NHL: Wolni agenci 2019, czyli kto będzie rządził dokładnie za rok
Patrząc na wydarzenia ostatnich tygodni, najpierw związanych z zapowiedziami kontraktów wolnych agentów, a po 1 lipca z podpisywaniem przez nich umów lub uzgadnianiem warunków współpracy, warto przyjrzeć się, kto za rok będzie „rządził i dzielił” w okresie transferowym.
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że nie wzięliśmy pod uwagę zawodników, którzy w obecnym czasie przedłużyli swoje umowy z dotychczasowym klubem lub nowym pracodawcą o kolejny rok, czego przykładem jest Joe Thornton. 39-latek wczoraj podpisał z San Jose Sharks obowiązujący przez najbliższe 365 dni kontrakt.
Wśród napastników aż roi się od bardzo ciekawych nazwisk, co sprawia, że klubowi menadżerowie będą mieli w przyszłym roku prawdziwe urwanie głowy. Najwięcej do stracenia mogą mieć zawodnicy, którzy obecnie zarabiają po 6 milionów dolarów rocznie, a mianowicie Artemi Panarin z Columbus Blue Jackets, Joe Pavelski z San Jose Sharks, Matt Duchene z Ottawa Senators i Jordan Eberle z New York Islanders. „Wyspiarze” będą mieli kłopot z jeszcze jednym klasowym napastnikiem, bowiem kończy się kontrakt Andersa Lee.
Trudno pominąć wartość takich hokeistów jak Tyler Seguin, Blake Wheeler, czy Max Pacioretty dla klubów, których barwy obecnie reprezentują, a jeżeli nic się nie zmieni to przynajmniej dwóch z nich będzie miało uzasadnione powody, by zmienić otoczenie, jeżeli myślą o najwyższych ligowych laurach. Jak na razie, ani Dallas Stars Seguina, ani Montreal Canadiens Pacioretty’ego nie należą do ligowych faworytów. Zupełnie odwrotnie niż świetnie radzący sobie Winnipeg Jets z Wheelerem w składzie.
Spory zysk może zanotować Yanni Gourde, jeżeli utrzyma poziom z ubiegłego sezonu. 26-latek z Tampa Bay Lightning po raz pierwszy wystąpił we wszystkich meczach swojej drużyny w fazie zasadniczej (dotychczas najwięcej było ich 20) i odnotował swoje najlepsze wyniki, które pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość: 64 punkty, 25 goli, 39 asyst, +34 w rankingu +/-. Jeżeli podtrzyma ten poziom to może liczyć na znaczne poprawienie swoich zarobków, które obecnie zamykają się kwotą okrągłego miliona dolarów.
Jeżeli talent Yanniego Gourde'a dalej będzie się rozwijał tak jak dotychczas to zawodnik ten może być bardzo łakomym kąskiem przyszłorocznego okna transferowego.
Wśród obrońców prym wiedzie Erik Karlsson, kapitan Ottawa Senators, który nie zaakceptował przedstawionych mu przez obecnego pracodawcę warunków i uzyskał zgodę na rozmowy z innymi klubami. Dzisiejsza prasa północnoamerykańska donosi, że Szwed nie zamierza odkładać sprawy na później i już zaprosił do stołu przedstawicieli Dallas Stars, New York Rangers, Vegas Golden Knights, Tampa Bay Lightning, San Jose Sharks i Washington Capitals. Klub z Dallas potwierdził prasowe doniesienia o rozmowach ze skandynawskim defensorem. Karlsson jak na razie zarabia 6 500 000 dolarów rocznie, ale jeśli ktoś chce go mieć u siebie to pewnie nie może przedstawić propozycji niższej niż 10 milionów za 12 miesięcy pracy, skoro Drew Doughty ostatnio przedłużył na kolejnych 8 lat kontrakt z Los Angeles Kings za kwotę 88 milionów dolarów.
Ciekawe jak potoczą się losy słowackiego kapitana Boston Bruins Zdeno Cháry, który obecnie zarabia 6 750 000 dolarów, ale ma przecież na karku już 41 lat i raczej trudno przypuszczać, by dostał jakiś długoletni kontrakt opiewający na znaczne sumy. Być może zatem coś w rodzaju umowy Thorntona w San Jose?
41-letni Zdeno Chára w marcu przedłużył o kolejny rok swoją karierę w Boston Bruins. Jakie będą decyzje włodarzy "Niedźwiadków" po kolejnym sezonie?
Siergiej Bobrowski i Pekka Rinne to absolutnie czołowi bramkarze ligi NHL. Działacze ich obecnych klubów, czyli Columbus Blue Jackets i Nashville Predators już muszą mocniej trząść sakwą, by zatrzymać swoje „jedynki”, a na ten cel trzeba mieć odłożone jakieś 8 milionów dolarów za każdy rok współpracy, no chyba żeby, któryś z nich znacznie obniżył swoje loty w nadchodzącym sezonie. Nieco w drugim szeregu, ale z mocnym akcentem na bycie gwiazdą okresu transferowego, czają się Marc-André Fleury z Vegas Golden Knights i ceniony w lidze Mike Smith z Calgary Flames.
Bramkarz Nashville Predators Pekka Rinne może z uśmiechem myśleć o przyszłorocznych
rozmowach kontraktowych.
Jak widać, będzie się działo dokładnie za rok. Warto poczekać, by przeżywać duże transferowe emocje, a póki co można prześledzić kilka nazwisk w każdej z formacji, które mają szansę najmocniej „zamieszać” w klubowych budżetach.
Napastnicy:
Artemi Panarin (Columbus Blue Jackets): 6 000 000 dolarów.
Joe Pavelski (San Jose Sharks): 6 000 000 dolarów.
Matt Duchene (Ottawa Senators): 6 000 000 dolarów.
Jordan Eberle (New York Islanders): 6 000 000 dolarów.
Tyler Seguin (Dallas Stars): 5 750 000 dolarów
Jeff Skinner (Carolina Hurricanes): 5 725 000 dolarów.
Blake Wheeler (Winnipeg Jets): 5 600 000 dolarów.
Derick Brassard (Pittsburgh Penguins): 5 000 000 dolarów.
Max Pacioretty (Montreal Canadiens): 4 500 000 dolarów.
Mats Zuccarello (New York Rangers): 4 500 000 dolarów.
Wayne Simmonds (Philadelphia Flyers): 3 975 000 dolarów.
Anders Lee (New York Islanders): 3 750 000 dolarów.
Jakob Silfverberg (Anaheim Ducks) : 3 750 000 dolarów.
Eric Staal (Minnesota Wild): 3 500 000 dolarów.
Yanni Gourde (Tampa Bay Lightning): 1 000 000 dolarów.
Obrońcy:
Zdeno Chára (Boston Bruins): 6 750 000 dolarów.
Erik Karlsson (Ottawa Senators): 6 500 000 dolarów.
Tyler Myers (Winnipeg Jets): 5 500 000 dolarów.
Alexander Edler (Vancouver Canucks): 5 000 000 dolarów.
Jake Gardiner (Toronto Maple Leafs): 4 050 000 dolarów.
Ryan Ellis (Nashville Predators): 2 500 000 dolarów.
Nate Schmidt (Vegas Golden Knights): 2 225 000 dolarów.
Bramkarze:
Siergiej Bobrowski (Columbus Blue Jackets): 7 425 000 dolarów.
Pekka Rinne (Nashville Predators): 7 000 000 dolarów.
Siemion Warłamow (Colorado Avalanche): 5 900 000 dolarów.
Marc-André Fleury (Vegas Golden Knights): 5 750 000 dolarów.
Mike Smith (Calgary Flames): 5 666 670 dolarów.
Cam Talbot (Edmonton Oilers): 4 166 670 dolarów.
Komentarze