NHL: Były mistrz świata zawieszony. Spowodował wstrząśnienie mózgu (WIDEO)
Najlepszy obrońca Mistrzostw Świata w 2016 roku Mike Matheson został zawieszony przez NHL za akcję, którą spowodował wstrząśnienie mózgu najskuteczniejszego debiutanta obecnych rozgrywek.
Chodzi o incydent z sobotniego meczu Florida Panthers z Vancouver Canucks. W trzeciej tercji obrońca "Panter" Matheson za bramką swojego zespołu przycisnął do bandy aktualnego mistrza świata i najlepiej punktującego debiutanta NHL Eliasa Petterssona, a następnie rzucił go na lód. Wydział Bezpieczeństwa Zawodników ligi zdecydował o zawieszeniu winowajcy na dwa mecze.
- Kiedy Pettersson zagrał krążek przed bramkę, Matheson włożył kij między jego nogi i przycisnął go do bandy. Następnie, długo po tym jak krążek został oddany i zakończył się naturalny ruch wejścia ciałem, Matheson celowo i niebezpiecznie rzucił Petterssona na lód - opisała sytuację komórka dyscyplinarna NHL. Na lodzie zawodnik Panthers nie otrzymał żadnej kary, ale Wydział Bezpieczeństwa Zawodników nie miał wątpliwości, że należy mu się zawieszenie. W jego ocenie było to zarówno przeszkadzanie w grze, ponieważ krążek został już dawno oddany, jak i niesportowe zachowanie.
- Należy podkreślić, że w hokeju powszechne są sytuacje, w których naturalny impet wejścia ciałem powoduje niebezpieczny upadek zawodnika na lód, a zwłaszcza zawodnicy otrzymujący atak ciałem upadają często z podwyższonej pozycji. Mimo że takie sytuacje mogą być groźne, generalnie są zwykłymi hokejowymi zagraniami. To nie jest taki przypadek. Przyciśnięcie rywala do bandy było zgodnym z przepisami zagraniem defensywnym. Ale następnie, gdy krążek nie był już w tym miejscu, a Pettersson nie był w stanie się bronić, Matheson rzucił go z siłą w dół, prosto na lód, powodując kontuzję - uzasadniła komórka dyscyplinarna.
To pierwsze zawieszenie Mathesona w karierze w NHL. Straci za nie nieco ponad 52,4 tys. dolarów, które zostaną przekazane na Fundusz Wsparcia Bezpieczeństwa Zawodników. Trener Florida Panthers Bob Boughner tłumaczy swojego podopiecznego. - To zawodnik grający czysto i uważam, że w tej sytuacji nie miał żadnych złych intencji. Kończył po prostu swoje wejście ciałem, a przeciwnik pechowo upadł na lód - mówi Boughner.
24-letni obecnie obrońca drużyny z Sunrise w 2016 roku zdobył z reprezentacją Kanady mistrzostwo świata i został wybrany najlepszym defensorem turnieju. Strzelił wówczas w 10 meczach 2 gole i zaliczył 4 asysty. Rok później wywalczył na MŚ srebrny medal. Do NHL został wybrany z numerem 23 draftu w 2012 roku. Do tej pory rozegrał 168 meczów sezonów zasadniczych, strzelił 17 goli i zaliczył 27 asyst. W play-offach w 5 spotkaniach uzyskał 1 asystę. W tym sezonie zagrał na razie we wszystkich 3 meczach "Panter" i nie punktował.
Na niekorzyść kanadyjskiego defensora w tej sytuacji zadziałał fakt, że Elias Pettersson w wyniku jego wejścia doznał wstrząśnienia mózgu. Nie wiadomo, jak długo Szwed, który w swoich pierwszych 5 meczach w NHL strzelił 5 goli i zaliczył 3 asysty, będzie wyłączony z gry.
- Jestem wściekły po tym wejściu. Ekstremalnie wściekły. Straciliśmy młodego, świetnego zawodnika przez kontuzję po ataku, który był zupełnie niepotrzebny - skomentował całe zdarzenie trener Vancouver Canucks Travis Green.
Komentarze