Pozwolił zapomnieć o Luongo
Andrew Raycroft znakomicie zastąpił wczoraj kontuzjowanego Roberto Luongo w bramce Vancouver Canucks i pomógł swojej drużynie odnieść zwycięstwo nad Los Angeles Kings.
Luongo pauzuje z powodu pęknięcia żebra i to właśnie rezerwowy bramkarz Canucks, Raycroft stanął wczoraj w bramce podczas meczu z dobrze spisującymi się w tym sezonie Kings. 29-letni Kanadyjczyk obronił wczoraj 30 strzałów w trakcie gry oraz rzut karny Ryana Smytha w serii decydującej o wyniku, co pozwoliło mu odnieść pierwsze zwycięstwo od 20 lutego. Co ciekawe od tego czasu najlepszy debiutant sezonu 2003-04 poniósł 9 porażek. Wczoraj jednak nie cieszyłby się z wygranej, gdyby nie gole Mikaela Samuelssona. Pozyskany w lipcu z Detroit Red Wings Szwed zdobył w 19. minucie gola na 1:1 i wykorzystał decydujący rzut karny, co dało jego zespołowi wynik 2:1. Wcześniej rzuty karne wykorzystali: dla Kings Jack Johnson, a dla Canucks Ryan Kesler.
Hokeiści z Vancouver wygrali, mimo że przez większą część gry to gospodarze wydawali się dominować na lodzie. Dość wspomnieć, że podopieczni Alaina Vigneault swój pierwszy strzał oddali w 11. minucie, a po pierwszej tercji mieli na koncie tylko 4 uderzenia, wobec 12 prób dobrze broniących rywali. - Szczerze mówiąc wolę 4-12 w strzałach i 1:1 w bramkach, niż wpuszczenie jednego gola na 4 strzały- skomentował po meczu Raycroft. Jego drużyna jednak mimo zdobycia dwóch punktów wciąż zajmuje przedostatnie miejsce w mocnej w tym sezonie Northwest Division. Tymczasem Kings drugi raz z rzędu przegrali 1:2 po rzutach karnych, ale dotąd zdobyli 18 punktów, co daje im prowadzenie w dywizji Pacyfiku.
W drugim meczu z rzędu na listę strzelców nie wpisał się Anže Kopitar, który stracił prowadzenie w klasyfikacji punktowej NHL. Swojego pierwszego gola w karierze zdobył za to Scott Parse. Trener "Królów", Terry Murray po meczu wyraził niezadowolenie ze sposobu rozstrzygania meczów w NHL. -Wiem, że rzuty karne podobają się kibicom, więc z tego punktu widzenia mogę je lubić, bo są dobre dla sportu, ale prywatnie ich nienawidzę.To kompletnie bezużyteczny sposób rozstrzygania meczów.Ludzie, jak ja ich nie cierpię - powiedział zdenerwowany dwoma kolejnymi porażkami w karnych Murray. 18 punktów zdobytych w listopadzie to o jeden mniej, niż wynosi rekord ekipy z Los Angeles z 1990 roku.
Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 1:2 (1:1, 0:0, 0:0, 0:0, 0:1)
1:0 Parse - Purcell - Stoll 11:27
1:1 Samuelsson - Burrows - Sedin 18:36
1:2 Samuelsson SO
Strzały: 31-15.
Minuty kar: 6-8.
Widzów: 16 838.
Zespół New Jersey Devils pokonał na wyjeździe 2:1 Boston Bruins. Gole dla zwycięzców strzelili David Clarkson i Dainius Zubrus, a 31 strzałów obronił Yann Danis zastępujący w bramce Martina Brodeura, który nie zagrał po raz pierwszy w sezonie. Zespół "Diabłów" odniósł szóste wyjazdowe zwycięstwo w obecnym sezonie. Oznacza to, że Devils wygrali wszystkie mecze poza własną halą, co jest najlepszym takim startem w historii klubu. Bruins, którzy w ubiegłym sezonie byli najlepszą drużyną sezonu zasadniczego w Konferencji Wschodniej po 11 meczach zajmują przedostatnie miejsce w Northeast Division.
Boston Bruins - New Jersey Devils 1:2 (0:1, 1:0, 0:1)
0:1 Clarkson - Bergfors - Salvador 13:25
1:1 Bergeron - Sturm - Chára 22:32
1:2 Zubrus - Parise - Langenbrunner 58:34
Tempa nie zamierza zwalniać Aleksander Owieczkin. Rosjanin strzelił dwa pierwsze gole i dołożył asystę we wczorajszym meczu z Atlanta Thrashers wygranym przez Washington Capitals 4:3. Daje mu to 13 bramek i 22 punkty w obecnym sezonie - w obu klasyfikacjach jest najlepszym zawodnikiem całej ligi. "Stołeczni" odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu, ale nie byłoby go także bez trafień Brendana Morrisona i Mike Knuble`a. Dla Thrashers, którzy przegrali czwarty mecz z rzędu dwa gole strzelił Zach Bogosian. W bramce Capitals stał Siemion Warłamow, który jak dotąd nie przegrał żadnego meczu w sezonie zasadniczym NHL.
Atlanta Thrashers - Washington Capitals 3:4 (0:2, 0:1, 3:1)
0:1 Owieczkin - Green - Laich 10:03 PP
0:2 Owieczkin - Bäckström 14:56
0:3 Morrison - Owieczkin - Laich 24:10 PP
1:3 Bogosian - Enström - White 41:23 PP
2:3 White - Kozłow - Hainsey 57:37
2:4 Knuble - Laich 59:07 EN
3:4 Bogosian - Peverley - Antropow 59:59
Dwa gole i asysta dały Stevenowi Stamkosowi tytuł pierwszej gwiazdy meczu, a Tampa Bay Lightning pomogły wygrać 5:2 z Ottawa Senators. 19-letni Stamkos po 10 meczach ma na koncie 9 goli i zajmuje piąte miejsce w ligowej klasyfikacji strzelców. Pozostałe gole strzelali wczoraj dla Lightning Todd Fedoruk, Ryan Malone i Alex Tanguay. Rozgrywający swój mecz nr 700 w NHL Martin St. Louis nie wykorzystał rzutu karnego, ale zanotował asystę, co oznacza, że punktował we wszystkich 10 meczach tego sezonu. To rekord klubu z Tampy. Bramki dla drużyny z Ottawy strzelali Jarkko Ruutu i Aleksiej Kowaliow. W meczu z powodu kontuzji "górnej części ciała" nie wystąpił Jason Spezza.
Tampa Bay Lightning - Ottawa Senators 5:2 (1:0, 2:0, 2:2)
1:0 Stamkos - Lecavalier - St. Louis 07:20 PP
2:0 Fedoruk - Hale - Downie 24:34
3:0 Malone - Hale - Tanguay 34:48
4:0 Stamkos - Lecavalier - Malone 47:09 PP
5:0 Tanguay - Malone - Stamkos 49:29
5:1 Ruutu - Kelly - Donovan 50:17
5:2 Kowaliow - Alfredsson - Lee 54:19
Phoenix Coyotes pokonali St. Louis Blues 2:0, głównie dzięki temu, że Ilia Bryzgałow obronił wszystkie 32 strzały rywali. Mający za sobą bodaj najsłabszy sezon w karierze rosyjski bramkarz jako pierwszy w obecnych rozgrywkach zanotował już 3 mecze z "czystym kontem". Gole strzelali Daniel Winnik i Taylor Pyatt, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach klubu z Glendale. Coyotes, którzy przed sezonem ze względu na zawirowania organizacyjne byli skazywani na dolne rejony ligowej tabeli po 12 meczach mają na koncie 16 punktów i tracą tylko dwa "oczka" do prowadzących w Pacific Division Los Angeles Kings. Wczoraj swój setny mecz w NHL rozegrał skrzydłowy Blues, B. J. Crombeen.
St. Louis Blues - Phoenix Coyotes 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)
0:1 Winnik - Lepistö - Fiddler 22:48
0:2 Pyatt - Fiddler - Aucoin 42:54
Także 2:0 Nashville Predators pokonali przed własną publicznością zespół Chicago Blackhawks. Pekka Rinne miał mniej pracy, niż Bryzgałow, bowiem musiał obronić tylko 22 strzały, ale także zanotował "shutout". Decydującym o wyniku był pierwszy w sezonie gol Joela Warda, a drugie trafienie dołożył do pustej bramki na 4 sekundy przed końcem gry Jerred Smithson. Blackhawks pozostali liderami najbardziej wyrównanej w całej NHL Central Division, a Predators wciąż znajdują się w niej na ostatnim miejscu, ale obie drużyny dzielą tylko 4 punkty.
Nashville Predators - Chicago Blackhawks 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Ward - Bouillon - Dumont 34:53 PP
2:0 Smithson - Scatchard - Klein 59:56 SH EN
Hokeiści Edmonton Oilers mimo straty trzybramkowego prowadzenia w trzeciej tercji zdołali pokonać Detroit Red Wings po rzutach karnych 6:5. Do 33. minuty "Nafciarze" prowadzili już 5:1, a po dwóch tercjach 5:2, ale rywale zdołali odrobić straty. W rzutach karnych jednak słabo wcześniej spisujący się Nikołaj Chabibulin zatrzymał wszystkich rywali, a Patrick O`Sullivan dał Oilers zwycięstwo. Gola i try asysty dla zwycięzców zanotował Dustin Penner, a dwa razy na listę strzelców wpisał się Aleš Hemský, który dołożył także asystę. Serię siedmiu meczów bez zdobycia punktu przerwał z kolei Shawn Horcoff, który uzyskał gola i dwie asysty. Oilers pozostają na trzecim miejscu w Northwest Division. Red Wings w dywizji centralnej wyprzedzają najsłabszych Nashville Predators tylko mniejszą liczbą rozegranych meczów.
Edmonton Oilers - Detroit Red Wings 6:5 (3:0, 2:2, 0:3, 0:0, 1:0)
1:0 Jacques - Brule - O`Sullivan 00:42
2:0 Penner - Horcoff - Hemský 09:09
3:0 Hemský - Penner - Horcoff 12:24 PP
4:0 Hemský - Penner 20:58
4:1 Helm - Filppula - Stuart 26:15
5:1 Horcoff - Griebieszkow - Penner 29:05 PP
5:2 Zetterberg - Kronwall - Daciuk 32:50
5:3 Ericsson - Draper - Eaves 46:32
5:4 Bertuzzi - Daciuk 47:47
5:5 Eaves - Helm - Ericsson 52:53
6:5 O`Sullivan SO
Komentarze