Hokej.net Logo

NHL: Demonstracja siły. "Błyskawica" trafiła "Lawinę" (WIDEO)

2018-12-09 07:00 NHL
NHL: Demonstracja siły. "Błyskawica" trafiła "Lawinę" (WIDEO)

To miało być starcie najskuteczniejszych duetów NHL w ostatnich dwóch sezonach. Ale prowadzący w tabeli tej ligi Tampa Bay Lightning pokazali drużynie Colorado Avalanche, że mają w ofensywie znacznie więcej atutów niż tylko dwa największe nazwiska.


Na lód w Tampie wyjechały wczoraj dwie najlepiej punktujące pary graczy od początku poprzednich rozgrywek. W drużynie gospodarzy są to Nikita Kuczerow i Steven Stamkos, a w zespole gości Nathan MacKinnon i Mikko Rantanen. W hali Amalie Arena pokazało się 4 z 6 najskuteczniejszych zawodników obecnego sezonu. Ale to nie były te same 4 nazwiska. W tej "czwórce" nie ma bowiem Stamkosa, za to jest Brayden Point. A jednak to właśnie kapitan "Błyskawicy" w pierwszej tercji dał swoim kolegom sygnał do ataku.


Stamkos otworzył wynik w 4. minucie po świetnym podaniu Kuczerowa w przewadze, a w 14. dołożył drugiego gola, wykorzystując błąd ustawienia rywali, który pozwolił mu znaleźć się w sytuacji "sam na sam" z Siemionem Warłamowem. Niespełna minutę później po raz pierwszy błysnęła flagowa formacja Avalanche. MacKinnon między parkanami niepewnie interweniującego Louisa Domingue z ostrego kąta umieścił krążek w siatce i zmniejszył straty, a asystowali mu Rantanen i Gabriel Landeskog.


Pierwszy atak gości być może byłby w stanie rywalizować z najlepszymi graczami Lightning, ale o niezwykłej mocy zespołu Jona Coopera stanowi to, że zagrożenie stwarza właściwie każda jej formacja i każdy ofensywny gracz, o czym tej nocy Colorado Avalanche przekonali się boleśnie. Kuczerow gola nie strzelił, Stamkos poprzestał na dwóch z pierwszej tercji, ale ich koledzy trafili do siatki jeszcze 5 razy i przypieczętowali pogrom 7:1.


Jeszcze w pierwszej odsłonie partnerujący Kuczerowowi w drugim ataku Tyler Johnson dobił z bliska strzał Dana Girardiego, w drugiej na 4:1 podwyższył lewoskrzydłowy trzeciej formacji Alex Killorn, a następnie do pracy zabrał się występujący w pierwszej Ondřej Palát. W 28. minucie otworzył swoje konto bramkowe w tym sezonie, a w trzeciej tercji ustalił wynik na 7:1. Jego bramki przedzielił jeszcze kolejny napastnik trzeciego ataku Anthony Cirelli, który dwa dni wcześniej przesądził o zwycięstwie w meczu z Boston Bruins.


Stamkos do swoich dwóch goli z pierwszej tercji dorzucił dwie asysty. Już po raz 13. w karierze zdobył 4 punkty w jednym spotkaniu, co jest rekordem klubu. Gola nie zdobył wczoraj tylko czwarty atak "Błyskawicy", ale i on miał swój wkład w zwycięstwo. Na przykład jego środkowy Cédric Paquette wygrał 9 z 14 wznowień i wykonał najwięcej w drużynie, bo 7 ataków ciałem. W tym elemencie gospodarze też zdominowali rywali, wygrywając 35-22. Już na samym początku Kuczerow ostro zaatakował Sama Girarda, dając rywalom do zrozumienia, jak ma wyglądać mecz.


