Sędzia żąda gigantycznego odszkodowania! (WIDEO)
Arbiter liniowy NHL Don Henderson złożył pozew przeciwko Dennisowi Widemanowi i Calgary Flames. Domaga się w nim odszkodowania wynoszącego ponad 10 milionów dolarów.
Henderson, który podczas meczu Calgary Flames – Nashville Predators (27.01.2016) pełnił funkcję arbitra liniowego, został brutalnie zaatakowany przez zjeżdżającego do boksu Dennisa Widemana. Defensor "Płomieni" został zaatakowany we własnej tercji przez Mikkę Salomakiego i poczuł ogromny ból i zjechał do boksu na zmianę. Po drodze staranował jednak sędziego.
Tuż po meczu doświadczony defensor tłumaczył, że atak nie był zamierzony. – Przyjąłem potężne uderzenie i czułem ogromny ból – komentował po meczu Wideman. – Starałem się tylko zjechać z lodu. Zauważyłem go w ostatniej sekundzie i nie mogłem już nic zrobić, żeby tego uniknąć.
32-latek za swoje zachowanie został zawieszony na 20 meczów. Teraz wspólnie ze swoim klubem może otrzymać dodatkową karę, wszak poszkodowany arbiter - Don Henderson, złożył pozew o odszkodowanie. Żąda w nim bagatela... 10,2 miliona dolarów.
W pozwie możemy przeczytać, że w związku z atakiem Dennisa Widemana sędzia liniowy doznał licznych dolegliwości. Wśród nich urazu głowy, szyi, pleców, prawego kolana i wstrząsu mózgu. Po tym zdarzeniu Henderson cierpi na nerwicę lękową, derpesję i drętwienie rąk.
Kamil Karamali z CTV News ujawnił, że przesłuchania w tej sprawie zostały odroczone do roku 2018. Wtedy też dowiemy się czy sprawa ta zostanie skierowana do sądu lub rozstrzygnięta przez niezależnego mediatora.
Komentarze