Gwiazdor Sabres aresztowany
Napastnik Buffalo Sabres Evander Kane został aresztowany przez policję pod zarzutami nękania i naruszenia własności. Według raportów policji hokeista wdał się w szarpaninę przed jednym z barów w Buffalo.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym miesiącu przy klubieBottoms Up na Chippewa Street w Buffalo. Według świadków i raportów policyjnych, które zostały przedstawione przez lokalne media Kane zaczepiał kobiety przy barze, a następnie, na parkingu wdał się z nimi w szarpaninę. Złapał jedną z kobiet za gardło i starał się wepchnąć ją do swojego samochodu.Prawnik 24-letniego Kanadyjczyka w rozmowie z Buffalo News zaznaczył, że jego klient jest niewinny. - Przeglądnęliśmy wszystkie nagrania wideo i rozmawialiśmy z ludźmi, którzy zajmują się tą sprawą, mój klient nie zrobił niczego złego.
To nie pierwszy tego typu wybryk gwiazdora "Szabel". W grudniu ubiegłego roku Kane trafił na pierwsze strony gazet po tym, jak wszczęto śledztwo w sprawie rzekomej napaści na tle seksualnym. Hokeista został jednak oczyszczony ze wszelkich zarzutów.
W piątek napastnik Sabres dobrowolnie oddał się w ręce policji.
- Mamy świadomość tego, co się dzieje - zapewniał Bill Daly, zastępca komisarza północnoamerykańskiej ligi. - Będziemy uważnie przyglądać się temu, jak rozwinie się ta sprawa. Na razie liga nie ma zamiaru wszczynać jakichkolwiek akcji dyscyplinarnych.
Kane przeniósł się do Buffalo w lutym 2015 roku. Wieloletnia umowa, którą podpisał jeszcze jako zawodnik Winnipeg Jets straci ważność dopiero za dwa lata.
Komentarze