Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

2019-02-08 07:19 NHL
NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

Dwa fatalne błędy w odstępie zaledwie 63 sekund zrobił bramkarz Calgary Flames David Rittich w czwartkowym hitowym meczu NHL z San Jose Sharks. Czech został przez trenera natychmiast zmieniony, ale jego drużyna już się nie podniosła.


"Płomienie" prowadziły z "Rekinami" 1:0, gdy zdarzyła się feralna dla Ritticha nieco ponad minuta. Pierwszy błąd popełnił przy strzale Evandera Kane'a, który oddał uderzenie po obrocie wokół własnej osi. Krążek dość wolno toczył się po tafli, ale pod parkanem Czecha wpadł do bramki i zrobiło się 1:1. A minutę później Rittich próbował naprawiać błąd swojego kolegi, tyle że robił to popełniając własny. Flames grali wówczas w przewadze. Sam Bennett wyprowadzając akcję w tercji neutralnej pozwolił Brentowi Burnsowi wybić mu krążek. Rittich wyszedł z bramki i zdążył do "gumy" przed obrońcą rywali, ale zagrał krążek w taki sposób, że trafił w Burnsa, który miał przed sobą pustą bramkę i do niej trafił.


Ta akcja zakończyła wieczór czeskiego bramkarza na lodzie. Między słupki wjechał za niego Mike Smith, ale już po 22 sekundach Tomáš Hertl zmieniając tor lotu krążka po strzale Radima Šimka przywitał go golem na 3:1. Flames już się nie podnieśli. Później jeszcze Kane i Hertl dołożyli po drugim golu, a cały mecz skończyli z dorobkiem 2 goli i 1 asysty. Burns do swojej bramki dorzucił dwa punktowe podania, a Joe Thornton asystując przy pierwszym trafieniu Kane'a zdobył tysięczny punkt dla Sharks w sezonach zasadniczych. Dla gości z Calgary trafili do siatki Mark Jankowski i T.J. Brodie. San Jose Sharks, wygrywając 5:2, odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Martin Jones wyraźnie wygrał bramkarski pojedynek z obydwoma bramkarzami Flames, zatrzymując 36 z 38 strzałów.


David Rittich miał wczoraj szansę wyrównania klubowego bramkarskiego rekordu, gdyby w 13. meczu z rzędu nie przegrał w regulaminowym czasie. Ta szansa jeszcze mu nie uciekła, bo ze względu na krótki występ nie zaliczono mu meczu w statystykach indywidualnych. Decydującego o porażce trzeciego gola wpuścił bowiem nie on, a Smith. Sam Rittich przyznał jednak po spotkaniu, że nie miał najlepszego dnia. - Miałem pecha przy tym pierwszym golu, bo zobaczyłem krążek w ostatniej chwili. Uderzył po kolei w mój kij, w odbijaczkę, w piętę i wpadł do bramki. A przy drugim... było jak było. Burns mnie zwiódł swoim ruchem - powiedział Czech. - Cóż, jutro jest nowy dzień. Muszę się przespać i być gotowy na kolejny trening i kolejny mecz.


Wielu kibiców spodziewało się, że wczorajszy mecz może obfitować w pięściarskie pojedynki, bo obie drużyny miały sobie sporo do powiedzenia w poprzednim spotkaniu, które odbywało się w sylwestra. Wtedy doszło do dużej awantury po ostrym ataku Bennetta na Šimka. Żadnego rewanżu wczoraj jednak nie było. Sędziowie nałożyli tylko 20 karnych minut, a mecz nie był nawet specjalnie fizyczny. Łącznie statystycy zanotowali obu ekipom 30 ataków ciałem. - Było trochę "fajerwerków" między ławkami na początku, ale później sytuacja się uspokoiła. Mówiliśmy sobie przed meczem, że musimy się zrewanżować odnosząc zwycięstwo i to nas napędziło - skomentował Kane po wczorajszym spotkaniu.


Zwycięstwo jest dla jego drużyny bardzo ważne, bo był to mecz z cyklu tych "o 4 punkty". Sharks mają teraz 71 "oczek" i tracą już tylko 2 do Flames, którzy przewodzą ich dywizji Pacyfiku oraz całej konferencji zachodniej.


Calgary Flames - San Jose Sharks 2:5 (1:3, 1:1, 0:1)
1:0 Jankowski - Giordano - Brodie 04:36
1:1 Kane - Thornton - Burns 12:39
1:2 Burns 13:42 (w osłabieniu)
1:3 Hertl - Šimek - Donskoi 14:04
1:4 Kane- Donskoi - Hertl 36:27
2:4 Brodie - Ryan - Neal 37:42 (w przewadze)

2:5 Hertl - Kane - Burns 58:37 (w przewadze)

Strzały: 38-30.
Minuty kar: 6-14.
Widzów: 18 748.





"Strzelanina" w Buffalo zakończyła się zwycięstwem Carolina Hurricanes, którzy po dogrywce pokonali miejscowych Sabres 6:5. Do wygranej poprowadził ich Teuvo Teräväinen, który strzelił dwa gole i raz asystował, a pozostałe bramki "Huraganów" były dziełem: Justina Faulka, Grega McKegga, Brocka McGinna i Nino Niederreitera. Co ciekawe, Jordan Martinook, który zaliczył w drużynie z Raleigh 2 asysty, stanął do 11 wznowień i... wszystkie przegrał. Od 1997 roku, gdy liga zaczęła notować indywidualne statystyki wznowień to dopiero piąty przypadek zawodnika, który w jednym meczu przegrał przynajmniej 11 wznowień bez wygrania choćby jednego. Przed Martinookiem takiego wątpliwego wyczynu dokonali: Ben Clymer, Jarkko Ruutu, Matt Martin i Dustin Brown. Hurricanes wczoraj przegrali statystykę wznowień 24-47. Wczorajszy mecz był bardzo ważny dla układu tabeli drużyn walczących o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Po nim Hurricanes mają 60 punktów i zajmują trzecie miejsce, a Sabres z jednym "oczkiem" straty są na czwartej pozycji.


Florida Panthers pokonali po dogrywce Pittsburgh Penguins 3:2. Obrońca Mike Matheson strzelił zwycięskiego gola w dogrywce i zaliczył asystę, także bramkę i asystę uzyskał Jewgienij Dadonow, a na listę strzelców wpisał się również Colton Sceviour. Asystujący mu Alexander Barkov ma już 300 punktów w barwach klubu z Sunrise. Matheson pierwszy raz w tym sezonie trafił w dodatkowej części meczu, ale też cieniem na jego występie kładzie się aż 6 niewymuszonych strat. To jego najgorszy wynik w karierze w NHL. 29 strzałów rywali obronił Roberto Luongo, który odniósł już 482. zwycięstwo w najlepszej lidze świata. A w zespole Penguins swój 915. mecz rozegrał Sidney Crosby, który tym samym zrównał się z Mario Lemieux na czele listy zawodników z największą liczbą występów w barwach "Pingwinów". Lemieux w swoich 915 występach zdobył o 546 punktów więcej od Crosby'ego. Penguins przegrali wczoraj trzeci mecz z rzędu i stracili premiowane awansem do play-offów bez względu na zdobycz punktową trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. 63 punkty dają im jednak drugą pozycję w walce o dwie "dzikie karty" w konferencji wschodniej. Panthers z 52 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji atlantyckiej.


New York Islanders pokonali po rzutach karnych New Jersey Devils 2:1. Jako jedyny w decydującej serii karnych trafił strzelający w czwartej rundzie Josh Bailey. Pierwszych czterech strzelców w tej rozgrywce w ogóle nie trafiło w światło bramki. Z gry dla Islanders gola strzelił Mathew Barzal, który pokonał Cory'ego Schneidera prosto po wyjściu z ławki kar. Bramkarz Devils przegrał już 19. mecz z rzędu. Ostatnie zwycięstwo w NHL odniósł 27 grudnia 2017 roku. Islanders wygrali wszystkie 4 mecze z Devils w tym sezonie. Poprzednio udało im się to 4 lata temu. Obie drużyny w trakcie meczu straciły z powodu kontuzji zawodników - "Wyspiarze" Cala Clutterbucka, a "Diabły" Milesa Wooda. W obu przypadkach nie wiadomo, jak poważne są urazy. Drużyna Islanders ma 68 punktów i utrzymuje prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Jej wczorajsi rywale z 48 punktami okupują w tej dywizji ostatnią pozycję.


Także rzuty karne przerwały zwycięską serię Philadelphia Flyers. "Lotnicy" ulegli 2:3 Los Angeles Kings, co sprawiło, że zakończyła się ich passa 8 zwycięstw, która była najdłuższą trwającą w NHL. Przesądził o tym w szóstej rundzie karnych celny strzał Tylera Toffolego. To jego pierwszy skuteczny karny w NHL. Wcześniej nie wykorzystał żadnej z 10 prób. W decydującej rozgrywce dla Kings trafili również: Ilja Kowalczuk oraz Adrian Kempe. Ten ostatni zdobył też bramkę z gry, podobnie jak Austin Wagner. Flyers uratowali się przed porażką w regulaminowych 60 minutach dzięki golowi na 2:2 Jakuba Voráčka, strzelonemu na 18 sekund przed końcem trzeciej tercji. Kings wygrali trzeci mecz z rzędu, ale 50 punktów nadal daje im ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. Flyers zdobyli o 5 punktów więcej i są na szóstym miejscu w dywizji metropolitalnej.


Dogrywka rozstrzygnęła z kolei mecz w Waszyngtonie, gdzie Capitals pokonali Colorado Avalanche 4:3. Jewgienij Kuzniecow w dodatkowej części meczu strzelił swojego drugiego gola i przesądził o zwycięstwie mistrzów NHL. Rosjanin zaliczył także jedną asystę. Bramkę i asystę dla gospodarzy uzyskał Matt Niskanen, a na listę strzelców wpisał się także rozgrywający mecz numer 300 w NHL André Burakovsky. Capitals wygrali 3 z ostatnich 4 meczów po serii 7 porażek. 66 punktów daje im drugie miejsce w dywizji metropolitalnej. Tymczasem Avalanche przegrali piąte kolejne spotkanie, a w tym roku ponieśli porażki w 10 z 13 gier. Obecnie mają na koncie 53 punkty i są przedostatni w dywizji centralnej. Ostatnich Chicago Blackhawks wyprzedzają tylko dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Ich gracz Ian Cole otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie po swoim ataku poza grą na Jewgienija Kuzniecowa, po którym oberwał w pięściarskim pojedynku od Toma Wilsona.


Atak Iana Cole'a na Jewgienija Kuzniecowa i bójka z Tomem Wilsonem



Montréal Canadiens pokonali u siebie Winnipeg Jets 5:2. W Bell Centre błysnęli dwaj napastnicy pierwszego ataku gospodarzy. Jonathan Drouin strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, a Phillip Danault raz trafił do siatki i trzykrotnie asystował. Zwycięskiego gola strzelił Shea Weber, a Jesperi Kotkaniemi wpisał się na listę strzelców już w czwartym spotkaniu z rzędu. Drouin po raz pierwszy w NHL zdobył 4 punkty w jednym meczu. Canadiens oddali aż 53 strzały na bramkę rywali, co jest ich najwyższym wynikiem w tym sezonie. Udało im się nawet zamienić na gola jedną z dwóch przewag, choć do wczoraj byli w tym elemencie najgorszym zespołem NHL. Obie ekipy zaliczyły sporo niewymuszonych strat. Gospodarze mieli ich 20, a goście 21. Drużyna z Montrealu ma 68 punktów i jest trzecia w dywizji atlantyckiej. Jets z dorobkiem 71 ciągle prowadzą w centralnej.


Pogłębia się już i tak wystarczająco głęboki kryzys Anaheim Ducks. "Kaczory" ostatniej nocy nie dały rady nawet najsłabszej w całej lidze drużynie Ottawa Senators i przegrały w stolicy Kanady 0:4. Bohaterem wieczoru był bramkarz gospodarzy Anders Nilsson, który zatrzymał wszystkie 45 strzałów i po raz piąty w NHL nie wpuścił gola. Aktualny mistrz świata zachował pierwsze "czyste konto" w barwach Senators, których zasilił na początku ubiegłego miesiąca. Dwa gole dla "Senatorów" strzelił Matt Duchene, który osiągnął granicę 100 punktów w barwach drużyny ze stolicy Kanady, bramkę i asystę uzyskał Mark Stone, a wynik otworzył swoim golem Brady Tkachuk. Senators przerwali serię 5 porażek kosztem rywali, którzy sami przegrali szósty raz z rzędu, a w ostatnich 20 spotkaniach zjeżdżali z tafli jako pokonani 18 razy. W dodatku wczoraj stracili z powodu kontuzji bramkarza Johna Gibsona, który w końcówce drugiej tercji zderzył się z kolegą z zespołu Jaycobem Megną i na trzecią tercję nie wyjechał. Ducks mają 51 punktów i są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Senators, mimo zwycięstwa, z 45 punktami nadal są ostatni w tabeli całej ligi.


