Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

NHL: Pościg Canadiens na nic (WIDEO)

2018-11-25 07:33 NHL
NHL: Pościg Canadiens na nic (WIDEO)

Montréal Canadiens i jeden z ich graczy tej nocy w klasyku NHL ustanowili rekord sezonu pod względem liczby wejść ciałem. W trzeciej tercji odrobili oba gole straty do Boston Bruins. A jednak po meczu zostali z niczym.


Zespół z Montrealu, który przegrał 3 poprzednie spotkania podejmował wczoraj Bruins i aż do trzeciej tercji przegrywał 0:2. Zdecydował o tym fatalny okres nieco ponad 100 sekund w pierwszej odsłonie. Najpierw w 14. minucie David Backes zabrał w tercji ataku krążek Jesperiemu Kotkaniemiemu i swoim pierwszym golem w sezonie dał prowadzenie gościom, a minutę i 41 sekund później drugiego gola dołożył po podaniu Toreya Kruga Jake DeBrusk. To prowadzenie drużyna z Bostonu utrzymała do trzeciej tercji. W tym sezonie tylko raz przegrała mecz, w którym po dwóch odsłonach była lepsza, ale wczoraj zanosiło się, że może mieć miejsce kolejny taki przypadek.


Pościg gospodarzy zaczął fantastyczną indywidualną akcją Jonathan Drouin, który minął kilku rywali i oddał strzał w stronę Tuukki Raska. Fiński bramkarz interweniował niepewnie i krążek wytoczył się za nim do bramki. A niespełna 3 i pół minuty później był już remis po golu Tomáša Tatara. Ale to odrobienie strat ostatecznie na nic się zdało, bo "Habs" nie zdobyli tego wieczoru nawet punktu. Drouin, który mógł być bohaterem, został jednym z winowajców, bowiem to on dostał podwójną karę mniejszą za uderzenie wysoko uniesionym kijem Backesa, po której Bruins strzelili zwycięskiego gola.


Gospodarze mieli o to wykluczenie pretensję, a lokalny dziennik "Montreal Gazette" nazwał zagranie Drouina "faulem-duchem", ale sędziowie nie mieli wątpliwości. Sam Drouin nie chciał o sytuacji zbyt długo rozmawiać. Przyznał jedynie, że mógł trafić rywala kijem, ale "niezbyt mocno". A w przewadze zwycięstwo 3:2 dał przyjezdnym swoim pierwszym golem w ich barwach John Moore, który pokonał Careya Price'a. To obrońca, który poprzednie 3 lata spędził w New Jersey Devils, ale w Newark nie przedłużono z nim kontraktu i podpisał nowy jako wolny gracz w Bostonie. To dopiero jego 3. punkt w 20 meczach w nowych barwach. Co ciekawe, pierwszego zwycięskiego gola dla Devils także strzelił w Montrealu, niemal dokładnie 3 lata temu. A ten wczorajszy był jego pierwszym na wagę zwycięstwa w NHL, którego nie zdobył w dogrywce od 5 lat. W międzyczasie sześciokrotnie rozstrzygał o wygranych w dogrywkach.


Po meczu trener Bruins Bruce Cassidy stanowczo odrzucił sugestie, że Backes symulował w sytuacji, w której Drouin otrzymał decydującą o wyniku karę 4 minut. - Backes poświęcił się dla drużyny i wywalczył karę po uderzeniu kijem. Zresztą miał na twarzy krew - skomentował szkoleniowiec gości. - Cały czas mówimy zawodnikom, że wygrywanie musi boleć. Jeśli wygrywasz mecz w NHL, to prawdopodobnie będziesz miał kilka stłuczeń i siniaków.


Po wczorajszym spotkaniu zawodnicy z Bostonu mogą mieć ich sporo, bo miał on przebieg, jakiego należy oczekiwać od klasyku dwóch drużyn rywalizujących ze sobą od powstania NHL. W twardej, fizycznej walce na bandach przypominał spotkanie play-offów. Canadiens wykonali aż 51 wejść ciałem, co jest rekordem tego sezonu w najlepszej lidze świata. To najwyższy wynik w NHL od 2 lutego tego roku, gdy 54 ataki ciałem na rywali wykonali... także "Habs" w meczu z Carolina Hurricanes. Od początku ubiegłego sezonu przynajmniej 50 ataków ciałem jednej drużyny w jednym meczu miało miejsce tylko w 3 spotkaniach i w każdym z nich udział brała drużyna z Montrealu. W poprzednim sezonie przeciwko niej 50 zaliczyli Columbus Blue Jackets.


Tej nocy tylko dwóch zawodników gospodarzy z pola nie zapisało w swoich indywidualnych statystykach ani jednego ataku na rywala, a Charles Hudon ustanowił indywidualny rekord rozgrywek, notując ich aż 13.


Na niewiele się to jednak zdało, bo drużyna gospodarzy poniosła czwartą z rzędu porażkę. A jej trener Claude Julien, który przez lata prowadził Bruins, mówił nawet po meczu, że w swojej agresji jego podopieczni przesadzili i nie miał pretensji do sędziów o kluczową karę dla Drouina. Wręcz przeciwnie, obwiniał o porażkę swojego podopiecznego. - Drouin ma powód, żeby uważać, że przegraliśmy ten mecz przez niego. Kara w takim momencie meczu to nie jest coś, co chcesz dostać - skomentował Julien. - W meczu, w którym odrabiasz dwa gole straty musisz trzymać dyscyplinę. Jeśli chcemy wygrywać, to nie możemy robić takich rzeczy.


Canadiens mogli wczoraj przeskoczyć swoich odwiecznych rywali w tabeli dywizji atlantyckiej. Obecnie z 27 punktami zajmują w niej piąte miejsce. Zespół z Bostonu ma o 3 "oczka" więcej i jest czwarty.


Montréal Canadiens - Boston Bruins 2:3 (0:2, 0:0, 2:1)
0:1 Backes 13:01
0:2 DeBursk - Krug - Krejčí 14:42

1:2 Drouin - Alzner - Mete 46:46

2:2 Tatar - Shaw - Agostino 50:09 (w przewadze)

2:3 Moore - Backes - Krejčí 57:03 (w przewadze)

Strzały: 33-35.
Minuty kar: 16-14.
Widzów: 21 302.





Washington Capitals odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując 5:3 New York Rangers, mimo że przegrywali 0:2. Ozdobą meczu był gol na 2:2 Jakuba Vrány, który jak pociąg ekspresowy przejechał obok Bretta Howdena i pokonał Aleksandra Georgijewa, który tym razem zastępował w bramce Rangers odpoczywającego Henrika Lundqvista. Vrána zaliczył także asystę, podobnie jak Brett Connolly, a na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się także: Nic Dowd, Aleksandr Owieczkin i Tom Wilson. Z kolei trzykrotnie asystował John Carlson. Owieczkin ma już w tym sezonie na koncie 17 goli. Mecz pod względem liczby ataków ciałem przypominał spotkanie play-offów. Capitals wykonali ich 33, a Rangers aż 42. Dla obu zespołów to najwyższe wyniki w tym sezonie. "Stołeczni" mają 29 punktów i awansowali na pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej, a ich wczorajsi rywale z 26 punktami są w niej na czwartym miejscu.


Fantastyczne przyspieszenie Jakuba Vrány przy golu



Historyczny wieczór w St. Louis miał Patrik Laine, który oddał 5 strzałów i strzelił 5 goli w wygranym 8:4 meczu Winnipeg Jets z miejscowymi Blues. Fin jest pierwszym strzelcem 5 goli w jednym meczu NHL od 2 listopada 2011 roku, gdy Johan Franzén dokonał tego dla Detroit Red Wings przeciwko Ottawa Senators. Żaden inny obecnie występujący w NHL zawodnik nie trafił w jednym spotkaniu do siatki pięciokrotnie. W historii ligi zdarzyło się to 55 razy. Laine strzelecko nie zaczął tego sezonu najlepiej, ale z 19 golami jest już liderem klasyfikacji. Do tego dołożył tylko 3 asysty. Przy okazji zaliczył także 7. hat trick w tej lidze. Przed 21. urodzinami więcej meczów z przynajmniej 3 golami miał tylko Wayne Gretzky (12). W cieniu wyczynu swojego fińskiego kolegi gola i asystę zaliczył rozgrywający 800. mecz w NHL Blake Wheeler, trafiali także Brendan Lemieux i Brandon Tanev, a Bryan Little asystował czterokrotnie. Laine strzelił w NHL już 99 goli. Jest liderem klasyfikacji strzelców od kiedy pojawił się w tej lidze ex aequo z Aleksandrem Owieczkinem. Jets z dorobkiem 28 punktów zajmują czwarte miejsce w dywizji centralnej. Blues z 19 "oczkami" nadal są w niej ostatni.


