NHL: Stepan ratuje debiut Staala (WIDEO)
Gdyby nie piękny gol Dereka Stepana, Eric Staal nie zaliczyłby swojego pierwszego meczu w barwach New York Rangers do udanych. Doświadczony center spędził na lodzie niemal szesnaście minut, ale tylko raz udało mu się uderzyć na bramkę.
Najstarszy z braci Staal dołączył do nowojorskiej ekipy przedwczoraj, za jego usługi generalny menadżer „Strażników” Jeff Gorton zapłacił wyborami w najbliższym i przyszłorocznym drafcie oraz dobrze zapowiadającym się fińskim napastnikiem, Aleksim Saarelą.
- Cieszę się, że dołączyłem do tej grupy - mówił 31-letni środkowy. - Wszyscy są bardzo przyjacielscy, należycie mnie przywitali. Wygrywanie to świetne uczucie, a na tym przecież się skupiamy.
Do zwycięstwa nad Columbus Blue Jackets swój zespół poprowadzili Antti Raanta i Derek Stepan. Fiński golkiper wybronił 26 strzałów rywali, pozwolił sobie na zaledwie jeden błąd, zaś amerykański center ustrzelił decydującego gola na niecałe trzy minuty przed końcową syreną. Swoje trafienie zawdzięcza w znacznym stopniu szybkiej reakcji Ryana McDonagha. Kapitan Nowojorczyków odebrał krążek Sethowi Jonesowi i momentalnie podał do rozpędzającego się Stepana. Dzięki temu Amerykanin wyjechał przed obronę i w pięknym stylu wykończył akcję pokonując Joonasa Korpisalo.
„Strażnicy” domknęli luty dziesiątą wygraną wyrównując miesięczny rekord organizacji. Są drugą, po Washington Capitals drużyną Konferencji Wschodniej, która dobiła do bariery osiemdziesięciu punktów.
New York Rangers – Columbus Blue Jackets 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
1:0 Zuccarello – Boyle 17:41
1:1 Atkinson 43:46
2:1 Stepan – McDonagh 57:12 (w osłabieniu)
Minuty kar: 7-7
Strzały na bramkę: 23-27
Widzów: 18,006
Pierwszego hat-tricka w karierze skompletował wczoraj Patric Hornqvist, Pittsburgh Penguins bez większych problemów poradzili sobie z Arizona Coyotes 6:0. Marc-Andre Fleury po raz 43 w karierze zachował czyste konto, 31-letni Kanadyjczyk wybronił 30 strzałów rywali. Poza szwedzkim napastnikiem na listę strzelców wpisali się Chris Kunitz, Kris Letang i Matt Cullen. W pierwszej tercji tego starcia mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, Derrick Pouliot wepchnął w bandę Jordana Martinooka. Za to niebezpieczne zagranie sędziowie podyktowali tylko dwie minuty kary.
Po raz pierwszy trzykrotnie krążek w siatce umieścił wczoraj także Brayden Schenn z Philadelphia Flyers. „Lotnicy” pokonali przed własną publicznością Calgary Flames 5:3. Czwarty start z rzędu pomiędzy słupkami bramki ekipy z Filadelfii zaliczył Michal Neuvirth. Czeski bramkarz stopniowo przejmuje miano „jedynki” Flyers. Wczoraj wybronił 29 strzałów rywali.
Młode strzelby Toronto Maple Leafs zostały zmuszone do gry na najwyższym poziomie. Kanadyjska ekipa po ostatnich transferach gra składem iście juniorskim, do składu głównego powołano zatem najbardziej obiecujące młode talenty - Williama Nylandera, Kasperiego Kapanena i Nikitę Sosznikowa. Co prawda, trio nie poprowadziło swojego zespołu do wygranej, ale radziło sobie wyśmienicie. Tampa Bay Lightning triumfowali 2:1 po dwóch trafieniach Tylera Johnsona.
WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ
Komentarze