Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Czapki z głów. 700 punktów kapitana (WIDEO)

2018-12-11 07:36 NHL
NHL: Czapki z głów. 700 punktów kapitana (WIDEO)

To był kolejny znakomity wieczór Tampa Bay Lightning. Lider NHL odprawił z kwitkiem jeszcze jednego rywala, a kibice wrzucili na lód czapki w uznaniu dla Stevena Stamkosa, który przekroczył już 700 punktów w najlepszej lidze świata.


Lightning przed własną publicznością odnieśli siódme z rzędu zwycięstwo, pokonując New York Rangers 6:3. Podopieczni Jona Coopera mieli problemy tylko w pierwszej tercji, bo choć demonstrowali w niej znane z ostatnich tygodni atuty, czyli dokładność podań, bardzo szybkie rozgrywanie krążka i intensywną jazdę na łyżwach, to nie byli najpewniejsi w obronie i niespodziewanie dzięki dwóm golom Kevina Hayesa to goście z Nowego Jorku po 20 minutach gry prowadzili 2:1. A przy pierwszym trafieniu pomógł swoim byłym kolegom dawny kapitan Rangers Ryan McDonagh, który przypadkowo łyżwą skierował krążek do bramki Louisa Domingue'a. Dla Lightning jedynego gola w pierwszej odsłonie strzelił pięknym uderzeniem pod poprzeczkę w przewadze Stamkos.


W drugiej tercji już wątpliwości, kto jest lepszy, nie było. Znów Stamkos w przewadze w 27. minucie kapitalnym strzałem, już padając na lód, doprowadził do remisu, a później McDonagh dał prowadzenie liderowi trafiając już do właściwej bramki. Stamkos zdobył punkt numer 700 w 696 meczu w NHL. Wtedy jeszcze kibice czapek z głów nie zdjęli. Zrobili to tradycyjnie po trzecim golu. Środkowy "Błyskawicy" w 51. minucie skompletował swojego hat tricka, zdobywając wszystkie bramki strzałami z "klepy" i na lód poleciały nakrycia głów fanów. To 9. hat trick Stamkosa w NHL, co jest klubowym rekordem. W klasyfikacji wszech czasów drużyny z Florydy wyprzedził Martina St. Louisa, który zaliczył 8 meczów z przynajmniej 3 golami.


A w trzeciej tercji swoje dwa trafienia dorzucił znajdujący się ostatnio w świetnej formie strzeleckiej Anthony Cirelli. Środkowy trzeciego ataku zdobył m.in. bramkę zwycięską po odebraniu krążka rywalom w tercji ataku. Cirelli trafiał w trzech ostatnich meczach, zdobywając w nich 4 gole, czyli tyle samo, ile w 29 poprzednich spotkaniach. Po raz drugi w ciągu 5 dni to jego bramka przesądziła o zwycięstwie, podczas gdy wcześniej w 47 występach w NHL miał tylko jednego gola zwycięskiego. W trzeciej tercji też mały cień na swoim występie położył Stamkos, który zaliczył asystę drugiego stopnia przy... golu dla rywali. W tercji ataku wykonał za krótkie podanie, dzięki czemu Filip Chytil wyprowadził kontrę, a Jesper Fast wykończył akcję gości. Ostatecznie jednak Lightning wygrali 6:3.


Mimo że drużyna z Tampy od początku sezonu gra świetnie, to Stamkos w tych rozgrywkach rozkręcał się powoli. W pierwszych 10 meczach strzelił tylko 1 gola, a później częściej asystował niż strzelał. Dopiero w ostatnich dniach przypomniał o sobie jako supersnajper. W 5 ostatnich meczach wpisał się na listę strzelców aż 7 razy. Wcześniej w 27 występach miał 8 trafień. - On jest naturalnym snajperem i udowodnił to przez 11 lat. To urodzony strzelec, jeden z najlepszych w tej lidze - skomentował po wczorajszym meczu obrońca gospodarzy Victor Hedman. Stamkos ma na koncie 363 gole w NHL. Od kiedy jest w tej lidze, tylko Aleksandr Owieczkin częściej trafia do siatki.


Lightning wygrali w tym sezonie 9 na 9 meczów z drużynami z dywizji metropolitalnej i mają w nich fantastyczną skuteczność 50 % w przewagach. Wczoraj zamienili na gole 2 z 6 okazji do gry w liczebniejszym składzie. Ich 7 kolejnych zwycięstw to najdłuższa trwająca seria w NHL, a to w połączeniu z 49 punktami daje jasną odpowiedź na pytanie, kto jest dziś najlepszym zespołem ligi. Legitymujących się drugim najlepszym dorobkiem Toronto Maple Leafs wyprzedzają o 8 "oczek". Obie drużyny w czwartek spotkają się w meczu na szczycie.


Tymczasem Rangers przegrali 6 z ostatnich 8 meczów, a dodatkowo stracili wczoraj z powodu kontuzji obrońcę Kevina Shattenkirka, który w drugiej tercji został zaatakowany ostro przez J.T. Millera. Shattenkirk po meczu miał lewą rękę na temblaku, ale na razie nie wiadomo, ile może potrwać jego przerwa. Henrik Lundqvist po meczu zrzucił winę za porażkę na zbyt dużą liczbę kar, między wierszami sugerując również, że nie wszystkie były słuszne. - W meczach z najlepszymi drużynami masz szansę na zwycięstwo, jeśli grasz mądrze i zgodnie z przepisami. Nie wiem czy wszystkie decyzje sędziów były dobre, czy nie, ale skoro pozwalaliśmy przeciwnikom na tak dużo kontr, w których było ich więcej i na tak dużo gier w przewagach, to nie był to dobry sposób na zwycięstwo - powiedział szwedzki bramkarz, który wpuścił 5 z 35 strzałów. - Mam nadzieję, że odrobimy tę lekcję. Rangers mają 31 punktów i zajmują piąte miejsce w dywizji metropolitalnej.


Tampa Bay Lightning - New York Rangers 6:3 (1:2, 2:0, 3:1)
0:1 Hayes - Strome - Namiestnikow 12:19
1:1 Stamkos - Hedman - Miller 14:09 (w przewadze)
1:2 Hayes - Vesey 15:07
2:2 Stamkos - Hedman - Point 26:19 (w przewadze)
3:2 McDonagh - Point - Kuczerow 32:43

4:2 Cirelli - Černák 50:17

5:2 Stamkos - Palát - Coburn 50:41

5:3 Fast - Chytil 57:34

6:3 Cirelli - Killorn - Miller 59:21 (pusta bramka)

Strzały: 36-26.
Minuty kar: 7-17.
Widzów:
19 092.






Rzuty karne dały Pittsburgh Penguins zwycięstwo 2:1 nad New York Islanders. Jake Guentzel swoim pierwszym karnym w NHL rozstrzygnął serię w jej piątej rundzie. Wcześniej z gry dla "Pingwinów" trafił Derick Brassard, który w dogrywce dostał karę, ale jego koledzy obronili się w osłabieniu. Bramkarz drużyny z Pittsburgha Casey DeSmith obronił 25 strzałów z gry i 4 z 5 karnych. Co ciekawe, do wczoraj obie ekipy miały w swojej historii po 75 zwycięstw w seriach rzutów karnych. Teraz Penguins z 76 wygranymi są liderami klasyfikacji wszech czasów, ex aequo z New York Rangers. Islanders w całym meczu zaliczyli 40 ataków ciałem, co jest ich drugim najwyższym wynikiem w tym sezonie. Więcej razy (46) atakowali rywali tylko w piątkowym meczu, również przeciwko Penguins. Wczoraj tych wejść mogło być jeszcze więcej, gdyby nie kontuzja, jakiej w trzeciej tercji doznał specjalista w tym elemencie Cal Clutterbuck, którego w twarz uderzył w przepychance Kris Letang. Także w trzeciej odsłonie taflę z urazem opuścił inny napastnik "Wyspiarzy" Jordan Eberle. Mimo porażki, drużyna Barry'ego Trotza z 32 punktami utrzymała trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Penguins mają tyle samo punktów, ale zajmują w niej czwarte miejsce, ponieważ wygrali o jeden mecz mniej w regulaminowym czasie lub po dogrywce.


Jimmy Howard był bohaterem Detroit Red Wings, którzy pokonali 3:1 Los Angeles Kings. Amerykanin obronił najwięcej w tym sezonie, bo 42 strzały rywali. Frans Nielsen strzelił dla "Czerwonych Skrzydeł" gola zwycięskiego, a do siatki trafili także: Dennis Cholowski i Dylan Larkin. Na bramkę Howarda strzelali wszyscy zawodnicy z pola drużyny Kings. Najczęściej, bo ośmiokrotnie robił to Tyler Toffoli. Red Wings z 32 punktami zajmują szóste miejsce w dywizji atlantyckiej, ale wygrali 4 z ostatnich 7 meczów. Z kolei Kings wciąż mają 23 "oczka" i są przedostatni w tabeli całej ligi. Wyprzedzają jedynie Chicago Blackhawks, którzy co prawda zdobyli tyle samo punktów, ale wygrali mniej meczów w normalnym czasie i po dogrywkach.


San Jose Sharks pokonali New Jersey Devils 5:2. Timo Meier strzelił dla zwycięzców dwa gole i zaprezentował się znacznie lepiej w rywalizacji dwóch młodych szwajcarskich gwiazd z numerem 1 ubiegłorocznego draftu NHL Nico Hischierem, który tylko raz asystował. Po bramce i asyście dla "Rekinów" uzyskali: Tomáš Hertl i Joe Pavelski, a Radim Šimek trafił do siatki po raz pierwszy w NHL. 26-letni Czech nigdy nie był draftowany do NHL, ale przebił się do tej ligi poprzez dobre występy w czeskiej Extralidze, a później także w AHL. Drużyna z San Jose wygrała 4 z ostatnich 5 meczów i z 37 punktami wróciła na drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Z kolei Devils mają 26 "oczek" i nadal są ostatni w konferencji wschodniej.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Oj tam nie nerwuj się Zaba, pisałem że szukam na siłę słabostek, generalnie jestem pod dużym wrażeniem jakości transmisji i studia Polsatu
  • Zaba: Cieszę się hokejem, ake wkur... mnie takie podejście... Typ pomieszkal troche w UK i tnie cwaniaka...
  • J_Ruutu: Szwedzi też wiedzą że trzeba 10 spotkań zagrać chcąc złoto zdobyć, więc nie sądzę by się jakoś mocno spieli na nas
  • J_Ruutu: Pan fan to prawda że tniesz cwaniaka?
  • Obserwator6619: @Ruutu,.....moze nasi wcale nie wyjda?.....
    Meczu ze Szwedami nie bede na trzezwo ogladac.....
    Pozdrawiam
    Wieczny fan Edmonton Oilers
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe