Brad May kończy karierę (VIDEO)
Mający na koncie ponad 1 000 meczów i 150 bójek w NHL Brad May zdecydował się zakończyć karierę i zostać ekspertem telewizyjnym.
May jeszcze nie przesłał do NHL dokumentów informujących o zakończeniu kariery, ale więcej na lodzie się nie pojawi. 38-letni Kanadyjczyk przyjął propozycję zostania ekspertem telewizji CBC przy okazji transmisji meczów AHL, w której kończył ostatni sezon. - Chcę poważnie zająć się tą pracą i być w niej bardzo dobrym. Przeciętność nie jest dla mnie - powiedział May w rozmowie z CBC.
Doświadczony skrzydłowy na początku ubiegłego sezonu podpisał roczną umowę z Detroit Red Wings, w barwach których rozegrał 40 spotkań, zanotował jedną asystę i 66 minut kar. Kiedy do składu "Czerwonych Skrzydeł" wrócił Andreas Lilja May został umieszczony na liście "waivers", a po jej opuszczeniu trafił do filii Red Wings, Grand Rapids Griffins w AHL. Tam w 17 spotkaniach zdobył 10 punktów i otrzymał 40 karnych minut.
Brad May został wybrany do NHL z numerem 14 Draftu 1990 przez Buffalo Sabres, a w lidze zadebiutował rok później. W sumie w barwach Sabres, Vancouver Canucks, Phoenix Coyotes, Colorado Avalanche, Anaheim Ducks, Toronto Maple Leafs i Detroit Red Wings wystąpił w 1 041 meczach NHL. Strzelił 127 goli, zaliczył 161 asyst, ale to z bójek był najlepiej znany. W sezonach zasadniczych stoczył ich 152, co "pomogło" mu otrzymać w całej karierze 2 248 minut kar. W tej ostatniej klasyfikacji zajmował do wczoraj drugie miejsce wśród wciąż grających hokeistów.
W 2000 roku jego porywczy charakter doprowadził do niesławnego incydentu, gdy May uderzył kijem w twarz Steve'a Heinzego, za co został zawieszony na 20 spotkań.
Największym sukcesem w karierze Maya było zdobycie Pucharu Stanleya z Anaheim Ducks w 2007 roku. 16 lat wcześniej był także mistrzem świata juniorów, a w 1996 roku wicemistrzem seniorów. Kanadyjski weteran po raz pierwszy od 19 lat nie uczestniczy w obozie przygotowawczym żadnej z drużyn NHL. - Cieszę się, że jestem w domu z dziećmi. Moja żona tak naprawdę nigdy nie miała mnie tu na dłużej. Jestem podekscytowany szansą odrobienia z dzieciakami pracy domowej - żartował May w rozmowie z CBC.
Komentarze