Sparingi NHL: Popis Burnsa. "Rekiny" wreszcie wygrały
Długo musieli czekać kibice San Jose Sharks na zwycięstwo swoich ulubieńców w sparingach przed nowym sezonem NHL. Rano polskiego czasu "Rekiny" wreszcie wygrały, a za wszystkie ich gole odpowiadał Brent Burns, choć żadnego nie strzelił.
Zespół z San Jose wcześniej poniósł w okresie przygotowawczym do nowych rozgrywek 4 porażki. Tym razem przed własną publicznością wreszcie wygrał 4:1 z Calgary Flames. Wszystkie gole padły w trzeciej tercji, a przy wszystkich dla gospodarzy asystował Brent Burns. Co ciekawe, w całej historii klubu z San Jose w oficjalnym meczu tylko Joe Thorntonowi udało się zaliczyć 4 asysty w jednej tercji. Podawanie Burnsa przy golach zaczęło się w 45. minucie, gdy po jego strzale z dystansu tor lotu krążka przed bramką zmienił Evander Kane i było 1:0. Później jeszcze doświadczony obrońca asystował, gdy na 2:0 podwyższał Tomáš Hertl oraz przy dwóch kolejnych trafieniach w odstępie zaledwie 24 sekund, których autorem był Dylan Gambrell.
Ten ostatni to gracz wybrany przez władze "Rekinów" z numerem 60 draftu NHL w 2016 roku. W poprzednich rozgrywkach wystąpił w 8 spotkaniach w NHL, a 51 razy grał w San Jose Barracuda na zapleczu najlepszej ligi świata. W sezonie 2019-20 będzie liczył jednak na znacznie więcej występów w barwach Sharks.
Honorowego gola dla Flames strzelił w San Jose Justin Kirkland. To jeden z zawodników, którzy mają w najbliższych rozgrywkach grać w Stockton Heat w AHL. "Płomienie" przyleciały bowiem na mecz w Kalifornii bez swoich największych gwiazd. W składzie zabrakło m.in.: Johnny'ego Gaudreau, kapitana Marka Giordano, Matthew Tkachuka, Eliasa Lindholma, Seana Monahana, Noaha Hanifina, Sama Bennetta czy bramkarza Davida Ritticha. Trener Flames Bill Peters również z tego powodu nie martwił się przesadnie porażką z Sharks. - Myślę, że nie rozpoczęliśmy tego meczu na czas. Trochę nam zajęło wejście w rytm. Druga tercja była znacznie lepsza w naszym wykonaniu, ale niestety w trzeciej oni mieli trochę szczęśliwych rykoszetów i wykorzystali swoje okazje - powiedział. - To dla nas kolejna lekcja i trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Między słupkami w drużynie gości mecz rozpoczął pozyskany tego lata jako wolny gracz Cam Talbot, który spisał się bezbłędnie i obronił wszystkie 24 strzały oddane przez rywali w pierwszych dwóch tercjach. W trzeciej zastąpił go Rosjanin Artiom Zagidulin, który nie miał tak dobrego wejścia i został pokonany 4 razy na 12 uderzeń.
Wszystkie swoje gwiazdy trener Peters zaprezentuje zapewne dopiero w sobotę w ostatnim przedsezonowym sparingu, czyli w derbach z Edmonton Oilers przed własną publicznością. Podobnie zrobił wczoraj prowadzący Sharks Peter DeBoer, dla którego zespołu był to ostatni przed nowym sezonem mecz przed własną publicznością. Zagrał nawet po raz pierwszy w tym okresie przygotowawczym powracający do zdrowia po czerwcowej operacji pachwiny Erik Karlsson. Był to jego pierwszy występ od meczu numer 5 finału konferencji zachodniej z St. Louis Blues w poprzednim sezonie. W bramce cały mecz rozegrał Martin Jones, który zatrzymał 24 z 25 strzałów.
San Jose Sharks - Calgary Flames 4:1 (0:0, 0:0, 4:1)
1:0 Kane - Burns - Hertl 43:17
2:0 Hertl - Burns 50:59
3:0 Gambrell - Burns - Goodrow 53:27
4:0 Gambrell - Goodrow - Burns 53:51
4:1 Kirkland - Robinson 55:58
Strzały: 36-25.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 12 433.
Wyniki innych czwartkowych sparingów:
New York Rangers - Philadelphia Flyers 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 0:0, 1:0)
Andersson (20.), Zibanejad (decydujący rzut karny) - Konecny (27.)
Detroit Red Wings - St. Louis Blues 4:1 (1:0, 3:1, 0:0)
Mantha (16.), (22.), Rasmussen (34.), (36.) - O'Reilly (21.)
Florida Panthers - Tampa Bay Lightning 2:4 (1:0, 0:2, 1:2)
Tippett (17.), Dadonow (59.) - Paquette (35.), Gourde (40.), Kuczerow (54.), Stamkos (56.)
Winnipeg Jets - Edmonton Oilers 3:5 (1:1, 2:1, 0:3)
Suess (11.), Poolman (25.), Bourque (29.) - Jurčo (16.), (50.), McDavid (22.), Bear (46.), (55.)
Dallas Stars - Minnesota Wild 1:2 (0:0, 1:2, 0:0)
Faksa (40.) - Greenway (21.), Zucker (34.)
Vancouver Canucks - Arizona Coyotes 2:4 (2:1, 0:2, 0:1)
Ferland (2.), MacEwen (14.) - Pederson (10.), Söderström (32.), Hayton (33.), Söderberg (60.)
Komentarze