3,3 mln. Gdyby kontraktu nie podpisano, to za rok bramkarz mógłby być "chronionym wolnym agentem". 8 lat to najdłuższy okres, na jaki można zgodnie z przepisami NHL związać się z własnym graczem. W przypadku hokeistów mających status wolnych graczy najdłuższy kontrakt może trwać o rok krócej.
Gibson w ostatnim sezonie zasadniczym NHL rozegrał 60 meczów, bronił ze skutecznością 92,6 %, a średnio wpuszczał 2,43 gola na mecz. W 4 spotkaniach zachował "czyste konto". W play-offach zagrał czterokrotnie, ale już z gorszymi wynikami - 88,9 % obron oraz średnio 3,59 wpuszczonych bramek.
- Jestem podekscytowany tym, że na długo pozostanę częścią tego klubu - powiedział zawodnik w specjalnym oświadczeniu opublikowanym po podpisaniu umowy. - Pozostanie w Ducks było moim priorytetem i jestem szczęśliwy, że tak się stało. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca do grania. Świetnie jest być częścią przyszłości tej drużyny i mam nadzieję, że uda się sprowadzić do Anaheim Puchar Stanleya. Jak napisał na swojej stronie internetowej dziennik "Orange County Register" Gibson "nie był dziś dostępny dla dziennikarzy", co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że brał ślub.
Podpisany oficjalnie dziś kontrakt wygaśnie dopiero w 2027 roku. Ma on rzadką w przypadku tak długich umów, tzw. płaską strukturę. Oznacza to, że w każdym sezonie gracz otrzyma dokładnie taką samą kwotę 6,4 mln. dolarów. Nie będzie zróżnicowania wynagrodzenia zasadniczego ani żadnych dodatków za podpisanie umowy. Z kolei 1 lipca 2021 rou wejdzie w życie zmodyfikowana klauzula zabraniająca oddania zawodnika w wymianie do niektórych klubów. Według nieoficjalnych informacji aneks do umowy zawiera listę 10 drużyn, do których władze "Kaczorów" nie będą mogły Gibsona oddać bez jego zgody.
Po wejściu w życie nowych warunków umowy z Anaheim Ducks ich bramkarz będzie piątym najdroższym graczem występującym na tej pozycji w NHL. Wyższe średnie kontraktowe pensje wliczane do klubowych sum wynagrodzeń mają: Carey Price w Montréal Canadiens, Henrik Lundqvist w New York Rangers, Tuukka Rask w Boston Bruins i Marc-André Fleury w Vegas Golden Knights.
25-letni obecnie Gibson to mistrz świata do lat 18 z 2011 i do lat 20 z 2013 roku z reprezentacją USA. Na obu tych turniejach był wybierany najlepszym bramkarzem, a na MŚ U20 także MVP imprezy. Miał wówczas również najlepszą skuteczność obron i średnią wpuszczonych goli. W drafcie NHL Anaheim Ducks wybrali go w 2011 roku z numerem 39. Do tej pory wystąpił w tej lidze w 178 meczach sezonów zasadniczych i obronił 92,3 % strzałów. To najlepszy wynik wśród bramkarzy mających na swoim koncie przynajmniej 150 występów od 1955 roku, gdy zaczęto w NHL liczyć strzały na bramkę jako kategorię statystyczną. Gibson średnio wpuszcza w NHL 2,29 gola na mecz, a w 16 spotkaniach nie dał się pokonać. W play-offach wystąpił dotąd 26 razy, obronił 91,2 % strzałów, a wpuszcza średnio 2,8 gola na mecz.
Komentarze