NHL: Green zostaje na dłużej w Detroit, Bernier blisko przenosin do „Czerwonych Skrzydeł” (WIDEO)
Mike Green porozumiał się z dotychczasowym pracodawcą w sprawie przedłużenia kontraktu i zostaje w szeregach Detroit Red Wings na kolejne dwa lata, a blisko dołączenia do tego klubu jest bramkarz Jonathan Bernier.
32-letni obrońca mógł od dziś zostać niezależnym wolnym agentem, ale zdecydował się jednak na propozycję „Czerwonych Skrzydeł” i kontynuowanie kariery w „mieście motoryzacji”. W ubiegłym sezonie rozegrał 66 meczów fazy zasadniczej, w których zdobył 33 punkty (8G + 25A), ale opuścił rozgrywki postsezonowe z uwagi na uraz szyi, który wymagał operacji. Zdołał jednak po raz drugi w karierze wystąpić w Meczu Gwiazd.
Gole Mike'a Greena z sezonu 2017/18.
Do NHL trafił przez draft 2004 roku, gdzie z numerem 29 stał się wyborem Washington Capitals. Na taflach najlepszej ligi świata jeździ już od 13 sezonów, reprezentując tylko dwa wyżej wymienione kluby. Łącznie rozegrał w fazie zasadniczej 787 spotkań, w których uzbierał 464 „oczka” (142G + 322A). W play-offach pojawił się na lodzie 76 razy i zdobył 10 goli oraz 27 asyst.
„Czerwone Skrzydła” są blisko podpisania kontraktu z mającym status wolnego agenta Bernierem. Umowa miałaby obowiązywać przez najbliższe trzy lata.
29-letni bramkarz przejdzie do Detroit z Colorado Avalanche. W „Lawinach” zaliczył w ubiegłym sezonie 19 wygranych, w tym dwie bez straty bramki. Szesnaście razy kończył pojedynki jako pokonany. Średnio wpuszczał 2,85 gola na mecz. Obronił 91,3% strzałów rywali. W okresie pomiędzy 31 grudnia a 22 stycznia odnotował serię 9 następujących po sobie zwycięstw. W rozgrywkach postsezonowych jego bilans nie był już tak dobry, bowiem udało mu się tylko raz zjeżdżać z lodu w glorii zwycięzcy. Trzykrotnie natomiast zespół Colorado przegrywał, gdy Bernier stał między słupkami. Zdołał obronić jedynie 88,3% strzałów rywali, a średnio w meczu wpadało do jego siatki aż 3,87 gola.
Jonathan Bernier jest bardzo blisko przenosin Detroit Red Wings.
Komentarze