Czterokrotny zdobywca Pucharu Stanleya nie żyje (WIDEO)
Cztery razy zdobył Puchar Stanleya, był pierwszym w historii kapitanem Pittsburgh Penguins i Winnipeg Jets. Mimo tych osiągnięć ci, którzy go znali, wspominają go jako niezwykle skromnego człowieka. Ab McDonald zmarł we wtorek na raka.
W półfinale play-offów w 1961 roku ekipa z Chicago pokonała Canadiens, a McDonald strzelił swoim byłym kolegom gola w meczu numer 5. Później to właśnie jego gol w wygranym 5:1 szóstym spotkaniu finału z Detroit Red Wings przesądził o zdobyciu pucharu.
Gol Aba McDonalda na wagę Pucharu Stanleya w 1961 roku
On i Stan byli ze sobą tak blisko, a teraz znów mogą się przywitać. Odejście Aba tak krótko po śmierci Stana jest w jakiś sposób niesamowite
Gdyby ktoś go nie znał, to nie wiedziałby czym się zajmuje. Miał w sobie tyle pokory... Nigdy nie słyszałem, żeby się chwalił zdobyciem czterech Pucharów Stanleya lub czymkolwiek. Grałem z nim w juniorach, grałem w WHA i w NHL. I zawsze był taki sam. Nigdy nie chciał być większy od drużyny, tylko zawsze pytał "Ok, co mogę dać od siebie? W czym mogę dziś pomóc? Jako człowiek nikt nie był lepszy od niego
Klub Winnipeg Jets ze smutkiem przyjął informację o śmierci Aba McDonalda. On był legendą hokeja w tym mieście. Jego reputacja jako wspaniałego kolegi z drużyny przeniosła się na życie po zakończeniu kariery. Poza lodem Pan McDonald także zawsze dumnie reprezentował nasze środowisko hokejowe. Będzie nam go bardzo brakowało
W imieniu nas wszystkich, którzy obecnie noszą logo Winnipeg Jets chciałbym złożyć kondolencje rodzinie i przyjaciołom pierwszego kapitana Aba McDonalda. Był prawdziwym ambasadorem dyscypliny i naszego klubu, a także zdobywcą Pucharu Stanleya
W imieniu klubu Chicago Blackhawks przesyłamy najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i byłym kolegom klubowym Aba McDonalda, który był ważnym członkiem drużyny zdobywców Pucharu Stanleya w 1961 roku Oprócz jego zasług na lodzie, był bardzo zaangażowany w działalność związku byłych zawodników naszego klubu. Priorytetem było dla niego oddanie hokejowi tego, co sam otrzymał
Komentarze