Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

NHL: "Błyskawica" wciąż nie do zatrzymania (WIDEO)

2018-12-07 07:02 NHL
NHL: "Błyskawica" wciąż nie do zatrzymania (WIDEO)

Nawet nieobecność w składzie podstawowego bramkarza w niczym nie przeszkadza drużynie Tampa Bay Lightning. "Błyskawica" tej nocy odniosła kolejne zwycięstwo i ucieka rywalom próbującym ją gonić w ligowej tabeli.


Od 14 listopada drużyna z Tampy gra bez swojego pierwszego bramkarza Andrieja Wasilewskiego, który doznał pęknięcia kości stopy. Rosjanin początkowo miał pauzować przez okres od 4 do 6 tygodni, ale na razie ciągle nie wrócił nawet do treningów i nie wiadomo, kiedy będzie mógł grać. Jego drużynie jednak nie przeszkadza to w budowaniu przewagi nad rywalami w tabeli NHL. Tej nocy odniosła już piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując 3:2 Boston Bruins.


Wasilewskiego między słupkami godnie zastępuje Louis Domingue, który w meczu z "Niedźwiedziami" obronił 33 strzały. A do tego można z przymrużeniem oka powiedzieć, że miał duży udział w zdobyciu zwycięskiego gola dzięki... karze, którą dostał w 44. minucie. Domingue wystrzelił wówczas krążek bezpośrednio poza taflę, za co sędziowie nałożyli na niego wykluczenie za opóźnianie gry. Tymczasem jego koledzy i on nie tylko osłabienie obronili, ale jeszcze zadali w nim cios, który okazał się być decydującym.


Steven Stamkos zablokował strzał i ofiarnie rzucając się na lód wybił krążek poza własną tercję obronną ręką. Supersnajper Bruins David Pastrňák nie zdołał go opanować i gracz gospodarzy Anthony Cirelli wyszedł z akcją "sam na sam" z bramkarzem gości Tuukką Raskiem, nie dając mu szans. Cirelli podwyższył na 3:1. Później jeszcze David Krejčí zmniejszył straty ekipy z Bostonu, a więc trafienie Cirellego okazało się być zwycięskim. To jego drugi w NHL gol na wagę wygranej. Wcześniej Bruins prowadzili 1:0 dzięki 20. w sezonie golowi Pastrňáka, ale dla Lightning wyrównał Brayden Point, a na początku trzeciej odsłony strzałem z bliska z backhandu prowadzenie dał Mathieu Joseph.


Point strzelił już 21. gola w sezonie i zrównał się z prowadzącymi w strzeleckiej klasyfikacji NHL Patrikiem Laine oraz Aleksandrem Owieczkinem. On dość niepostrzeżenie stał się już gwiazdą lidera rozgrywek, ale wczoraj po meczu więcej mówiło się o strzelcach znajdujących się ciągle nieco w cieniu, czyli Josephie i Cirellim. Ten ostatni, środkowy trzeciego ataku, dodatkowo wygrał 7 z 10 wznowień, a gola zdobył swoim jedynym w meczu strzałem. Trener drużyny z Florydy Jon Cooper mówił po spotkaniu, że dzięki takiej postawie zawodników trzeciej czy czwartej formacji ma pełen komfort w ustawianiu składu. - Jeśli kogoś nam brakuje czy mamy na lodzie inne ustawienie ataków, to tak naprawdę nie ma znaczenia dla mnie - powiedział Cooper. - Mam dużo pewności jako trener. A zawodnicy zdecydowanie dają mi to, czego oczekuję.


Dobra postawa całego zespołu zaowocowała już piątym z rzędu zwycięstwem. Lightning mają na koncie 45 punktów i prowadzą w tabeli całej NHL. Zespół z drugim najlepszym dorobkiem punktowym Toronto Maple Leafs traci do nich 4 "oczka".


Z kolei Bruins przegrali trzeci mecz z rzędu, a aż w 10 z ostatnich 11 nie potrafili strzelić więcej niż 2 goli. Zupełnie nie udał się drużynie Bruce'a Cassidy'ego wyjazd na Florydę, bo przed przylotem do Tampy przegrała w Sunrise z Florida Panthers 0:5. Wczoraj w zgodnej opinii samych zawodników zagrała lepiej, tyle że rywal był dużo silniejszy. Sam szkoleniowiec jednak i po wczorajszym spotkaniu dość surowo ocenił swoich podopiecznych. - Jestem nawet bardziej rozczarowany niż po poprzednim meczu, bo podjęliśmy walkę, tyle że doświadczeni zawodnicy łatwo tracili krążki - mówił, zapewne pijąc m.in. do straty Pastrňáka przy zwycięskim golu Lightning. - Niestety mieliśmy kilku pasażerów na gapę, a nie można sobie na to pozwolić grając z drużyną numer 1 w NHL. Bruins mają 32 punkty i zajmują piąte miejsce w dywizji atlantyckiej.


Tampa Bay Lightning - Boston Bruins 3:2 (1:1, 0:0, 2:1)

0:1 Pastrňák - Cave 02:04

1:1 Point - Kuczerow - Johnson 14:59

2:1 Joseph - Killorn - Girardi 42:40

3:1 Cirelli 44:03 (w osłabieniu)

3:2 Krejčí - Pastrňák - Backes 58:15

Strzały: 30-35.

Minuty kar: 4-2.

Widzów: 19 092.






Toronto Maple Leafs odrobili 3 gole straty do Detroit Red Wings, ale ostatecznie przegrali po dogrywce 4:5. Dylan Larkin strzelił dla "Czerwonych Skrzydeł" zwycięskiego gola w dodatkowej części gry i zaliczył asystę, także bramkę i asystę uzyskał Mike Green, a Gustav Nyquist do swojego trafienia dorzucił nawet dwa punktowe podania. Na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się także: Jonathan Ericsson i Luke Glendening. Larkin w tym sezonie 4 razy przesądzał o zwycięstwach swojej drużyny - 3 w dogrywkach i raz w rzutach karnych. Przed tymi rozgrywkami nigdy nie strzelił zwycięskiego gola później niż w regulaminowych 60 minutach. A żaden zawodnik w historii "Czerwonych Skrzydeł" nie strzelił w jednym sezonie więcej goli w dogrywkach. Jego zespół prowadził wczoraj 4:1 po dwóch tercjach, ale w trzeciej pozwolił sobie strzelić 3 gole. W drużynie Maple Leafs pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał William Nylander, który dopiero w ostatnią sobotę podpisał nowy kontrakt. Nie oddał ani jednego strzału. Z kolei Red Wings ustanowili swój rekord sezonu blokując aż 30 strzałów. 6 zablokował rozgrywający mecz nr 900 w NHL Niklas Kronwall, a 5 Mike Green. Maple Leafs zakończyli serię 5 zwycięstw i pozostają na drugim miejscu w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale z 30 "oczkami" są w niej na szóstej pozycji.


Świetna trzecia tercja pozwoliła Colorado Avalanche pokonać Florida Panthers 5:2. Po dwóch odsłonach było 2:2, ale trzecią "Lawina" wygrała 3:0. Carl Söderberg strzelił dla zwycięzców 2 gole, Gabriel Landeskog zdobył bramkę i zaliczył asystę, prowadzący w ligowej klasyfikacji punktowej Mikko Rantanen strzelił gola i ma już 47 punktów, a do siatki "Panter" krążek skierował również J.T. Compher. Trener rywali próbował kwestionować gola Söderberga na 4:2 i zgłosił challenge z powodu rzekomego przeszkadzania bramkarzowi, ale sędziowie po analizie wideo utrzymali decyzję o zaliczeniu bramki. Rantanen punktował w 10 ostatnich meczach, co jest jego najdłuższą serią w NHL. Najlepiej w całej lidze grający w przewagach zespół z Denver nie wykorzystał jednak żadnej z 4 takich okazji. W całym sezonie ma skuteczność 30,9 %. Wczoraj strzelił za to gola w osłabieniu. 39 punktów pozwoliło podopiecznym Jareda Bednara zrównać się z prowadzącymi w tabeli dywizji centralnej oraz konferencji zachodniej Nashville Predators, którzy jednak nadal są pierwsi dzięki większej liczbie zwycięstw po 60 minutach i po dogrywkach. Panthers mają 27 punktów i ostatnich w dywizji atlantyckiej Ottawa Senators wyprzedzają mniejszą liczbą rozegranych meczów.


Błyskawiczna dogrywka była potrzebna do wyłonienia zwycięzcy meczu Columbus Blue Jackets z Philadelphia Flyers. Obrońca ekipy z Columbus Seth Jones rozstrzygnął ją strzelając zwycięskiego gola na 4:3 w jej 10. sekundzie. Było to jego drugie trafienie w meczu i najszybszy gol w dogrywce w historii klubu ze stanu Ohio. Wcześniej jego drużyna straciła dwubramkowe prowadzenie w trzeciej tercji po dwóch pierwszych golach w sezonie defensora Flyers Travisa Sanheima. Dla Blue Jackets, oprócz Jonesa, trafiali: Brandon Dubinsky i Boone Jenner. Asystujący przy zwycięskiej bramce Cam Atkinson wydłużył do 12 meczów serię ze zdobytym punktem. Podopieczni zmagającego się z grypą trenera Johna Tortorelli, który prowadził drużynę w kurtce, wygrali 2 dni po tym, jak ulegli Calgary Flames w prawdziwej "strzelaninie" 6:9. Obecnie mają 34 punkty i zajmują w dywizji metropolitalnej drugie miejsce ze stratą 1 "oczka" do prowadzących Washington Capitals. Flyers z 25 punktami są przedostatni w tej samej dywizji i całej konferencji wschodniej. Nie zajmują ostatniego miejsca tylko dlatego, że rozegrali mniej meczów od New Jersey Devils.


Pittsburgh Penguins pokonali New York Islanders 6:2. Do zwycięstwa poprowadził ich duet Phil Kessel - Sidney Crosby. Ten pierwszy strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, a drugi popisał się kolejnym w tym sezonie pięknym golem po strzale z bardzo ostrego kąta w górny róg bramki i dwukrotnie asystował. Dwa razy do siatki trafił także obrońca Kris Letang, a Riley Sheahan zdobył fantastycznego, ale kontrowersyjnego gola, dobijając krążek z powietrza po interwencji Thomasa Greissa. Sędziowie na lodzie bramki nie zaliczyli, powtórki wydawały się sugerować, że gracz "Pingwinów" zagrał krążek znad poprzeczki, ale sędziowie wideo uznali inaczej. Patric Hörnqvist, który we wtorkowym meczu z Colorado Avalanche popisał się hat trickiem, nie wyjechał na drugą tercję. Nie wiadomo, jak poważny jest jego uraz, ale Szwed niedawno opuścił 3 mecze z powodu lekkiego wstrząśnienia mózgu. W drużynie Islanders po dwóch tercjach Thomas Greiss ustąpił w bramce miejsca Christopherowi Gibsonowi. Inny bramkarz "Wyspiarzy" Robin Lehner nie mógł zagrać z powodu kontuzji. Penguins dzięki swojemu wczorajszemu zwycięstwu wyprzedzili Islanders w tabeli dywizji metropolitalnej. Obie drużyny mają po 29 punktów, ale to "Pingwiny" są na trzecim miejscu dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów. Co prawda to drużyna z Nowego Jorku wygrała 2 z 3, ale przy nieparzystej liczbie spotkań należy odjąć pierwsze z nich, wygrane przez podopiecznych Barry'ego Trotza w Pittsburghu 6:3.


Piękny kontrowersyjny gol Rileya Sheahana po strzale z powietrza



Montréal Canadiens na wyjeździe pokonali Ottawa Senators 5:2. Dokładnie w takim samym stosunku wygrali z tym samym rywalem we wtorek. Wczoraj Paul Byron strzelił dwa gole, bramkę i asystę uzyskał Jeff Petry, Andrew Shaw trafił do siatki po raz setny w NHL, a dość szczęśliwą bramkę zdobył także Brandon Gallagher. Napastnik Canadiens zmienił tor lotu krążka, który odbił się od słupka, ale wychodząc w pole trafił w łyżwę bramkarza rywali Craiga Andersona i wpadł do bramki. W strzałach celnych goście mieli przewagę 43-21, mimo że Senators zablokowali 16 kolejnych uderzeń. Drużyna ze stolicy Kanady blokuje strzały najczęściej w NHL. Wczoraj udało jej się nawet obronić wszystkie 3 osłabienia, choć w tym elemencie jest z kolei najgorsza w całej lidze. Na nic się to jednak zdało. To był fatalny wieczór dla gospodarzy, bo nie tylko przegrali mecz, ale także z powodu urazów stracili swojego najskuteczniejszego gracza Matta Duchene'a i Bobby'ego Ryana. Podopieczni Guy Bouchera są wciąż ostatni w dywizji atlantyckiej. Canadiens mają 33 punkty i zajmują w niej czwarte miejsce.


Szczęśliwy gol Brendana Gallaghera po rykoszecie od łyżwy bramkarza



Calgary Flames we wtorek strzelili aż 9 goli Columbus Blue Jackets, a wczoraj tylko 2 wystarczyły do pokonania Minnesota Wild. Oba strzelił Elias Lindholm, który dał swojej drużynie zwycięstwo 2:0. Przy obu trafieniach Szwedowi asystowali Johnny Gaudreau i Mark Giordano. Ten ostatni z 26 asystami awansował na pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji najczęściej podających przy golach obrońców. Lindholm już 5 razy w tym sezonie decydował o zwycięstwach swojej drużyny i jest pod tym względem współliderem NHL. W żadnych poprzednich rozgrywkach tak często nie zdobywał zwycięskich goli. Z kolei Mike Smith obronił wczoraj 31 strzałów i po raz drugi w tym sezonie, a 38. w ogóle w NHL nie dał się pokonać. To już jego piąte zwycięstwo z rzędu. A Flames wygrali czwarty raz z rzędu i z 38 punktami prowadzą w dywizji Pacyfiku. Wild mają 32 "oczka" i zajmują piąte miejsce w dywizji Pacyfiku. W ich bramce Alex Stalock rozegrał swój setny mecz w NHL.


Washington Capitals utrzymali prowadzenie w dywizji metropolitalnej dzięki pierwszemu zwycięstwu od trzech meczów. Obrońcy Pucharu Stanleya na wyjeździe pokonali Arizona Coyotes 4:2. Matt Niskanen strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, André Burakovsky zdobył bramkę zwycięską, trafił także Jakub Vrána, a Aleksandr Owieczkin ustalił wynik strzałem do pustej bramki na 3 sekundy przed końcem. Było to jego 32. trafienie do pustej bramki w NHL. Z obecnie występujących w lidze zawodników nikt nie zdobył więcej takich goli. Liderem wszech czasów od sezonu 1933-34, gdy NHL zaczęła notować takie statystyki, jest Wayne Gretzky z 56 golami. We wczorajszym meczu miała miejsce dość nietypowa sytuacja, bo obie drużyny wykonywały rzuty karne w regulaminowym czasie. I obie ich nie wykorzystały. Richard Pánik po stronie Coyotes spudłował, a Vránę zatrzymał bramkarz rywali Adin Hill. Dopiero trzeci raz w historii ligi oba zespoły w jednym spotkaniu nie wykorzystały rzutów karnych. Capitals mają 35 punktów. W ich składzie zabrakło Toma Wilsona, kontuzjowanego po ostrym wejściu Ryana Reavesa w meczu z Vegas Golden Knights. "Kojoty" przerwały serię 4 zwycięstw i z 28 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji Pacyfiku.


Prowadzący w konferencji zachodniej Nashville Predators niespodziewanie przegrali z jednym z jej outsiderów Vancouver Canucks 3:5. Jak strzelać rzuty karne mógłby Vránie i Pánikowi pokazać wczoraj Elias Pettersson. Najskuteczniejszy debiutant sezonu po serii pięknych zwodów wykorzystał swojego pierwszego karnego w regulaminowym czasie meczu w NHL. Do tego zaliczył asystę, a identyczny dorobek punktowy uzyskali: Bo Horvat i Jake Virtanen. Bramki dla zwycięzców zdobyli także: Alexander Edler i Loui Eriksson. Pettersson w tym sezonie strzelał także dwa rzuty karne w seriach decydujących o wyniku po dogrywkach, ale żadnego wówczas nie wykorzystał. W całych rozgrywkach ma na koncie 14 goli i 11 asyst. Jego drużyna przerwała serię 4 porażek i wygrała zaledwie 2 z ostatnich 14 meczów. 27 punktów daje jej przedostatnie miejsce w dywizji Pacyfiku. Predators zagrali bez kontuzjowanych: najlepszego strzelca Filipa Forsberga, czołowego obrońcy P.K.'a Subbana i gwiazdy ataku Viktora Arvidssona. Wczoraj Pekka Rinne po wpuszczeniu 4 z 25 strzałów w trzeciej tercji ustąpił w bramce miejsce Juuse Sarosowi. 39 punktów nadal jednak daje drużynie z Nashville pierwsze miejsce w konferencji zachodniej.


Efektowny rzut karny Eliasa Petterssona



Trwa dobra passa Vegas Golden Knights i fatalna Chicago Blackhawks. Finaliści ostatnich play-offów pokonali "Czarne Jastrzębie" 4:3 i odnieśli 7. zwycięstwo w ostatnich 8 meczach, a ich rywale przegrali po raz 6. z rzędu. Kluczowym fragmentem meczu były dwa gole strzelone przez Jonathana Marchessaulta i Alexa Tucha w odstępie zaledwie 12 sekund w trzeciej tercji, które zmieniły wynik z 2:3 na 4:3 dla "Złotych Rycerzy". Marchessault zaliczył także asystę, Reilly Smith zdobył pięknego gola po podrzuceniu sobie krążka nad kijami bramkarza i obrońcy, a także dwukrotnie asystował. Dodatkowo po raz pierwszy w tym sezonie na listę strzelców wpisał się obrońca Deryk Engelland, który ostatnio znacznie złagodniał i ma w obecnych rozgrywkach zaledwie 6 karnych minut. William Karlsson asystując zdobył swój setny punkt w barwach Golden Knights. Drużyna trenera Gerarda Gallanta ma 33 punkty i zajmuje czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku. Z trzecimi San Jose Sharks przegrywa większą liczbą rozegranych meczów. Blackhawks z 23 "oczkami" są przedostatni w dywizji centralnej.


Piękne zagranie Reilly'ego Smitha przy golu




W meczu najgorszych drużyn konferencji wschodniej i zachodniej New Jersey Devils wygrali w Los Angeles z tamtejszymi Kings 6:3, przerywając serię 6 porażek. Kyle Palmieri strzelił dla "Diabłów" 2 gole, Will Butcher i Travis Zajac zaliczyli po bramce i asyście, trafił też Nico Hischier, a Blake Coleman ustalił wynik w końcówce strzałem do pustej bramki. Trzykrotnie asystował z kolei Taylor Hall. Gol przypisany Butcherowi był właściwie samobójczym obrońcy "Królów" Diona Phaneufa, który w powietrzu zmienił tor lotu krążka i skierował go do własnej bramki. Co ciekawe, Kyle Palmieri jest jednym z zaledwie dwóch zawodników, którzy w tym sezonie NHL zdobyli bramki na wszystkie 7 notowanych przez NHL sposobów - z nadgarstka, z "klepy", z backhandu, po rykoszecie, po zmianie toru lotu krążka w powietrzu, po objechaniu bramki i tzw. "snap shotem". Drugim jest Joe Pavelski. 25 punktów Devils, mimo zwycięstwa, daje im ostatnie miejsce w konferencji wschodniej. Kings z dorobkiem 21 pozostają ostatni w całej lidze. W drugiej tercji anulowany został gol Jake'a Muzzina dla gospodarzy, którego zaliczyli sędziowie na lodzie. Analiza wideo pokazała jednak, że krążek trafił w poprzeczkę i wyszedł w pole. Inny obrońca Kings Drew Doughty został samodzielnym liderem klubowej klasyfikacji wszech czasów w asystach wśród obrońców.


"Samobójczy" gol Diona Phaneufa


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe