NHL: Ward zostaje w Hurricanes. Nowa umowa podpisana
Cam Ward pozostanie bramkarzem Carolina Hurricanes. 32-letni bramkarz podpisał wczoraj z ekipą z Raleigh nowy, dwuletni kontrakt.
Na jego mocy w przyszłym sezonie zarobi 3,5 miliona dolarów, a w następnym 3,1 miliona.
– Przez ponad dekadę Cam był główną twarzą „Huraganów” zarówno na lodzie, jak i w całej naszej społeczności. Cieszymy się, że zdecydował się kontynuować swoją karierę w naszym klubie – przyznał Ron Francis, generalny menedżer Caroliny Hurricanes.
Ward został wybrany przez „Huragany” w pierwszej rundzie (numer 25) draftu, który odbył się w 2002 roku ww Air Canada Centre w Toronto.Od tamtego czasu spędził w Raleigh 11 sezonów. Jego największy sukces przypadł na sezon 2005/2006, wszak wtedy – jako pierwszoroczniak – sięgnął po Puchar Stanleya i po Conn Smythe Trophy, przyznawane najbardziej wartościowemu zawodnikowi fazy play-off.
Poprzedni sezon nie był dla 32-letniego golkipera zbyt udany. Wystąpił w 52 meczach sezonu zasadniczego, w których interweniował z 90,9 procentową skutecznością (32. miejsce wśród bramkarzy NHL) i wpuszczał średnio 2,41 bramki na mecz.
Teraz o miano pierwszego bramkarza powalczy z 28-letnim SzwedemEddiem Läckiem.
Ostatnie dni były dla menedżera„Huraganów”bardzo pracowite. Udało mu się pozyskać z Chicago Blackhawks dwóch napastników Kanadyjczyka Bryana Bickella oraz dobrze zapowiadającego się Fina Teuvo Teräväinena.
Komentarze