"Kaczory" wygrywają po dogrywce (WIDEO)
Hokeiści Anaheim Ducks przerwali świetną serię Nasvhille Predators, pokonując ich na wyjeździe 3:2. Do wyłonienia zwycięzcy niezbędna była dogrywka, w której złotego gola zdobył Correy Perry. W finale Konferencji Zachodniej jest zatem remis 2:2.
"Drapieżcy" byli jedyną drużyną w NHL, która w fazie play-off nie przegrała meczu we własnej hali. Jeśli doliczymy do tego spotkania z sezonu zasadniczego, to podopieczni Petera Laviolette'a wygrali w Bridgestone Arena 10 kolejnych spotkań.
Hokeiści z Kalifornii lepiej rozpoczęli to spotkanie. Grali agresywniej i częściej dochodzili do sytuacji strzeleckich. W 12. minucie Cam Fowler dostrzegł pozostawionego bez opieki Rickarda Rakella. Szwedzki napastnik po przejechaniu linii niebieskiej potężnie uderzył z pełnego zamachu i zaskoczył bramkarza Nashville.
W 31. minucie było już 2:0 dla "Kaczorów", a zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrał Nick Ritchie. Taki wynik utrzymał się aż 54. minuty. Wówczas kontaktowego gola dla Predators zdobył P.K. Subban, a jego zespół wkrótce rozpoczął pogoń za wynikiem. Na 35 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry w ogromnym zamieszaniu podbramkowym wyrównującego gola zdobył Filip Forsberg. Ekipa z Nashville grała wówczas w szóstkę w polu, bo trener Peter Laviolette zdecydował się wycofać bramkarza.
- Oczywiście jesteśmy rozczarowani. Słabo zagraliśmy zwłaszcza w pierwszej tercji. Potem było już lepiej, ale nie możemy pozwolić tak dobrym rywalom na osiągnięcie dwubramkowej przewagi - powiedział Filip Forsberg.
Piąte spotkanie finału na Zachodzie odbędzie się w sobotę w Anaheim.
Nashville Predators - Anaheim Ducks 2:3 d. (0:1, 0:1, 2:0, d. 0:1)
0:1 - Rickard Rakkel - Cam Fowler (11:30),
0:2 - Nick Ritchie - Nate Thomson, Sami Vatanen (30:22),
1:2 - P.K. Subban - Colin Wilson, Victor Arvidsson (53:33),
2:2 - Filip Forsberg - Viktor Arvidsson, James Neal (59:25, 6/5),
2:3 - Corey Pery (70:25)
Minuty karne: 4-10.
Strzały: 34-37.
Widzów: 17 423
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 2-2.
Komentarze