NHL: "Pantery" wreszcie lepsze w Pittsburghu (WIDEO)
Prawie 6 lat czekał zespół Florida Panthers na zwycięstwo w Pittsburghu. Wreszcie udało mu się przerwać fatalną passę, między innymi dzięki nominalnie rezerwowemu bramkarzowi.
Chris Driedger, który jest w zespole "Panter" zmiennikiem Siergieja Bobrowskiego, tym razem stanął między słupkami w wyjazdowym meczu z Pittsburgh Penguins i obronił 31 z 32 strzałów, a jego zespół wygrał w "Mieście Stali" 4:1. To pierwsza wygrana Panthers w Pittsburghu od 20 stycznia 2014 roku. Od tego czasu w tym mieście przegrali 8 meczów z rzędu. Wczoraj po golu i asyście zaliczyli dwaj skrzydłowi trzeciego ataku gości - Mike Hoffman i Frank Vatrano, Brett Connolly strzelił gola zwycięskiego, a wynik strzałem do pustej bramki w końcówce ustalił Jewgienij Dadonow. Chris Driedger w swojej dotychczasowej karierze w NHL rozpoczynał między słupkami 3 wyjazdowe mecze i wszystkie wygrał. Wczoraj był lepszy od mogącego się pochwalić najlepszymi statystykami skuteczności obron i średniej wpuszczonych goli w tych rozgrywkach Tristana Jarry'ego, który też obronił 31 strzałów, ale 3 wpuścił. Penguins z 55 punktami są 2. w dywizji metropolitalnej. Panthers z 49 zajmują 4. pozycję w dywizji atlantyckiej.
Niesamowitą końcówkę miał mecz Washington Capitals z San Jose Sharks. Niezwykle rzadko zdarza się, by mecz przegrała drużyna, która strzela rywalom gola do pustej bramki po wycofaniu przez nich bramkarza. A tak było tym razem. Logan Couture dokładnie na minutę przed końcem trzeciej tercji trafił do opuszczonej już przez Bradena Holtby'ego bramki na 4:2 dla "Rekinów" i wydawało się, że dla lidera ligi nie ma powrotu. Ale "Stołeczni" znów wycofali bramkarza i w takiej sytuacji trafili Jakub Vrána oraz T.J. Oshie (na 15 sekund przed końcem tercji). Tym samym doszło do dogrywki, a tę rozstrzygnął na korzyść Capitals Lars Eller, który trafił na 5:4. Vrána strzelił łącznie 2 gole, Eller i Oshie oprócz bramek zaliczyli po asyście, a na listę strzelców wpisał się w zwycięskim zespole także Nic Dowd. Zespół z Waszyngtonu pierwszy raz w historii wygrał mecz odrabiając dwubramkową stratę w ostatniej minucie trzeciej tercji. 63 punkty dają mu prowadzenie w ligowej tabeli. "Rekinom" ostatecznie na niewiele się zdał hat trick Evandera Kane'a. Z 42 punktami pozostają na 6. miejscu w dywizji Pacyfiku.
Trwa zwycięska seria Tampa Bay Lightning. "Błyskawica" na wyjeździe pokonała Carolina Hurricanes 3:1 i jest to już jej 7. wygrana z rzędu. Podopieczni Jona Coopera wspólnie z Vancouver Canucks mają obecnie najdłuższą trwającą passę zwycięstw w NHL. Tej nocy w Raleigh kapitan gości Steven Stamkos strzelił gola na wagę 2 punktów i asystował Braydenowi Pointowi, a wcześniej bramkę zdobył także Mitchell Stephens, ale pierwszą gwiazdą spotkania wybrano bramkarza Lightning Andrieja Wasilewskiego, który zatrzymał 28 z 29 strzałów rywali. Rosjanin ma patent na powstrzymywanie "Huraganów". Wygrał z nimi wszystkie 7 meczów rozpoczynanych między słupkami w NHL. Goście obronili się przez ostatnie ponad 2 i pół minuty grając w polu 4 na 6 po dwóch karach otrzymanych jednocześnie przez Patricka Maroona i wycofaniu bramkarza rywali. "Canes" oddali w tym czasie aż 16 strzałów. 52 punkty dają Lightning ciągle 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale z 50 "oczkami" są na 4. pozycji w dywizji metropolitalnej i na 1. w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej.
7 rund rzutów karnych było potrzebnych do wyłonienia zwycięzcy meczu Minnesota Wild z Calgary Flames. "Płomienie" karnych w tym sezonie nie przegrywają i tak było również tym razem. Właśnie w 7. rundzie Dillon Dubé trafił do siatki i dał im zwycięstwo 5:4. To 4. wygrana Flames w 4. serii karnych w tych rozgrywkach. Tym razem jednak bohater był nietypowy, bo 21-letni Dubé strzelał w takiej sytuacji po raz pierwszy w swojej karierze w NHL. Z karnego dla zwycięzców trafił także Derek Ryan, a z gry Milan Lucic oraz trzej obrońcy: Mark Giordano, który przerwał okres 2 miesięcy bez gola, Travis Hamonic i Michael Stone. Flames ani przez chwilę w meczu nie prowadzili. Czterokrotnie odrabiali za to jednobramkowe straty. Podopieczni Geoffa Warda mają 49 punktów i zajmują 5. miejsce w dywizji Pacyfiku. Wild z dorobkiem o 3 punkty mniejszym też są na 5. pozycji, ale w dywizji centralnej. Oba zespoły spotkają się w czwartek ponownie, ale tym razem w Calgary.
Chicago Blackhawks odrobili dwubramkową stratę, którą mieli po pierwszej tercji meczu z Detroit Red Wings i strzelając 4 kolejne gole odnieśli u siebie zwycięstwo 4:2. 19-letni tegoroczny debiutant Adam Boqvist w trzeciej tercji zdobył pierwszą zwycięską bramkę w NHL, Dylan Sikura w 44. występie w tej lidze po raz pierwszy trafił do siatki, a swoje gole strzelili także: Dylan Strome i Dominik Kubalík. Ten ostatni również w tym sezonie debiutuje w NHL. Red Wings przegrali w tym sezonie po 60 minutach 6 meczów, w których prowadzili po pierwszej tercji. To najgorszy wynik w lidze. Ponadto, jako jedyni aż 10 razy przegrywali spotkania, w których pierwsi strzelali gola. Ich 23 punkty oznaczają ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Blackhawks co prawda wygrali 6 z ostatnich 8 spotkań, ale nadal są ostatni w dywizji centralnej.
Anaheim Ducks po rzutach karnych pokonali Nashville Predators 5:4. Decydującego karnego w 5. rundzie wykorzystał Ryan Getzlaf. W rozstrzygającej serii dla zwycięzców trafił także Ondřej Kaše, a z gry Adam Henrique strzelił 2 gole i zaliczył asystę, co dało mu miano pierwszej gwiazdy meczu. Po bramce i asyście uzyskali: Cam Fowler i Daniel Sprong, a Getzlaf trzykrotnie asystował. Kapitan Ducks nigdy nie należał do wybitnych specjalistów od rzutów karnych. W swojej karierze w NHL wykorzystał 28 z 78 wykonywanych. Po wczorajszym meczu pochwalił za natchnienie drużyny do walki Nicolasa Deslauriersa, który już przy pierwszym rzuceniu krążka na lód stoczył pięściarski pojedynek z Austinem Watsonem. Deslauriers ma na koncie najwięcej bójek w tym sezonie - 9. Watson z 5 walkami jest w tej klasyfikacji drugi. Ducks dzięki zwycięstwu uciekli z ostatniego miejsca w dywizji Pacyfiku i konferencji zachodniej. Teraz z 39 punktami są przedostatni. Predators też są na drugim miejscu od końca, ale w dywizji centralnej. Uzbierali dotąd 45 punktów.
Bójka Nicolasa Deslauriersa z Austinem Watsonem na rozpoczęcie meczu
Komentarze