5 goli Patrika Laine




W Toronto rzadkim wyczynem strzeleckim popisał się z kolei Szwed Andreas Johnsson, który już w pierwszej tercji strzelił 3 gole. To o jedno trafienie więcej niż miał w poprzednich 18 meczach tego sezonu. Johnssonowi wystarczyły do tego zaledwie 3 minuty i 26 sekund, które spędził na lodzie w pierwszej odsłonie. A w całym meczu przebywał na tafli tylko przez 10 minut i 48 sekund. To najmniej czasu spędzonego na lodzie przez zawodnika, który ustrzelił hat tricka w sezonie zasadniczym od prawie trzech lat, gdy Frank Vatrano zdobył 3 bramki dla Boston Bruins w 10 minut i 16 sekund. Wczoraj swoje gole dołożyli Patrick Marleau, Josh Leivo i John Tavares, a Garret Sparks zatrzymał wszystkie 34 strzały Philadelphia Flyers w meczu wygranym przez "Klonowe Liście" 6:0. Sparks wcześniej tylko raz w meczu NHL nie dał się pokonać - w swoim debiucie 3 lata temu. Z kolei po drugiej stronie tafli Calvin Pickard wpuścił 4 z 6 pierwszych strzałów i już w pierwszej tercji ustąpił miejsca w bramce Anthony'emu Stolarzowi. Co ciekawe, we wczorajszym meczu sędziowie nie nałożyli ani jednej kary. Maple Leafs z 32 punktami pozostają na trzecim miejscu w dywizji atlantyckiej. Flyers mają 22 "oczka" i są przedostatni w dywizji metropolitalnej.


Buffalo Sabres zostali liderami tabeli całej NHL. Trudno w to uwierzyć zaledwie 7 miesięcy po tym, jak "Szable" były na dnie ligowej klasyfikacji, ale takie są fakty. Sam Reinhart celnym strzałem w siódmej rundzie rzutów karnych dał swojej drużynie już 9. zwycięstwo z rzędu, tym razem 3:2 nad Detroit Red Wings. Oznacza to, że podopieczni Phila Housleya mają 34 punkty i na wszystkich rywali w NHL mogą patrzeć ze szczytu tabeli. Przed Reinhartem karnego po raz pierwszy w NHL w pięknym stylu wykorzystał także Tage Thompson, który trafił również z gry. A Jeff Skinner strzelił swojego 18. gola w sezonie. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrano jednak bramkarza Sabres Linusa Ullmarka, który obronił 35 strzałów z gry, a później 5 rzutów karnych i po raz pierwszy wygrał serię karnych w NHL. Zatrzymał m.in. Fransa Nielsena, który ma na koncie najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w historii ligi. 9 kolejnych zwycięstw Sabres to najwięcej od początku sezonu 2006-07, gdy drużyna wygrała 10 pierwszych meczów. Red Wings mają 23 punkty i zajmują szóste miejsce w dywizji atlantyckiej.


Efektowny rzut karny Tage'a Thompsona




Dogrywka pomogła z kolei Chicago Blackhawks przerwać serię 8 wyjazdowych porażek. Drużyna z "Wietrznego Miasta" pokonała Florida Panthers w Sunrise 5:4 po golu strzelonym w dodatkowej części meczu przez Erika Gustafssona. To jego pierwsze zwycięskie trafienie w setnym meczu w NHL. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Patrick Kane i David Kämpf, a trafiali także: Alex DeBrincat i Alexandre Fortin. Blackhawks do 50. minuty przegrywali 2:4. 23 punkty dają im jednak ciągle przedostatnie miejsce w dywizji centralnej. Z kolei Panthers z 20 punktami są ostatni nie tylko w dywizji atlantyckiej, ale także w konferencji wschodniej.


Na Brooklynie New York Islanders pokonali Carolina Hurricanes 4:1. Josh Bailey strzelił gola i zaliczył asystę, a swoje bramki dla "Wyspiarzy" zdobyli: Valtteri Filppula po pięknej, indywidualnej akcji, Anthony Beauvillier i Adam Pelech. Bramkarz gospodarzy Thomas Greiss obronił 26 strzałów. Islanders jak zwykle strzelali mniej od rywali, bo tylko 19-krotnie. To druga najrzadziej strzelająca na bramkę drużyna NHL (średnio 27,9 razy w meczu), podczas gdy Hurricanes uderzają najczęściej (39,9 strzału na mecz). Gospodarze wczorajszego meczu odnieśli 11 ze swoich 12 zwycięstw w spotkaniach, w których przeciwnicy strzelali częściej, a "Canes" wszystkie 12 porażek ponieśli oddając więcej strzałów niż przeciwnicy. Wczoraj zakończyli serię trzech zwycięstw i spadli na piąte miejsce w dywizji metropolitalnej z 25 punktami. Wyprzedzili ich między innymi Islanders, którzy mają 26 punktów i zajmują trzecią pozycję przed legitymującymi się identycznym punktowym dorobkiem lokalnymi rywalami Rangers, którzy rozegrali o 2 spotkania więcej.


Piękny gol Valtteriego Filppuli po indywidualnej akcji




Columbus Blue Jackets musieli oddać prowadzenie w dywizji metropolitalnej po porażce 2:4 z jej dotychczasowym outsiderem Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" odniosły zwycięstwo dzięki pierwszemu w sezonie zasadniczym NHL hat trickowi Jake'a Guentzela, golowi Tannera Pearsona oraz 37 skutecznym interwencjom Caseya DeSmitha. Swoją pierwszą bramkę Guentzel strzelił po fantastycznej asyście za plecy Sidneya Crosby'ego. Główny bohater wieczoru strzelił 3 gole w jednym meczu rozgrywek zasadniczych po raz pierwszy, ale wcześniej miał już dwa hat tricki w play-offach. Asystujący mu przy wszystkich trzech bramkach Kris Letang rozegrał 703. mecz w barwach Penguins i wyrównał rekord Brooksa Orpika pod względem liczby występów obrońcy dla drużyny z Pittsburgha. Podopieczni Mike'a Sullivana punktowali w czterech ostatnich spotkaniach i z 23 punktami awansowali na szóste miejsce w dywizji. Blue Jackets mają 28 "oczek" i są jej wiceliderem.


Piękna asysta Sidneya Crosby'ego do Jake'a Guentzela



Czwarte z rzędu zwycięstwo odniósł zespół Colorado Avalanche. "Lawina" do 58. minuty przegrywała z Dallas Stars 1:2, ale dwa gole J.T. Comphera i Mikko Rantanena w odstępie zaledwie 46 sekund przesądziły o wygranej 3:2. Compher dzień wcześniej popisał się dwoma golami w jednym osłabieniu przeciwko Arizona Coyotes. Rantanen zdobył swoją 10. bramkę w tym sezonie, a z 38 punktami nadal jest liderem klasyfikacji punktowej. Drugi jest mający 35 "oczek" Nathan MacKinnon, który wczoraj także zaliczył gola i asystę. Obie ekipy przed wczorajszym spotkaniem dzieliły tylko 2 punkty. Teraz zespół z Denver ma ich 30 i zajmuje trzecie miejsce w dywizji centralnej. Stars z 26 są w tej samej dywizji na piątej pozycji.


Rozpędza się zespół Vegas Golden Knights, który rozbił przed własną publicznością 6:0 San Jose Sharks. Marc-André Fleury obronił wszystkie 33 strzały rywali i zaliczył już 5. mecz z "czystym kontem" w tym sezonie. To najlepszy wynik w NHL. W całej karierze Kanadyjczyk ma już 53 spotkania bez wpuszczenia gola i w klasyfikacji bramkarzy obecnie występujących w lidze zrównał się z zajmującym trzecie miejsce Pekką Rinne. 2 gole strzelił wczoraj Max Pacioretty, Colin Miller uzyskał bramkę i asystę dzień po tym, jak trafił po raz pierwszy w sezonie, identyczny dorobek miał Alex Tuch, a listę strzelców uzupełnili Williamowie: Carrier i Karlsson. Fleury nie wpuścił gola już w drugim kolejnym spotkaniu, bo w piątek zatrzymał graczy Calgary Flames w meczu wygranym przez "Złotych Rycerzy" 2:0. Grając z najczęściej atakującym rywali ciałem (do wczoraj 666 razy) zespołem w NHL Sharks zaliczyli najwięcej w sezonie, bo 33 takie wejścia. To był jednak ich fatalny wieczór. W drugiej tercji za znieważenie sędziów do szatni odesłany został Evander Kane, a niespełna minutę później także trener Peter DeBoer. Mimo to, "Rekiny" z 28 punktami utrzymały prowadzenie w dywizji Pacyfiku. Golden Knights po trzecim zwycięstwie z rzędu mają 25 punktów i awansowali w niej na trzecią pozycję.


Vancouver Canucks przerwali serię 8 porażek, pokonując na wyjeździe najsłabszy zespół NHL Los Angeles Kings 4:2. Kluczowa była wygrana 2:0 trzecia tercja. Swojego drugiego zwycięskiego gola w NHL strzelił najskuteczniejszy debiutant rozgrywek Elias Pettersson, który wcześniej także zaliczył asystę w przewadze przy pierwszym w sezonie trafieniu Sama Gagnera. Swojego pierwszego gola w NHL strzelił dla zwycięzców Adam Gaudette, a wynik ustalił Tyler Motte. Dzięki zwycięstwu drużyna z Vancouver z 24 punktami awansowała na piąte miejsce w dywizji Pacyfiku. Kings z 15 punktami pozostają na szarym końcu tabeli nie tylko tej dywizji, ale także konferencji zachodniej i całej ligi.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Deniskin tak jak pisałem potencjał ma ogromny,tylko głową,, słaba '' ale dwa takie wierzę zGalantem było by super,a co do Sadłochy jak dostanie podwyżkę to zostanie w Uni, zasłużył chlopina,ja słyszałem i Tychach,ale Kamil powiedział że pierwszeństwo ma Unia to dobrze wróży....
  • Jamer: Paskal79: O dobrego trenera z nazwiskiem który będzie chciał tutaj przyjść nie jest prosto... Myślę ze dlatego rozmawiamy/ rozmawialiśmy z Zupą... W tym tygodniu powinno się to wyjaśnić...
  • Paskal79: To wiadomo że musimy trochę zwiększyć finanse na wypłaty,ale do pewnych granic,tak i tak w większości Tych i Katowic nie przebijemy,a tu jeszcze górale szaleją....
  • Oświęcimianin_23: Jamer, ktoś jeszcze z PL oprócz D.P.?
  • Jamer: Paskal79: Miejmy nadzieję, bo Sadłoch zasłużył na dobrą pensję...
  • Paskal79: Wiem wiem że dobrego trenera nie jestem łatwo nawet jak ma.dobra kasę, Ale myślę że z takiej dani czy zaplecza szwedzkiej i fińskiej ekstraklasy to można dobrego fachowca znaleźć,nie musi być to gość z nazwiskiem,tylko taki co chce pracować z drużyną, przykład Valtonen....
  • Jamer: Oświęcimianin_23: D.P wie na co może liczyć u Nas ( Nasz Kapitan mu to wytłumaczył... :) decyzja należy do niego... na pewno nie będziemy podbijać kontraktu...
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Było jeszcze kilku PL z chęcią grania u Nas ale za miliony monet więc tamaty szybko zostały zamknięte...
  • Paskal79: Mówicie o Pasiu ..... Gość dobry ,a wygląda że sam nie wie czy odejść od,,mamay (Jkh)....
  • Paskal79: Polacy się strasznie cenią to fakt.....
  • Jamer: Pascal79: Jedno mogę napisać... Prezes w przypadku ( ewentualnego ) nowego trenera oczekuje jakości i jest w stanie zapłacić... Jeżeli nie Zupa ( obstawiam ze niestety nie będzie go z Nami w nowym sezonie ) to trener z FIN.
  • Paskal79: No i obrońcy, bo też mogą być kłopoty, chodzi mi o typ obrońcy Diukovem czy Jakopsonsa ....
  • Paskal79: Jak znajdę to Ci napiszę nazwisko fin trenera bardziej dobry,i trzyma drużynę twardą ręką....
  • Jamer: D.P ma prostu wybór... Podpisać kontrakt z Nami i zagrać w LM ( gdzie będzie na pewno dużo skautów ) i pokazać się i zawalczyć o dobry kontrakt za granicą... lub odcinać kupony teraz i po prostu żyć... Ma 24 lata więc kariera przed nim...
  • Jamer: Paskal79: Z obrońców to pewni są Beza, Noworyta i Valltola... rozmawiamy z Ackered, ( jeszcze Prokopiak )
  • Oświęcimianin_23: Jamer, i dobrze, nie ma co przepłacać za Polaków, ale z drugiej strony trzeba ten limit spełnić:)
  • Paskal79: Myślę że jak fin to warto pogadać z Tomkiem Valtonen nasi mają z nim , chyba dobre kontakty a zapewne bardzo dobrze zna rynek fińskich trenerów w jego wieku po pewnie kończył z nimi kursy, może wytrwać jakiego asystenta z wyżej ligi , często jest to praktykowane właśnie w Finlandii czye Szwecji że młodzi asystenci zostają pierwszymi i większości to sie sprawdza...
  • Jamer: Oswięcimianin_23: Teraz limit jest 8?
  • Paskal79: No właśnie wiem że Acered chcę zostać ,a to dobrze wróży na pertraktacje kontraktowe,czyli idzie się dogadać....
  • Paskal79: No chyba 8 chociaż nie wiem czy przez pierwsze lata od wprowadzenia tego przepisu miało być dwa lata 6 , potem 8 i co rok więcej chyba do 10 czy 12
  • Paskal79: Mam nadzieję że Mark zostanie bo.pokazal zwłaszcza w Play off że można na niego liczyć,no i oczywiście Daniel,warto mu coś dołożyć do pieca by został.....:-)
  • Jamer: DOT i Acered chcą zostać... byli w czołówce płac więc pytanie ile teraz więcej oczekują... tutaj rozegra się o wysokość kontraktu...
  • Jamer: Paskal79: Valtonen dobry trener ale chyba dobrze mu tez na południu... co prawda nie zdobył mistrzostwa ane przegrać z Nitra to nie wstyd... Na pewno drogi a jezeli by chciał to myslę ze warto!
  • szarotekNT: Valtonen jest juz zaklepany w SNV
  • Jamer: Paskal79: Mark jeżeli woda sodowa ( czytaj kasa ) nie uderzy do głowy to powinien zostać...
  • Simonn23: Jamer a jeśli chodzi o świeżą krew w zespole? Mestis, Allsvenskan, Dania? Gdzie się rozglądamy?
  • Paskal79: Ja nie mówię że Valtonen,tylko takiego typu trener , młody i ambitny,chici by z nim pogadać by kogoś zaproponował ,bo znajomości ma ,wiem że on nie chcę raczej do polski a w Michałowicach dobrze płacą i prestiż ligi dużo lepszy...
  • Jamer: Paskal79: Pełna zgoda - taki typ trenera jak najbardziej na tak!
  • Paskal79: Dania na pewno, chociaż was zaskoczę ja bym norweską ekstraklasę spenetrował jest tak dużo młodych Szwedów i Fin,no i oczywiście zaplecze szeckiej i fińskiej ekstraklasy....
  • Simonn23: A może jakiś Czech do nas zawita po przerwie?
  • Paskal79: Myślę że młodość, trener w wieku 40-47 lat takiemu będzie się chciało i można się wypromować,a po za tym grają nowoczesny hokej....
  • Paskal79: Nie z południem to chyba u nas nie podrodze od czasów afery z językiem.....,a na pewno można by coś znaleźć nawet na.zapleczu czeskiej ekstraklasy....
  • Jamer: Simonn23: W pierwszej kolejności kontrakty w zespole ( każdy zasłużył na rozmowę i kazdy ma swoje nowe oczekiwania... to zrozumiałe ) potem otworzymy notes i pomyślimy o świeżej krwi w brakujących ogniwach... Managerowie przysyłają propozycje zawodników - my wybieramy profile które szukamy i weryfikujemy ( na podstawie różnych opinii, statystyk i kontuzji ) Tutaj obycie w rynku trenerów przez Zupe było bezcenne...
  • Paskal79: Muszę kończyć , może wieczorem będą jakieś newsy,plotki,czy hipotezy:-) ,do usłyszenia .....
  • Jamer: Rynek południowy to dla Nas ostateczność.. zbyt wiele narodowości dzieli szatnię...
  • Jamer: Do usłyszenia Paskal79 ja też zmykam. Dobrego popołudnia Panowie!
  • Paskal79: Ostatnie, dlatego to takie ważne by szybko zakontraktować nowego trenera czy potwierdzić że Nick zostaję, bo trenerzy mają kontakty czy znają zawodników - trener podstawa into szybko a nawet bardzo szybko.....:-)
  • Paskal79: Pozdro miłego....
  • KubaKSU: Limit 10 Polaków od nowego sezonu a nie 8:)
  • borysuka: Mroczkowski odchodzi z GKS-U, a może by go tak przygarnąć do Unii, oczywiście pewnie mało nie zarabiał, gość w odpowiednim wieku , a w dodatku ma chyba status polaka???
  • borysuka: Wiemy jak się kończyły transfery z za mostu, ale może warto zaryzykować???
  • Ixat: Minimum 6 Polaków jeszcze przez jeden sezon
  • Ixat: https://hokej.net/artykul/glosem-wiekszosci-szesciu-polakow-w-skladzie-meczowym
  • Rado: Dokładnie Ixat, miałem to wklejać :)
  • KubaKSU: Okej w takim razie pomyłka:)
  • Simonn23: Gratulacje dla Tychów, za pozbycie się Mroczkowskiego i Galanta, a zostawienie Turkina. O co tu chodzi?
  • Luque: Tu może też chodzić o wysokość pensji w stosunku do osiąganych wyników w ostatnich latach, może w przyszłym roku kurek z kasą też się trochę przykręci
  • Polaczek1: Też mi to przyszło na mysl Luq. Mało nie zarabiał a sezon slabszy tylko czy nie za pochopnie? Chyga że Wasz trener naprawdę ściągnie 12 zawodników chociaż na takim poziomie jak nasz Ahus w rozsądnej cenie i uzupełni to Wasza młodzieżą.
  • stasiu71: Simonn23:
    Jak o co chodzi ekipa bedzie remontowa:)))Sumoi
  • KubaKSU: Mroczka o ile $ pozwoli brać z pocałowaniem ręki ;)
  • Paskal79: Może was zaskoczę,Tychy będą miały bardzo duży budżet, może większy niż rok temu, choć pozbycie się przykładowo Galanta ,Mroczka i Nilsona zastanawiające ,ale jak piszecie ktoś za to będzie brał odpowiedzialność.....ale i transfery też będą gwiazda też przyjdzie reprezentacji......:-)
  • Tellqvist: Unii potrzeba wzmocnień a nie uzupełnień składu. Trener drugi bramkarz. Nie sadze opcja z Tychów była wzmocnieniem chyba ze ktoś za Kowala.
  • Tellqvist: O ile skończy można by rozważyć Galanta ew. Mroczkowskiego. Tu trza świezej krwi jak było z Sadłochą.
  • KubaKSU: Gwiazdy to nie wszystko, ostatnie dwa sezony to pokazały:)
  • Tellqvist: Chcemy się jakoś pokazać w LM to nie ma miejsca na sentymenty.
  • Tellqvist: I uzupełnienia składu.
  • emeryt: kochani kazdy zespół potrzebuje ludzi nieco z cienia,do orania,do walki...wiec nie piszcie ze do Unii muszo przyjsc wyłącznie gwiazdy co to seriami ładujo gole,potrzebni tez sa solidni rzemieslnicy,to nie so uzupełnienia składu
  • emeryt: ludzie profilu Tomiego Laakso
  • Tellqvist: Eme kto napisał gwiazdy. Wzmocnienia a nie uzupełnienia składu. Laakso był wyrobnik i takich nam tez trzeba.
  • emeryt: a co z Jakobsem i Dyukovem...mało o Nich piszemy bo uwazamy chyba że so juz nasi a może byc róznie...Jakobs sezon temu myslał o zakończeniu z hokejem i zajęcie sie inno praco
  • emeryt: Dyukov moim zdaniem był szefem obrony,szeryfem co to bacznym okiem obserwował wydarzenia na tafli,trzeba było to i w papena dac potrafił...pozdro #5 z Tychów
  • emeryt: linia obrony zdała egzamin ,jeszcze tak zabawowo-życzeniowo przydałby sie jeszcze jeden obrońca o cechach typowo def
  • Tellqvist: Diukow dał rade Jakobson tez. Przydałoby sie wiecej kg i cm w obronie.
  • emeryt: taaa Tellu,taki cha.mowaty kaban co to rzuca o bande jak workiem kartofli...
  • emeryt: kwiecień to dobry czas na czesanie rynku
  • Tellqvist: Ba eme solidny Jakut. Mnie ciekawi co wymyslo z drugim łapaczem bo Lundinem calego sezonu to nie zagramy.
  • Andrzejek111: Tak eme. Trzy nasze największe zadziory to Diukow, Jacobsons i Lorrein. Na przeciwnym biegunie DOT. Choć i jego widziałem wkur..
  • emeryt: taaa Tellu,potrzebny solidny łapacz na 2 ,Robert juz chyba nie sprosta temu zadaniu
  • uniaosw: Na elite aż huczy
  • emeryt: pomyliłem sie z Lorejnem...to bardzo wartościowy grajek,potrafi podac,potrafi ukuc i potrafi byc- irytująco dla rywala -bardzo wywierac presje na przeciwniku co jest irytujące:)
  • emeryt: 1.60 w kapeluszu a startował kilka razy do Hampusa:)
  • uniaosw: Lorrein jak i Kali bardzo zyskali na samych play offach
  • Paskal79: Panowie sam pisałem i dalej to podtrzymuje końcówka sezonu zasadniczego i pierwsza runda to bardzo słabo wyglądający Lorient,od półfinałów z każdym meczem co raz lepiej,pod każdym względem grania,pkt i zadziorności, dołożył cegiełkę do majatra....
  • emeryt: Sawicki wolny...chłop nieco zapomniany ale potencjał do odbudowy jest
  • uniaosw: Do 4 jedynie ale wole Brynkusa
  • Paskal79: Panowie taki Galant czy Marzec bardzo potrzebni w każdej drużynie, pamiętacie Laksso przepchał się powalczył i może trochę za spokojny,bo nie pamiętam że dal komuś konkretnie w papu,a ponoć miał mieć taką robotę
  • emeryt: Galant przesiąkniety słonecznikiem...ale takiego Marca bym zaprosił do współpracy
  • Paskal79: Wiem nasi działacze mają przygotowaną listę młodych i w miarę młodych Polaków do zakontraktowania.... No zobaczymy bo wiadomo u nas kontrakty nie są bardzo wyskiem w porównaniu z Kato, Tychami czy teraz góralami....
  • Paskal79: No Marzec już ponoć w Krakowie.....
  • emeryt: chłop jak sie dobrze prowadzi,jak chce pracowac to +34 nie straszne...vide Kovalainen...młody owszem inwestycja ale bez gwarancji ze sie rozwinie
  • emeryt: to tak ogólnie o "nie młodych"
  • Arma: Stare koty które już wygrały trochę i nic nie muszą to najgorsze co może się trafić.
  • emeryt: poczekajmy o meldunek o 19:46
  • Paskal79: Eme chodzi też o młodzieżowców co mogą grać,takie przepisy...to bardzo ważne
  • Paskal79: A co do Diukovem to nic pewnego że zostanie....
  • emeryt: zachowując liczebne proporcje to moze sie okazac że obrona bedzie do odbudowy na nowo
  • omgKsu: Roman klasa obrońca , konkret 👌
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ville Lajunen do wziecia pewnie Tychy …
  • Tellqvist: Moze synka z Opola chapnąć solidny def.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Kalle Jaalahti do kompletu
  • Prawdziwy Kibic Unii: Maalahti
  • Prawdziwy Kibic Unii: Synek z Opola juz sie przymierzal do wielkiego powrotu ale myslal ze zaproponuja mu tyle w euro ile powiedzieli w plnach …i juz jezyk polski stal sie niekomieczny dla dziecka
  • Paskal79: Takich jak Diukov przydało by się ze trzech i ze dwóch takich jak właśnie Galant i Marzec w ataku...nie tylko ofesywni zawodnicy.....
  • emeryt: synek z Opola jest jak koń po Wielkiej Pardubickej...
  • emeryt: kochani tak naprawde to kazdy jest do zastąpienia...wybór duży ,tylko dobrze by było juz miec kołcza i z nim pewne nazwiska zagranicznych konsultowac...
  • Tellqvist: PKU szkoda papiry na granie mo
  • Tellqvist: tu trza kołcza niech dobiera
  • Arma: Wydaje mi się że trener to już powie nazwiska po prostu jak biorą pod uwagę nowego trenera, kto się tam zdecyduje to już ma pewnie potencjalnych grajków
  • Tellqvist: szkoda ze sie nie dogadali liczylem ze Robbiego namowi:)
  • uniaosw: Czyli jednak.. Poczekajmy na oficjalne info
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe