NHL: Hokejowy zabijaka wraca? (WIDEO)
Raffi Torres nie zawiesi jeszcze łyżew na kołku. 34-letni napastnik znany z agresywnych i nieczystych zagrań dostał ofertę od Carolina Hurricanes.
34-letni Torres został zaproszony przez "Huragany" na obóz przygotowawczy, który odbędzie się we wrześniu. Weteran północnoamerykańskich lodowisk podpisał kontrakt próbny i zawalczy o powrót do National Hockey League.
Na taflach najlepszej hokejowej ligi świata kanadyjskiego skrzydłowego nie widzieliśmy od października ubiegłego roku. Podczas jednego z przedsezonowych starć Torres z premedytacją uderzył w głowęJakoba Silfverberga z Anaheim Ducks. Za swój wybryk zapłacił słono, został zawieszony przez ligę na 41 spotkań. Było to najdłuższe zawieszenie za niezgodny z zasadami atak na rywala w historii ligi.
San Jose Sharks przenieśli 34-letniego napastnika do podlegającego im afiliacyjnego zespołu grającego w American Hockey League - San Jose Barracuda. W ich barwach weteran rozegrał zaledwie sześć spotkań. Przed zamknięciem okienka transferowego został odesłany do Toronto Maple Leafs, ale kanadyjska ekipa nie poprosiła zawodnika o zgłoszenie się do drużyny.
Torres w północnoamerykańskiej lidze rozegrał 635 starć, w których zdobył 137 bramek i dołożył 123 asysty. Poza "Rekinami" reprezentował też barwy New York Islanders, Edmonton Oilers, Columbus Blue Jackets, Buffalo Sabres, Vancouver Canucks i Phoenix Coyotes.
- Nie pochwalam tego, co robił w przeszłości, ale zapłacił już za to- powiedział Ron Francis, generalny menadżer Hurricanes. - Odsiedział swój czas i mam nadzieję, że jest teraz innym człowiekiem, innym hokeistą.To nie jest kontrakt, musi zasłużyć na miejsce w naszym składzie.
Komentarze