NHL: Owieczkin nie zagra w Meczu Gwiazd. Będzie zawieszony
Aleksandr Owieczkin zrezygnował z udziału w Weekendzie Gwiazd NHL. Zgodnie z przepisami Rosjanin zostanie zawieszony przez ligę.
Owieczkin został w głosowaniu kibiców wybrany kapitanem drużyny dywizji metropolitalnej na turniej, który pod nazwą Mecz Gwiazd odbędzie się 26 stycznia. Rosjanin poinformował jednak ligę, że nie wybiera się do San Jose. Nie jest kontuzjowany, a jedynie chce mieć dłuższy odpoczynek.
Wytłumaczył swoją decyzję faktem, że ma sobą najdłuższy sezon w karierze, w którym Washington Capitals do samego końca grali w play-offach NHL i sięgnęli po Puchar Stanleya, a do tego w wieku 33 lat potrzebuje więcej czasu na regenerację między meczami.
- Przede wszystkim dziękuję wszystkim kibicom, którzy na mnie głosowali. To oczywiście jest trudna decyzja. Chciałbym być częścią wszystkich takich wydarzeń, ale w tym momencie sezonu i w moim wieku zdecydowaliśmy, że wezmę sobie tydzień wolnego. To trudne, ale w tej chwili tak będzie dla mnie lepiej - wytłumaczył kapitan Washington Capitals. Z udziału w Meczu Gwiazd zrezygnował po raz trzeci. W 2012 roku wycofał się w ramach swoistego protestu wobec zawieszenia na trzy mecze za faul, a 4 lata później z powodu kontuzji.
Decyzja o rezygnacji z wyjazdu do San Jose dodatkowo wydłuży mu przerwę w grze, bo zgodnie z przepisami ligi będzie oznaczała automatyczne zawieszenie na jedno spotkanie ligowe. Klub wybierze czy Rosjanin nie zagra tuż przed Meczem Gwiazd 23 stycznia w Toronto przeciwko Maple Leafs, czy zaraz po nim, 1 lutego u siebie z Calgary Flames.
- Ten ostatni sezon był długi i chcemy, żeby ten też taki był. Lubię te Mecze Gwiazd, gdy są tam wszyscy najlepsi zawodnicy, ale myślę, że moje ciało potrzebuje trochę odpoczynku, więc biorę sobie ten tydzień wolnego, żeby przygotować się do pozostałej części sezonu - mówi Rosjanin.
Główna część Weekendu Gwiazd, czyli ta nazywana wciąż Meczem Gwiazd, odbędzie się jak zwykle w ostatnich latach w formie turnieju drużyn złożonych z najlepszych graczy poszczególnych dywizji. Wyboru kapitanów dokonali w internetowym głosowaniu kibice. Oprócz Owieczkina wybrani zostali: Auston Matthews (Toronto Maple Leafs) z dywizji atlantyckiej, Nathan MacKinnon (Colorado Avalanche) z centralnej oraz Connor McDavid (Edmonton Oilers) z dywizji Pacyfiku. Nazwiska pozostałych uczestników imprezy zostaną ogłoszone dziś w nocy polskiego czasu.
Każdy zespół będzie się składał z 11 zawodników - 2 bramkarzy, 3 obrońców i 6 napastników. Mecze będą trwały po 20 minut i odbędą się w trzyosobowych składach w polu. W półfinałach spotkają się: dywizja atlantycka z metropolitalną oraz Pacyfiku z centralną. Zwycięzcy obu półfinałów później zagrają w finale.
Komentarze