Hokej.net Logo

Debiutanckie punkty, trafienia i hattrick Małkina (WIDEO)

2018-01-31 11:54 NHL
Debiutanckie punkty, trafienia i hattrick Małkina (WIDEO)

Jewgienij Małkin trafił trzy razy w meczu Pittsburgha z San Jose Sharks. Debiutanckie bramki zdobyli, Matthew Peca z Tampy i Paul LaDue z Los Angeles, a pierwszy punkt zapisał na swoim koncie Dean Kukan z Columbus.

Po przerwie spowodowanej Weekendem Gwiazd, który odbył się w Tampie zespoły wróciły do ligowej rywalizacji. Minionej nocy na lód wyjechały aż 24 drużyny.


Boston Bruins pod nieobecność swojego lidera klasyfikacji strzelców, Brada Marchanda (5-meczowa kara za atak na gracza New Jersey Devils) przegrali u siebie 1:3 z Anaheim Ducks, czym zakończyli 18-meczową serię zdobywania przynajmniej jednego punktu w każdym kolejnym ligowym pojedynku. John Gibson zatrzymał wszystkie 25 strzałów do momentu, aż musiał zjechać z lodu z powodu kontuzji. Rezerwowy Ryan Miller wpuścił tylko jednego gola, którego dla „Niedźwiadków” zdobył na 41 sekund przed końcem meczu Ryan Spooner. Dla zwycięzców dwie bramki zdobył Adam Henrique, a jedną dorzucił Jacob Silfverberg. Ducks wygrali osiem ostatnich pojedynków z Bruins. Aż nieprawdopodobne, ale Boston ostatni triumf nad Anaheim święcił 21 października 2013 roku (3:2 po rzutach karnych). Anaheim rozpoczął tym meczem swoją wyjazdową serię pięciu gier przeciwko ekipom dywizji atlantyckiej. Mecz z kontuzją górnej części ciała zakończył Anders Bjork z Bostonu.


Florida Panthers wygrali w Nowym Jorku z „Wyspiarzami” 4:1. Pierwsze zwycięstwo w NHL zaliczył bramkarz „Panter”, Harri Sateri, który wybrany został w czwartej rundzie draftu w 2008 roku przez San Jose Sharks. Ostatnie trzy lata spędził w zespole Witiazia Podolsk w KHL. Fin zadebiutował w NHL 2-go stycznia tego roku w Minnesocie, po tym jak Roberto Luongo i James Reimer doznali kontuzji dolnych części ciała. „Pantery” od początku miały mecz pod kontrolą, prowadziły już 3:0. Ale właśnie przy tym wyniku Islanders zdobyli jedynego gola, czego dokonał Adam Pelech w swoim jubileuszowym setnym meczu w NHL. Dla zwycięzców gole zdobyli, Mike Matheson, Jewgienij Dadonow, Keith Yandle i Jonathan Huberdeau, dla którego był to ósmy gol i szesnasty punkt w ostatnich 14 meczach. Do składu Islanders po kontuzji wrócił środkowy Casey Cizikas. Klub z Florydy ma obecnie 10 punktów straty do „Lotników” z Filadelfii, którzy trzymają w rękach na tę chwilę ostatnią „dziką kartę” w konferencji wschodniej. Islanders tracą tylko jedno „oczko” do Flyers.


W Columbus doszło do bratobójczego pojedynku w rodzinie Foligno. Tym razem górą był Marcus, którego Minnesota Wild pokonała 3:2 po rzutach karnych Columbus Blue Jackets, czyli zespół jego brata, Nicka. Zach Parise i Chris Stewart trafiali dla „Dzikich” w konkursie rzutów karnych. Wcześniej gole dla tej drużyny zdobyli, Jason Zucker (20-te trafienie w sezonie) i Charlie Coyle. Devan Dubnyk, bramkarz Minnesoty zaliczył 10-tą wyjazdową wygraną w bieżących rozgrywkach. Siergiej Bobrowski obronił dla Columbus 41 strzałów. Gole dla „Kurtek” padły po trafieniach Artemiego Panarina (13-ty gol w sezonie) i Davida Savarda, któremu asystował Dean Kukan, zdobywając pierwszy punkt w NHL. W Blue Jackets po 18 meczach przerwy pojawił się Brandon Dubinsky, który pauzował z powodu złamania. Zagrał prawie 15 minut i zaliczył wynik +1 w klasyfikacji + / -. Minnesota zajmuje 5.miejsce w dywizji centralnej z punktem straty do St.Louis Blues, a Columbus jest na czwartym miejscu dywizji metropolitalnej, mając tyle samo „oczek” co wyprzedzający ich New Jersey Devils i punkt mniej niż wicelider Pittsburgh Penguins.



New Jersey Devils przerwali serię czterech meczów bez zwycięstwa. Pokonali na wyjeździe Buffalo Sabres 3:1. Dobrze do gry wprowadził się po trzech meczach przerwy spowodowanej kontuzją kciuka Taylor Hall. Zdobył jedną z bramek dla „Diabłów”. Swoje trafienie dołożył też Kyle Palmieri, który oprócz gola zaliczył asystę. Strzelanie dla New Jersey rozpoczął w tym meczu Miles Wood. Ich bramkarz, Keith Kinkaid zatrzymał 27 strzałów w pierwszym meczu po powrocie po kontuzji pachwiny. Z tej samej przyczyny już czwarty mecz z rzędu pauzował podstawowy golkiper „Diabłów” Cory Schneider. Jedynego gola dla Sabres strzelił podczas przewagi Jake McCabe. Bramkarz „Szabel” Robin Lehner zakończył najlepszą w swojej karierze, trwającą od 145 minut i 15 sekund grę bez wpuszczonej bramki. New Jersey okupuje trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej, a Buffalo Sabres dołuje w atlantyckiej.


W Raleigh miejscowe „Huragany” pokonały 2:1 Ottawa Senators. Jedną z bramek dla Caroliny zdobył powracający po kontuzji Sebastian Aho (17-ty gol w sezonie). Drugą dołożył Victor Rask. Cam Ward zatrzymał 29 strzałów w pierwszej z najdłużej w sezonie 8-meczowej serii gier na swoim lodowisku. Jedynego gola dla „Senatorów” zdobył Jean-Gabriel Pageau. Craig Anderson stojący w ich bramce wybronił 37 strzałów. Jubileuszową karę zaliczył w tym meczu defensor z Ottawy, Erik Karlsson. Otóż, okazało się, że odsiadując przymusową przerwę w pierwszej tercji zebrał łącznie w swojej karierze w NHL już 300 minut takich „odpoczynków”. Ottawa zajmuje przedostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej, a Carolina jest najsłabsza w metropolitalnej.


Hattrick Jewgienija Małkina był głównym wydarzeniem wygranego 5:2 przez Pittsburgh Penguins meczu z San Jose Sharks. To już 12-ty taki przypadek w karierze Rosjanina. Obecnie 31-latek ma na koncie 26 trafienia w bieżących rozgrywkach. Łącznie w NHL rozegrał 754 spotkania. Pozostałe dwa gole dla zwycięzców w tym meczu zdobył Bryan Rust. 40 obron zanotował w bramce Matt Murray, który powrócił do gry po śmierci swojego ojca. Dla „Rekinów” bramki padły po uderzeniach Brenta Burnsa i Logana Couture. Martin Jones zatrzymał 26 uderzeń „Pingwinów”, ale przy trzeciej bramce popełnił fatalny błąd, podając bezpośrednio do Patrica Hornqvista, który odegrał do Małkina, a ten zdobył jednego ze swoich trzech goli. Dzięki asyście przy innym trafieniu Rosjanina, Sidney Crosby przedłużył do 10 serię swoich meczów, w których zdobywa punkty. Obie drużyny są wiceliderami swoich dywizji, „Pingwiny” metropolitalnej, a „Sharksi” Pacyfiku.



Anton Forsberg zatrzymując 42 strzały Nahsville Predators poprowadził Chicago Blackhawks do wyjazdowego zwycięstwa 2:1. Gole dla „Jastrzębi” zdobyli, David Kampf i Vinnie Hinostroza, który dołożył jeszcze asystę. To już trzeci mecz z rzędu tego hokeisty, w którym punktuje. „Drapieżcy” odpowiedzieli tylko trafieniem Kyle’a Turrisa. Patrick Kane z Chicago zanotował 30-tą asystę w sezonie. Jubileuszowo było tego wieczoru u Miikki Salomäkiego, któremu właśnie „stuknęła” pierwsza setka gier na taflach NHL. Fin wszystkie mecze rozegrał w barwach Nashville. Wszystkie cztery rozegrane w tym sezonie mecze pomiędzy Chicago i Nashville kończyły się jednobramkową przewagą którejś z ekip. Zwycięstwami podzieliły się między sobą po równo. Obie drużyny występują w dywizji centralnej. Chicago jest „czerwoną latarnią”, a Nashville wiceliderem.


Już 3:0 prowadzili St.Louis Blues z Montreal Canadiens i wydawało się, że Carter Hutton zachowa czyste konto, ale przeszkodził mu w tym Charles Hudon. Bramkarz „Nutek” zatrzymał 33 uderzenia rywala w swoim szóstym z rzędu występie między słupkami St.Louis, a w ostatnich trzech meczach robił to 94 razy na 96 prób przeciwników. Dla zwycięzców gole zdobywali w tym spotkaniu, Iwan Barbaszew, Patrik Berglund i Alexander Steen. Lodowisko z powodu kontuzji opuścił skrzydłowy Montrealu, Paul Byron. Do składu tej drużyny powrócił natomiast po 7 meczach absencji zdrowotnej Joe Morrow. Canadiens wygrali tylko 2 z ostatnich 8 meczów i notują 10-punktową stratę to strefy dając przepustkę do fazy play-off. „Bluesmani” zajmują 3.miejsce w dywizji centralnej.



W meczu liderów dywizji centralnej i atlantyckiej, lepsza okazała się ta pierwsza, reprezentowana przez Winnipeg Jets. „Odrzutowce” pokonały Tampa Bay Lightning 3:1 po golach Patrika Laine (23.gol w tym sezonie), Kyle’a Connora i Bryan’a Little. Blake Wheeler zanotował dwie asysty. Świetnie między słupkami „Jetsów” poradził sobie debiutujący w tym sezonie Michael Hutchinson. Zatrzymał 23 strzały i gdyby nie udana próba „rookie” Matthew Pecy to golkiper Winnipeg zachowałby czyste konto, a tak pierwszym trafieniem w sezonie cieszył się Kanadyjczyk. Do składu Tampy po kontuzji powrócił Victor Hedman, co spotkało się dużą radością jego kolegów. Zagrał 25 minut i powiedział, że czuł się dobrze, ale to jeszcze nie była optymalna forma. Dla Winnipeg był to pierwszy mecz bez kontuzjowanego Jacoba Trouby.



Fenomenalna forma Darcy Kuempera (28 obron), który zaliczył swój dziewiąty w karierze „shutout” przyczyniła się do wyjazdowego zwycięstwa 3:0 Los Angeles Kings nad Dallas Stars. Kuemper zastępuje zmagającego się z kontuzją górnej części ciała Jonathana Quicka. Swojego premierowego gola w NHL w tym spotkaniu zaliczył Paul LaDue. Do siatki trafiali również jego bardziej doświadczeni koledzy, Drew Doughty i Alec Martinez. Anže Kopitar zaliczył dwie asysty. W drużynie Dallas na pochwałę zasługuje bramkarz Ben Bishop, który obronił 39 strzałów. Ani jednego uderzenia na bramkę „Królów” nie oddał Jamie Benn, a po 5 razy zrobili to Aleksandr Radułow i John Klingberg. Bilans bramkowy „Gwiazd” za ostatnie dwa mecze wynosi 1-7. Jubileusz obchodził obrońca Dallas, Dan Hamhuis, który rozegrał swój mecz numer 1000 w NHL. Los Angeles jest trzecie w dywizji Pacyfiku, a Dallas zajmuje czwarte miejsce w dywizji centralnej.


Vegas Golden Knights podczas swojej najdłuższej w sezonie serii meczów wyjazdowych (6 gier) wygrali 4:2 z Calgary Flames. Było to pierwsze z czterech zaplanowanych spotkań tych drużyn w sezonie. Jonathan Marchessault zdobył gola dla „Rycerzy”, dodając do tego jeszcze asystę. Pozostałe trafienia tej drużyny należały do Erika Hauli, Reilly’ego Smitha i Davida Perrona, który strzelał do pustej bramki. William Karlsson popisał się dwiema asystami. W drużynie Flames świetnie dysponowany pozostaje Matthew Tkachuk, który zdobył siódmego gola w ostatnich ośmiu meczach. Dla „Płomieni” trafił również Sam Bennett. Ten pojedynek to pierwszy przypadek od dwóch sezonów, żeby Calgary przegrało mecz w regulaminowym czasie gry, podczas gdy prowadziło po dwóch tercjach. Vegas przewodzi dywizji Pacyfiku, a „Płomienie” zajmują w niej 5.miejsce.



Zacięte spotkanie obejrzeli kibice w Vancouver, gdzie miejscowe „Orki” mierzyły się z „Lawinami” z Colorado. Mecz miał specyficzny przebieg, bowiem w każdej z części gry obowiązywała zasada, że jeżeli strzela jedna drużyna to na koncie drugiej widnieje zerowy dorobek. Premierowa i ostatnia tercja były dla gospodarzy, odpowiednio 2:0 i 1:0. Środkowa część to wygrana Avalanche 3:0. Dogrywka padła łupem Vancouver, gdyż po 67 sekundach rozstrzygającego gola zdobył Szwajcar Sven Baertschi. Pozostałe gole dla „Orek” padły łupem Bo Horvata, Michaela Del Zotto i Daniela Sedina. Christopher Tanev zaliczył pierwszy w karierze mecz z co najmniej trzema puntami na koncie. Kanadyjczyk zanotował w tym spotkaniu aż trzy asysty. Dla pokonanych dwoma golami popisał się Gabriel Landeskog, a jednego dołożył J.T. Compher. Mikko Rantanen odnotował dwie asysty. Z powodu kontuzji meczu nie dokończył najlepszy strzelec „Lawin”, Nathan MacKinnon. Za to do składu powrócił Tyson Barrie po 13 meczach absencji spowodowanej złamaniem ręki. Colorado zajmuje przedostatnie miejsce w dywizji centralnej, a Vancouver tak samo wygląda w tabeli dywizji Pacyfiku.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe