NHL: „Pantery” lepsze w derbach Florydy (WIDEO)
Hokeiści Florida Panthers triumfowali minionej nocy nad Tampa Bay Lightning 3:1. Powody do zadowolenia miał bramkarz ekipy z Sunrise - Roberto Luongo, który wybronił 34 strzały rywali i przerwał indywidualną serię porażek na czterech z rzędu.
Doświadczony golkiper, który na co dzień strzeże bramki „Panter” w ostatnich czterech starciach przepuścił aż dwanaście goli. Weteran desperacko szukał recepty na słabszy okres, by przerwać serię niepowodzeń zgolił nawet brodę, którą zapuszczał od obozu przygotowawczego. Ten zabieg wyszedł mu na dobre, wczoraj odnotował aż 34 udane interwencje, a jego zespół zgarnął wygraną.
Gospodarze świetnie rozpoczęli to spotkanie. Już w czwartejminucie wynik otworzył Jonathan Marchessault, były zawodnik „Błyskawic”, aaktualnie najlepszy strzelec drużyny z Sunrise. 25-letni napastnik uderzyłpotężnie z okolic koła, popularny „Big Ben” nie zdążył w porę zareagować. Na kolejnetrafienia poczekać nam przyszło do trzeciej tercji. Okazji do ustrzelenia golinie brakowało, świetnie radzili sobie jednak bramkarze obu ekip. ZarównoLuongo, jak i Bishop stawali na głowie, aby uchronić swoje drużyny przed utratąbramki.
Tuż po drugiej przerwie na listę strzelców wpisał się OndřejPalát. Czech sprytnie wykorzystał błąd Alexa Petrovica. Kanadyjski defensor „Panter”zgubił gumę za bramką i przypadkowo znalazła się ona przy łyżwie 37-letniegobramkarza, Palát w porę zauważył krążek i przepchnął go za linię bramkową. Tozaledwie drugie trafienie młodego skrzydłowego w tej kampanii.
Gola na wagę zwycięstwa na niecałe pięć minut przed końcowąsyreną ustrzelił Reilly Smith. 25-letni skrzydłowy Panthers w pięknym stylupodebrał gumę Victorowi Hedmanowi, objechał obu obrońców Bolts i skierowałkrążek tuż pod poprzeczkę. Niedługo później celnym strzałem do pustej bramkiwynik domknął Derek MacKenzie.
- Uważam, żerozegraliśmy dobry mecz - powiedział w szatni Bishop, który zaliczył w tymstarciu 29 obron. - Zrobiliśmy wszystkopoza wpisywaniem się na listę strzelców. Luongo grał świetnie. Ostateczniechodzi o to, kto popełni ten ostatni błąd, mogło to pójść w obie strony.
Florida Panthers – Tampa Bay Lightning 3:1 (1:0, 0:0, 2:1)
1:0 Marchessault – Yandle, Barkov 3:10
1:1 Palát 41:15
2:1 Smith 55:32
3:1 MacKenzie – Yandle 59:24 (pusta bramka)
Minuty kar: 6-8
Strzały na bramkę: 32-35
Widzów: 11,703
Bez większych problemów z nie najlepiej radzącymi sobie nastarcie tego sezonu Buffalo Sabres poradzili sobie minionej nocy hokeiściBoston Bruins. „Niedźwiadki” triumfowały 4:0, drugie czyste konto w tejkampanii odnotował Tukka Rask. Fiński bramkarz wybronił wszystkie 32 strzały podopiecznychDana Bylsmy. Pierwsze dwa trafienia Bostończycy zdobyli podczas gry w przewadzeliczebnej. Na listę strzelców wpisali się w ten sposób Brad Marchand i David Krejčí, później swoje „trzy grosze” dowygranej dołożyli Riley Nash oraz David Pastrňák.
Niechlubna seria Vancouver Canucks trwa. Drużyna z KolumbiiBrytyjskiej przegrała wczoraj dziewiąte spotkanie z rzędu, tym razem katem „Orek”byli hokeiści New York Islanders - 2:4. „Wyspiarze” cieszyli się ze zwycięstwa przedwłasną publiką. Pierwszego gola w barwach ekipy z Brooklynu ustrzelił wostatniej odsłonie meczu Andrew Ladd, który do Nowego Jorku przeniósł się tegolata.
Komentarze