NHL: Niczym gwiazdy z Hollywood
W niecodziennym anturażu zaprezentowane zostały największe gwiazdy najlepszej hokejowej ligi świata podczas specjalnej imprezy o nazwie „Dzień dla mediów z zawodnikami NHL”, która odbyła się we wrześniu w Chicago.
Przy okazji tego wydarzenia w jednym miejscu zebrano 33 największe obecnie gwiazdy ligi, które stanęły do wspólnej fotografii. W zasadzie nie ma w tym nic nadzwyczajnego do momentu, aż spojrzy się na pomysł, którym było pozowanie przez hokeistów, tak jak mają to w zwyczaju czołowe postacie kina, czy też innych dziedzin sztuki i kultury.
W tym dniu zakazany był strój hokejowy, który ustąpił miejsca najlepszym garniturom od największych projektantów mody. Zawodnicy przybrali narzucone im przez fotografów pozy, odmienne od tych, przy których zwykle pstrykają flesze na ich widok.
Od lewej:Marc-André Fleury, Jonathan Toews, Claude Giroux, Jack Eichel, Tyler Seguin, Evander Kane, Dylan Larkin, Josh Manson, Charlie McAvoy (fot. nhl.com).
Efektem tychże działań było pokazanie innej strony hokeistów, którzy jak się okazuje mogliby śmiało zająć się na przykład modelingiem, gdyby tylko znudziło im się uganianie za kawałkiem gumy.
Ostatnich zdobywców Pucharu Stanleya na nietypowym zdjęciu reprezentowało dwóch zawodników. Byli to T.J. Oshie i Jewgienij Kuzniecow, Nie zabrakło Taylora Halla z New Jersey Devils, zdobywcy Trofeum Harta, tak samo jak i Connora McDavida z Edmonton, który wywalczył Trofeum Arta Rossa.
Fot. nhl.com
Komentarze