Vegas Golden Knights pokonali na wyjeździe Detroit Red Wings 4:3. Jonathan Marchessault strzelił dla gości dwa gole, William Karlsson zaliczył bramkę i asystę, a zwycięskie trafienie było dziełem dość nieoczekiwanego bohatera. Brayden McNabb zdobył bowiem dopiero drugą bramkę w sezonie, a po raz czwarty w NHL przesądził o wygranej swojego zespołu. Marc-André Fleury obronił 36 strzałów i odniósł 29. zwycięstwo w sezonie. Kanadyjczyk pod względem liczby zwycięstw jest liderem klasyfikacji bramkarzy. Jego drużyna ma 66 punktów i jest trzecia w dywizji Pacyfiku. Red Wings z dorobkiem 49 "oczek" pozostają przedostatni w dywizji atlantyckiej.


Do dogrywki trzeba było czekać na jedynego gola w meczu Tampa Bay Lightning z St. Louis Blues. Strzelił go w dodatkowej części spotkania Brayden Schenn, który tym samym dał Blues zwycięstwo nad liderem NHL. To jego pierwszy gol w dogrywce w tym sezonie. Stojący w bramce drużyny z St. Louis Jordan Binnington obronił 32 strzały i po raz drugi w swojej krótkiej karierze w NHL zachował "czyste konto". Po drugiej stronie tafli Andriej Wasilewski zatrzymał 38 z 39 uderzeń. Schenn powinien go pokonać już w pierwszej tercji, ale gdy Rosjanin leżał na tafli, gracz gości mając odsłoniętą niemal całą bramkę strzelił prosto w niego. Blues wygrali czwarty mecz z rzędu i awansowali na miejsce dające awans do play-offów. 55 punktów oznacza drugą pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Lightning utrzymują się na czele ligi z 82 "oczkami", ale ponieśli drugą porażkę z rzędu.


Interwencja Andrieja Wasilewskiego na leżąco po strzale Braydena Schenna



Także po dogrywce Nashville Predators pokonali Dallas Stars. Ryan Johansen trafił w dodatkowej części meczu dając "Drapieżnikom" zwycięstwo 3:2 i przerywając serię 5 zwycięstw "Gwiazd". Wcześniej także asystował przy golu Viktora Arvidssona, który zrewanżował się koledze podaniem przy bramce zwycięskiej. Pierwszego gola dla Predators strzelił w zupełnie kuriozalnych okolicznościach... plecami Craig Smith. Napastnik Predators akurat zupełnie nieświadomy odwracał się za bramką, gdy kolega z zespołu Kevin Fiala "ustrzelił" go krążkiem. Ten odbił się od pleców Smitha, następnie od pleców bramkarza rywali Antona Chudobina i wpadł do bramki. Zespół z Nashville wygrał 5 z ostatnich 6 meczów i z 70 punktami jest drugi w dywizji centralnej. Stars tracą do swoich wczorajszych rywali 9 punktów i w tej samej dywizji są trzeci, co daje awans do play-offów na koniec sezonu.


Kurizalny gol plecami Craiga Smitha



Edmonton Oilers zakończyli na 6 serię porażek. Zespół Kena Hitchcocka pokonał na wyjeździe Minnesota Wild 4:1. Zack Kassian strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, Ty Rattie zdobył bramkę zwycięską, a trafili także: Darnell Nurse i Leon Draisaitl. Rattie strzelił drugiego zwycięskiego gola w 82 występach w NHL, a 35 strzałów obronił bramkarz gości Cam Talbot. Wild przegrali już czwarty mecz z rzędu. W trakcie trwania tej serii zdążyli wypaść z pierwszej trójki w dywizji centralnej, ale z 57 punktami są pierwsi w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów na Zachodzie. Oilers mają o 4 punkty mniej i w tej klasyfikacji zajmują piątą pozycję.


Najdłuższą zwycięską serię w NHL mają aktualnie Chicago Blackhawks, którzy jednak mimo to nie opuścili ostatniego miejsca w dywizji centralnej. "Czarne Jastrzębie" pokonały wczoraj po dogrywce 4:3 Vancouver Canucks. O ich zwycięstwie golem w dodatkowej części gry po fantastycznej indywidualnej akcji przesądził Jonathan Toews, który już po raz 12. w NHL trafił do siatki w dogrywce. To najlepszy wynik w historii klubu z Chicago. Dwa gole dla zwycięzców strzelił Alex DeBrincat, jednego Brandon Saad, Dylan Strome asystował trzykrotnie, a Patrick Kane podając przy pierwszym trafieniu DeBrincata wydłużył do 13 serię meczów ze zdobytym punktem. 40 strzałów graczy Canucks obronił Colin Delia. Zespół z Chicago wygrał szósty mecz z rzędu. Jego 53 punkty nadal oznaczają ostatnie miejsce w dywizji centralnej, ale jednocześnie także tylko 2 punkty straty do pozycji premiowanej "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. Canucks mają właśnie o 2 "oczka" więcej i w wyścigu po "dzikie karty" są na Zachodzie trzeci.


Piękny zwycięski gol Jonathana Toewsa w dogrywce



Columbus Blue Jackets wrócili na premiowane pewnym awansem do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej dzięki zwycięstwu 4:2 nad Arizona Coyotes. Josh Anderson i Boone Jenner zaliczyli dla drużyny z Ohio po golu i asyście, a wcześniej bramki zdobyli także Lukáš Sedlák i David Savard. Blue Jackets w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził nawet fakt, że w drugiej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie z wyniku 2:0. Mecz był bardzo twardy. Obie drużyny łącznie wykonały w nim aż 80 ataków ciałem. Zespół z Columbus ma teraz 63 punkty i wyprzedza Pittsburgh Penguins w tabeli swojej dywizji dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Coyotes notują najdłuższą w tym sezonie, pięciomeczową serię porażek i z dorobkiem 51 punktów są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Uważam pomysł kolegi za znakomity :)
    A tak na serio to zróbmy tak jak pisze pewien szanowny użytkownik tego portalu :
    "Miłujmy sie" 😁

    Dobrej nocy.
    Pozdrawiam
  • BOBEK: Dobranoc
  • thpwk: To jest ten sezon moi drodzy. Po wielu latach podchodów i spekulacji Juha Kalareppa zagra w Tychach :)) wkrótce oficjalne info
  • emeryt: Kryspin zna babke Juhy,a szwagier grał z Kalarepaa w Cincinatti
  • Marios91: @Paskal79, Tomek Piątek powinien być obok Klisiaka u nas na hali, wychowanek, który się przebił do reprezentacji w czasach świętności Unii, zaliczył 5 MŚ, etatowy kadrowicz swego czasu
  • emeryt: Komorski-Kalarepaa-Malinen ...Tyski Potwór
  • Oświęcimianin_23: Tak czytam ten artykuł o NHLowcach w Słowacji, Szwecji to aż mnie strach obleciał. Cudem będzie jeżeli wjedziemy do tercji atakującej jakąś składną akcją.
  • Zaba: @Marios91 uwielbiałem grę Tomka Piątka, ale wydaje mi się, że w temacie pojawienia sie w galerii na naszym lodowisku pierwszeństwo przed nim powinien mieć Jarek Kłys. Żeby uciąć komentarze... NIe chodzi mi o to, że Jarek powinien byc teraz następny po #4, bo tu w kolejce stoją przede wszystkim Lulek i Rączka, ale ma znacznie więcej argumentów niż Tomek Piątek...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Zaba tzn ze cos wiesz …w tym temacie kto jak kto ale Ty przyszla prawde piszesz tylko jest jedno ale Jarek Klys ma chyba wieksze zaslugi dla Craxy 🤔
  • narut: Oświęcimianin_23 - czeka nas troszkę hokejowej "metafizyki" w naszym wykonaniu.. :), każda bramka będzie tutaj niezłym sukcesem, nie mówiąc o tercji zremisowanej.. ostatnio oglądałem powtórkę meczu ze Słowacją z 2021 roku.. założenie zamka w przewadze na 15 sekund było osiągnięciem i nawet udało się nam ustrzelić bramkę Słowakom..
  • narut: już za godzinę chyba najważniejszy sprawdzian Zubka na tej imprezie.. mecz Słowaków z USA.. na tle chłopaków z USA będzie można ocenić hokejową wartość Zubka, czym jest...czy faktycznie materiałem na dobrego a może świetnego hokeistę czy po prostu niczym hokejowo nadzwyczajnym.. ciekawe..
  • Oświęcimianin_23: narut -> Ja liczę, że nie będzie blamażu w postaci tzw. dwucyfrówki :) Tylko i aż tyle...
  • S'75: Odnośnie galerii sław w Oświęcimiu to wypadało by wspomnieć Zygmunta Osobę... Starsi kibice na pewno pamiętają...
  • mario.kornik1971: Zygmunt jak najbardziej, Tabo
  • Prawdziwy Kibic Unii: No sluchajcie a Slawek Wieloch …?
  • KubaKSU: To może dziś info o Zupie:)
  • unista55: 14.04 zdobyliśmy mistrzostwo, to o tej godzinie mogliby dać info :)
  • Jamer: A.D dziękujemy za wszystko i powodzenia w dalszej karierze...
  • Simonn23: Dopiero co pisales o rozmowach i drugiej szansie :-P
  • Jamer: Pomyliłem rozmowy o przyszłości z podziękowaniem :)
  • stasiu71: Marzec dzieki za gre w Tychach i powodzenia w dalszej karierze...
  • KubaKSU: Jamer zagranicą?
  • emeryt: dzisiaj śniło mi sie stado surykatek...przypadek? Nie sądze
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • Andrzejek111: A. D. bez żalu. Koszulka 24pod sufit jak najbardziej. Kapitan pierwszej mistrzowskiej Unii. Tylko za wcześnie skończył.
  • Jamer: KubaKSU: Jeszcze nie wiem...
  • Marios91: @Zaba Kłys i Noworyta, powinni mieć koszulki w Krakowie, Obaj mieli swój prime time w craxie
  • uniaosw: Heniu dobry wybór :)
  • Jamer: emeryt: to nie przypadek... :)
  • emeryt: Mariosie dobrze prawisz
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kiedy ogłoszenie Zupy?:)
  • KubaKSU: Jamer zmienił zdanie jednak :D ?
  • Jamer: Prezes dostał dobre podanie... czy strzeli gola...? Poczekajmy na finał akcji :)
  • emeryt: Jamerze,no mosz...sprawdzałem rano sennik co moze oznaczać sez z surykatko,pisze wyraźnie Zupa 2025
  • Jamer: KubaKSU: To nie zmiana zdania... to rozwój sytuacji :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Znając poprzednie ogłoszenia to każdego dnia patrzmy na zegar 19:46 :)
  • Jamer: emeryt: jest 14:02 dobry czas na drzemkę i kolejny sen... Napisz później co śniłeś a ja sprawdzę... :)
  • KubaKSU: Uniaosw Henryk jednak zostaje ?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kwestia tego czy będzie info na dobry początek weekendu czy może już dzisiaj:)
  • Jamer: Dzisiaj spodziewam się innego info… :)
  • Zaba: @Prawdziwy Kibic Unii i Marios91... Naprawdę? Jarek Klys. 7x MP z Unią. 10 pełnych sezonów Unii i Wy piszecie, że powinien być doceniowy w Cracovii a nie u nas? Do siedmiu złoty h medali dorzucił w Unii jeszcze dwa srebra i brąz...
  • Zaba: Szybko w Oświęcimiu zapomina się o wychowankach.
  • uniaosw: Kłys do galerii sław? Chyba żartujesz. Zapomniałeś jak się wypiął na nas po kontuzji kolana?
  • jack_daniels: Niestety stało się najgorsze w Tychach Bagiński zostaje...
  • Zaba: Uniaosw... przypomnij mi jak to się wypiął na Unię... przypomnij tez innego wychowanka Unii, który ma 7 złotych medali z Unią?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Zaba nie mam nic przeciwko Klysowi ale mowimy o galerii slaw Klisiak gral w Unii wyskoczył do Czech wrocil pomoc na playoffy generalnie pozostal zawsze bialo niebieski
    Jarek jest graczem ze stazem ale galeria slaw to chyba powinno byc troche inne kryterium sukcesu i lojalnosci
    Wg mnie z tamtych czasow Waldka jest jeszcze kilka zasluzonych i wybitnych graczy a pozniej to na Galerie trzeba by mooocno zasluzyc
  • sokol: jack - zero zaskoczenia
  • Marios91: Już prędzej Gabryś, mimo, iż mniej sukcesów i medali, sportowo może trochę mniej prezentował ale w kadrze grał swego czasu, kilka MS zaliczył, zawsze był bialo-niebieski
  • jack_daniels: No również uważam że żadnego zaskoczenia nie ma
    Nadzieja umiera ostatnia...
  • Zaba: Jurek zawsze białoniebieski? Na pewno? Dwa sezony w Sosnowcu plus sezon w Janowie.. Zanim trafił na dobre do Unii po SMS dwa zezony ogrywał się w Gdańsku... ale w sumie tam też był biało-niebieski ;)
  • uniaosw: https://hokej.net/artykul/jaroslaw-klys-w-aksam-unii-oswiecim
  • thpwk: Układy wciąż silne. Adaś i Kubuś wciąż na stołkach.
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe