NHL: Co słychać u gwiazd tegorocznego draftu?
Różnie toczą się losy gwiazd tegorocznego draftu. Niewielu z nich znajdzie miejsce w klubach NHL, reszcie pozostanie nabieranie doświadczenia w AHL, ligach europejskich lub rozgrywkach juniorskich.
W pierwszej rundzie naboru, który odbył się w czerwcu w Dallas wybranych zostało 31 hokeistów, z czego 14 z nich podpisało kontrakty z klubami, a dwóch kolejnych uzgodniło warunki swoich umów. Złożenie podpisu na dokumentach sygnowanych przez klubowych włodarzy nie oznacza automatycznie gry od początku sezonu w najlepszej lidze świata. Ten zaszczyt zarezerwowany jest dla naprawdę wąskiego grona żółtodziobów.
Takie wyróżnienie spotka zapewne tegoroczną „jedynkę” Rasmusa Dahlina, który śmiało może liczyć na odnalezienie swojego nazwiska na liście formacji defensywnych Buffalo Sabres w wieczór, który będzie otwierał zmagania ligowe. Podobny scenariusz czeka najprawdopodobniej również rosyjskiego prawoskrzydłowego Carolina Hurricanes Andrieja Swiecznikowa, który wybrany został z numerem 2 i szykowany jest do jednej z czołowych dwóch formacji swojej drużyny.
Andriej Swiecznikow (w środku) może ze spokojem patrzeć w przyszły sezon, w którym zapewne od początku zadebiutuje w najlepszej lidze świata.
Takiej pewności nie ma już „trójka”, czyli Fin Jesperi Kotkaniemi, którego czego próba przebicia się do składu Montreal Canadiens poprzez obóz przedsezonowy, a jeżeli ta sztuka nie powiedzie mu się to młody środkowy wyląduje w Laval Rocket w AHL lub powróci do Liigi, by wspomóc Ässät Pori, z którym obecnie przygotowuje się do sezonu.
W ostatnich dniach na podpisanie kontraktu wejściowego z Ottawa Senators zdecydował się lewoskrzydłowy Brady Tkachuk, syn słynnego Keitha Tkachuka, niegdysiejszego zdobywcy Trofeum Maurice’a „Rocket” Richarda dla najlepszego strzelca sezonu zasadniczego. Nastolatek powalczy o miejsce w składzie, ale należy się spodziewać, że rozpocznie rozgrywki w Belleville Senators w AHL. W Kanadyjskiej Lidze Hokejowej (CHL), czyli organizacji skupiającej najlepsze ligi juniorskie Ameryki Północnej prawa do niego posiada zespół London Knights, co sprawia, że niewykluczonym jest, iż właśnie w tym zespole występować będzie jednak Tkachuk.
Czy już niebawem kolejny członek rodziny Tkachuków zadebiutuje w NHL? Keith Tkachuk (z lewej) pełen radości po wybraniu syna Brady'ego (w środku) przez Ottawa Senators.
Również kolejne numery draftowe, czyli „piątka” i „szóstka” już niedługo podejmą próbę znalezienia miejsca w składzie swoich drużyn NHL. Śródkowy Barrett Hayton z Arizona Coyotes, jeśli nie da rady przekonać trenerów tego klubu do swoich usług to powróci do Sault Ste.Marie Greyhounds w OHL. Filip Zadina jeśli nie znajdzie uznania w oczach szkoleniowców Detroit Red Wings to grać będzie dla Grand Rapids Griffins w AHL. W innym przypadku czeskiego prawoskrzydłowego czeka juniorska QMJHL i występy w barwach Halifax Mooseheads.
Kolejnym zawodnikiem zakontraktowanym jest Evan Bouchard, czekający na wrześniowy obóz Edmonton Oilers w nadziei na znalezienie miejsca w szeregach obronnych „Nafciarzy”. Jeśli ten plan nie wypali to powróci do London Knights w OHL, gdzie być może spotka się z Tkachukiem.
Evan Bouchard zaliczył już pierwsze zajęcia z Edmonton Oilers, które przekonały włodarzy tego klubu do podpisania z nim kontraktu wejściowego.
Podobna niewiadoma przed Czechem Martinem Kautem. Draftowa „szesnastka” zrobi zapewne wszystko na przedsezonowym obozie, by zostać pozytywnie oceniona przez trenerów. W przypadku gdy się tak nie stanie to prawoskrzydłowy zesłany zostanie na „farmę” do Colorado Eagles.
Pozostali zawodnicy z podpisanymi kontraktami mają nikłe szanse na to, by marzyć o udziale w rozgrywkach najlepszej ligi świata w najbliższym sezonie. Do tej grupy należą środkowy Columbus Blue Jackets Liam Foudy (numer 16 draftu), obrońca San Jose Sharks Ryan Merkley (nr 21) i szwedzki defensor Rasmus Sandin (nr 29) z Toronto Maple Leafs. Na każdego z nich czeka miejsce w drużynie juniorskiej ligi OHL, w kolejności: London Knights, Guelph Storm i Sault Ste.Marie Greyhounds. W przypadku Sandina niewykluczony jest powrót do SHL, by reprezentować tam barwy Rögle BK. Wszystko wskazuje na to, że również numer 8, czyli Adam Boqvist dołączy do London Knights z OHL, choć podpisał umowę z Chicago Blackhawks.
Albo OHL albo SHL ...to alternatywy Rasmusa Sandina w razie nie przebicia się do składu Maple Leafs.
Za oceanem pomimo podpisanego kontraktu raczej nie zostanie Isac Lundeström (nr 23) z Anaheim Ducks. Szwedzki środkowy najprawdopodobniej powróci po obozie do Luleå HF w SHL. W przypadku Rasmusa Kupariego (nr 20) z Los Angeles Kings decyzja już zapadła i fiński napastnik spędzi jeszcze jeden sezon w mistrzowskiej ekipie Liigi, czyli Kärpät Oulu.
Dwóch zawodników wybranych w pierwszej rundzie draftu ma już uzgodnione z klubami warunki swoich kontraktów, ale formalnie do złożenia podpisów jeszcze nie doszło. Mowa tutaj o niemieckim prawoskrzydłowym Dominiku Bokku (nr 25) i obrońcy Noahu Dobsonie (nr 12). Pierwszy z nich wybrany został przez St. Louis Blues i raczej najbliższy rok spędzi dalej w swojej szwedzkiej drużynie Växjö Lakers, natomiast drugi wybiera się na obóz „Wyspiarzy” z Nowego Jorku, ale ciężko będzie mu przekonać trenerów do swoich usług, co oznacza grę w juniorskiej QMJHL w barwach Acadie-Bathurst Titan.
Noah Dobson to jeden z największych talentów w kanadyjskim hokeju, ale czy uda mu się już w zbliżającym się sezonie zadebiutować w NHL?
Pozostałych 15 hokeistów wybranych w pierwszej rundzie draftu pozostaje bez podpisanej umowy z klubami NHL, jak również bez uzgodnień w sprawie warunków ich zatrudnienia. Najwyższym draftowym numerem pozostającym w takiej sytuacji jest „siódemka” Quintin Hughes wybrany przez Vancouver Canucks. Młody obrońca grać będzie dla Uniwersytetu Michigan. Dalsza kariera akademicka czeka też Joela Farabee (nr 16, Philadelphia Flyers) w drużynie Uniwersytetu Bostońskiego. W szeregach Uniwersytetu Wisconsin występować będzie wybrany z numerem 22 przez New York Rangers obrońca K’Andre Miller. W uczelni z Nowej Dakoty zagra Jacob Bernard-Docker (nr 26, Ottawa Senators). W barwach Providence College występować będzie Jay O’Brien (nr 19), na którego pozyskanie zdecydowała się Philadelphia Flyers, zaś prawoskrzydłowy Oliver Wahlstrom (nr 11), wybór New York Islanders zagra w Boston College.
Zawodnikiem, który nie podpisał kontraktu ze swoim klubem (New York Rangers) i następny sezon spędzi w Europie jest utalentowany Rosjanin Witalij Krawcow, jedna z najmłodszych gwiazd KHL. Draftowa „dziewiątka” występować będzie przez kolejny sezon w Traktorze Czelabińsk. Natomiast Grigorij Dienisenko podejmie walkę o miejsce w składzie Florida Panthers na obozie przedsezonowym, ale najprawdopodobniej „piętnastka” powróci do Łokomotiwu Jarosław.
Witalij Krawcow to nazwisko, które warto zapamiętać w kontekście zbliżającego się sezonu w KHL, w którym będzie dalej występował w Traktorze Czelabińsk.
Na zapleczu szwedzkiej ekstraklasy w Leksands IF zagra Filip Johansson, który został wybrany z numerem 24 przez Minnesota Wild. Nils Lundkvist (nr 28) był wyborem New York Rangers, ale „Strażnicy’ nie zawarli z nim kontraktu i kolejny sezon obrońca szwedzki spędzi w ekstraklasie swojego kraju w Luleå HF.
W gronie zawodników bez kontraktu, którzy najbliższy sezon spędzą w północnoamerykańskich ligach juniorskich jest Ty Dellandrea wybrany z numerem 13 przez Dallas Stars, który reprezentować będzie w OHL Flint Firebirds. Spokane Chiefs najprawdopodobniej kolejny sezon korzystać będą z usług obrońcy Ty’a Smitha, który z numerem 17 trafił do New Jersey Devils, a Nicolas Beaudin (nr 27) z Chicago Blackhawks przewidziany jest do gry w Drummondville Voltigeurs wraz z ze środkowym Josephem Veleno (nr 30), na którego zdecydowali się w drafcie Detroit Red Wings. W lidze WHL w zespole Red Deer Rebels występować będzie Rosjanin Aleksandr Aleksiejew, który jako ostatni w pierwszej rundzie draftu został wybrany przez Washington Capitals.
Komentarze