- Nasza drużyna bardzo mocno polega na głębi składu. Widzimy wszystkie 4 ataki i wszystkich 6 obrońców zaangażowanych w grę, widzimy naszego bramkarza. Każdy dodaje coś od siebie - powiedział po wczorajszym spotkaniu Tyler Johnson. Trener Jon Cooper zapytany przez dziennikarzy o 4 punkty Stamkosa pochwalił swojego kapitana, ale jednocześnie dodał, że nie należy go wyróżniać, bo cały zespół był równie dobry. Efektem tej mocy składu zespołu z Florydy jest szóste z rzędu zwycięstwo i już 47 punktów, które dają pierwsze miejsce w lidze z przewagą 6 nad drużyną z drugim najlepszym dorobkiem, którą są Toronto Maple Leafs. Lightning wygrali już 13 spotkań u siebie.


Tymczasem Avalanche znów nie wykorzystali szansy awansu na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej. Z 39 punktami zajmują drugie miejsce w dywizji centralnej za legitymującymi się takim samym dorobkiem punktowym Nashville Predators, którzy jednak wygrali więcej meczów w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Na pocieszenie gościom został fakt, że nadal indywidualnej klasyfikacji punktowej z 48 punktami przewodzi Rantanen, a drugi jest MacKinnon, który zgromadził o 3 "oczka" mniej. Trudno jednak się tym pocieszać, bo drużyna Jareda Bednara dostała od lidera prawdziwą lekcję hokeja. - Nie wydaje mi się, żeby można było z tego meczu wyciągnąć jakieś pozytywy - skomentował Philipp Grubauer, który w drugiej tercji zastąpił między słupkami Warłamowa, po tym jak Rosjanin wpuścił 5 z 23 strzałów. Niemiec dał się pokonać 2 razy na 15 uderzeń. - Za bardzo ułatwiliśmy im zadanie. A graliśmy z najlepszą drużyną ligi na jej terenie.


Tampa Bay Lightning - Colorado Avalanche 7:1 (3:1, 3:0, 1:0)




4:1 Killorn - Gourde - Stamkos 22:00

5:1 Palát - Stamkos - Siergaczow 27:59

6:1 Cirelli - Coburn 30:01

7:1 Palát - Johnson - Miller 43:29 (w przewadze)

Strzały:
Minuty kar:

Widzów: 19 092.








Los Angeles Kings opuścili ostatnie miejsce w tabeli NHL po pokonaniu 5:1 Vegas Golden Knights. Derek Forbort strzelił pierwszego w tym sezonie gola i zaliczył asystę, bramkę zdobył również debiutujący w barwach Kings i w tym sezonie Nikita Szczerbak, a listę strzelców uzupełnili: Jeff Carter, Matt Luff i Nate Thompson. Szczerbak został w tym tygodniu przez władze "Królów" przejęty z listy zawodników odrzuconych, gdzie odesłali go Montréal Canadiens. Rosjanin w tym sezonie nie pojawił się na lodzie w żadnym meczu "Habs". Jonathan Quick obronił wczoraj 29 strzałów, a w drugiej tercji do szatni z kontuzją udał się gracz gospodarzy Kyle Clifford. Drużynie Kings udało się wykorzystać swoją jedyną grę w przewadze. 23 punkty dają jej przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, tuż przed Chicago Blackhawks, którzy mają taki sam dorobek punktowy i tyle samo meczów, ale odnieśli mniej zwycięstw po 60 minutach i dogrywkach. Golden Knights z 33 punktami są na czwartym miejscu w dywizji Pacyfiku.


Toronto Maple Leafs przegrali z Boston Bruins 3:6. Decydujący był fakt, że po dwóch tercjach "Klonowe Liście" przegrywały 0:3. Torey Krug strzelił dla Bruins pierwszego gola w tym sezonie i zaliczył dwie asysty, po bramce i asyście uzyskali: Ryan Donato, Danton Heinen i David Krejčí, a swoje bramki zdobyli także dla zwycięzców: David Backes i Jakob Forsbacka Karlsson. Tym razem do siatki nie trafił najlepszy strzelec zespołu z Bostonu David Pastrňák, ale zaliczył dwie asysty. Trzykrotnie asystował z kolei Brad Marchand. Szczególnej urody był zwycięski gol Heinena, który w tłoku przedarł się przez obronę rywali i nie dał szans Frederikowi Andersonowi. Duńczyk po wpuszczeniu szóstego gola ustąpił w bramce miejsca Garretowi Sparksowi. W meczu doszło do trzech bójek. Jedną z nich wywołał ostry atak Zacha Hymana na Charlie'ego McAvoya, po którym ten ostatni nie wrócił już do gry. Hyman dostał karę meczu za niesportowe zachowanie, podobnie jak Matt Grzelcyk, który w rewanżu za McAvoya najpierw uderzył Hymana kijem, a później wywołał pojedynek pięściarski. "Klonowe Liście" pozostają drugie w dywizji atlantyckiej. Bruins mają 34 punkty i są w niej na czwartym miejscu. Drużynie z Toronto na nic zdał się jej rekord tego sezonu w postaci aż 26 odbiorów krążka.


Efektowna indywidualna akcje Dantona Heinena



Ottawa Senators pokonali po dogrywce 2:1 Pittsburgh Penguins. Zwycięstwo dał im w dodatkowej części meczu Ryan Dzingel, wcześniej na listę strzelców wpisał się obrońca Thomas Chabot, a Craig Anderson obronił 35 strzałów graczy "Pingwinów". Chabot asystował wczoraj także przy bramce Dzingela. Z 33 punktami jest najskuteczniejszym obrońcą NHL. Defensorzy Senators strzelili w tym sezonie już 25 goli, co jest najlepszym wynikiem w całej NHL. Chabot odpowiada za 8 z tych trafień. Wczoraj jego drużyna zaliczyła najwięcej w tych rozgrywkach, czyli 26 niewymuszonych strat, ale także zablokowała aż 27 strzałów. Podopieczni Guy Bouchera mają w tym sezonie najwięcej bloków ze wszystkich zespołów (547). Ze składu na dłużej wypadli kontuzjowani w poprzednim meczu z Montréal Canadiens Matt Duchene i Bobby Ryan. Z 27 punktami "Sens" wyszli z ostatniego miejsca w dywizji atlantyckiej i teraz są na siódmej pozycji. Z kolei Penguins mają 30 "oczek" i są na piątym miejscu w dywizji metropolitalnej.


New York Islanders wygrali z Detroit Red Wings 3:2, mimo że po pierwszej tercji przegrywali 0:2. Ich nieoczekiwanym bohaterem został specjalista od ostrej gry Matt Martin, który w 45. minucie strzelił zwycięskiego gola. Wcześniej trafiali także Casey Cizikas i Ryan Pulock. W meczu doszło do dwóch pięściarskich pojedynków. Gracze "Wyspiarzy" Josh Bailey i Johnny Boychuk pobili się - odpowiednio - z Dylanem Larkinem i Justinem Abdelkaderem. Bailey, asystując, zdobył także punkt nr 400 w NHL. Red Wings są jednym z czterech zespołów, które 3 razy w tym sezonie przegrały w regulaminowym czasie mecze mimo prowadzenia po pierwszej tercji. Żadna drużyna nie ma na koncie więcej takich porażek. Drużyna z Detroit ma 30 punktów i jest szósta w dywizji atlantyckiej. Islanders zdobyli tylko o punkt więcej, ale wystarcza im to do trzeciego miejsca w dywizji metropolitalnej.


Perfekcyjnie wykonywane rzuty karne pozwoliły New York Rangers wygrać z Florida Panthers 5:4. Karne na gole zamienili wszyscy trzej strzelcy w decydującej serii: Mika Zibanejad, Kevin Shattenkirk i Kevin Hayes. Zibanejad trafił także z gry, inny Szwed Fredrik Claesson zdobył bramkę i asystował, a do siatki w zwycięskim zespole trafili też: wracający po przerwie spowodowanej wstrząśnieniem mózgu Władisław Namiestnikow w osłabieniu oraz Matt Beleskey, dla którego był to pierwszy punkt w barwach Rangers. Decydująca rozgrywka była pojedynkiem bramkarzy z największą liczbą zwycięstw i porażek w seriach karnych w NHL. Henrik Lundqvist wygrał po raz 61., a Roberto Luongo przegrał po raz 56. Rangers przerwali serię trzech porażek. 31 punktów daje im czwarte miejsce w dywizji metropolitalnej. Z trzecimi Islanders przy równym dorobku punktowym przegrywają przez większą liczbę rozegranych meczów. Panthers mają 28 "oczek" i spadli na ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej.


W meczu na szczycie dywizji metropolitalnej Washington Capitals pokonali Columbus Blue Jackets 4:0 i umocnili się na prowadzeniu. Brett Connolly już w 2. minucie strzelił gola, który później okazał się być zwycięskim, po indywidualnej akcji, w której położył na lód obrońcę rywali Scotta Harringtona i bramkarza Siergieja Bobrowskiego. Później Aleksandr Owieczkin został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców NHL zdobywając 22. gola w sezonie i zaliczył asystę, Dmitrij Jaškin trafił po raz pierwszy w barwach "Stołecznych", a Travis Boyd zdobył w ogóle pierwszą bramkę w NHL. Braden Holtby obronił 28 strzałów i zaliczył 34. występ z "czystym kontem" w karierze. Owieczkin punktował już w 11. spotkaniach z rzędu. Jego rekord w NHL wynosi 13 kolejnych spotkań ze zdobytym punktem. Capitals, którzy pierwszy raz w tym sezonie zaliczyli w meczu tylko 1 niewymuszoną stratę, mają 37 "oczek" i wyprzedzają swoich wczorajszych rywali w dywizji o 3.


Zwycięski gol Bretta Connolly'ego po indywidualnej akcji




San Jose Sharks pokonali Arizona Coyotes na wyjeździe 5:3, choć wcześniej stracili prowadzenie 3:0. Swojego pierwszego gola w NHL i to od razu na wagę zwycięstwa strzelił 28-letni Czech Lukáš Radil. Gracz, który nigdy nie był draftowany, a do najlepszej ligi świata przebił się bardzo dobrymi występami w KHL w barwach Spartaka Moskwa, trafił do siatki w 55. minucie. Jego rodak Tomáš Hertl ustalił wynik strzałem do pustej bramki w końcówce i zaliczył asystę. Także z golem i asystą mecz skończył Logan Couture, a na listę strzelców wpisali się także: Joe Pavelski i Evander Kane. Joe Thornton rozegrał 1 515. mecz w NHL i samodzielnie zajmuje 18. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Wczoraj wyprzedził Steve'a Yzermana. Więcej meczów od niego z obecnie grających w NHL zawodników ma na koncie tylko Patrick Marleau. San Jose Sharks z 35 punktami awansowali na drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Wyprzedzili mających taki sam dorobek Anaheim Ducks dzięki większej liczbie zwycięstw w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Coyotes mają 28 punktów i są w tej samej dywizji na szóstej pozycji.


A przewodzi jej rozpędzona drużyna Calgary Flames, która awansowała także na pierwsze miejsce w całej konferencji zachodniej dzięki zwycięstwu 5:2 w meczu na szczycie z przetrzebionymi kontuzjami Nashville Predators. "Drapieżnicy" grają bez Filipa Forsberga, P.K.'a Subbana i Viktora Arvidssona, ale "Płomienie" po raz pierwszy musiały sobie radzić bez zawieszonego za faul na Mikko Koivu Marka Giordano, który spędza w tym zespole na lodzie najwięcej czasu. Swojego pierwszego gola i pierwszą asystę w NHL zaliczył szwedzki obrońca Oliver Kylington, syn uchodźczyni z Erytrei, także z bramką i asystą skończyli mecz: Elias Lindholm i Sean Monahan, Alan Quine trafił po raz pierwszy w barwach Flames, a swojego gola zdobył także Garnet Hathaway. Kylington jest do dziś najmłodszym strzelcem gola w historii szwedzkiej ekstraklasy. We wrześniu 2013 roku wpisał się na listę strzelców mając 16 lat, 4 miesiące i 9 dni. Drugi w tym rankingu jest numer 1 ostatniego draftu NHL Rasmus Dahlin. Drużyna z Calgary wygrała już piąty mecz z rzędu i ma 40 punktów. O jedno "oczko" wyprzedza drugich na Zachodzie Predators.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe