Hokej.net Logo

NHL: Kolejne zwycięstwo Lightning. Będą najlepsi w historii? (WIDEO)

2019-01-01 10:23 NHL
NHL: Kolejne zwycięstwo Lightning. Będą najlepsi w historii? (WIDEO)

Takiego miesiąca jak grudzień 2018 klub Tampa Bay Lightning jeszcze nie miał. Stary rok lider NHL pożegnał kolejnym zwycięstwem, a w nowy wchodzi z pytaniem czy może być najlepszym zespołem w historii sezonów zasadniczych najlepszej ligi świata.


W swoim ostatnim meczu w 2018 roku zespół "Błyskawicy" na wyjeździe pokonał po dogrywce Anaheim Ducks 2:1. Brayden Point w 35. sekundzie dodatkowej części spotkania po ograniu Brandona Montoura pokonał bramkarza gospodarzy Johna Gibsona i przesądził o wygranej przyjezdnych. Wcześniej, w 7. minucie po szybkiej wymianie podań prowadzenie dał Lightning najskuteczniejszy gracz NHL Nikita Kuczerow, a wyrównał jeszcze w pierwszej tercji Nick Ritchie.


Point od początku zeszłego sezonu strzelił już 17 goli dających zwycięstwa swojej drużynie, w tym 6 w dogrywkach, co jest w obu przypadkach najlepszym wynikiem w całej lidze. 22-letni napastnik ma w tych rozgrywkach 52 punkty i jest najtańszym graczem NHL w przeliczeniu wysokości kontraktu na zdobycze punktowe. Średnio klub płaci mu 13,2 tys. dolarów za punkt. Kuczerow, który asystował mu także przy zwycięskim golu, zdobył z kolei już 65 punktów. Wczoraj w Anaheim duże powody do radości miał też bramkarz Lightning Andriej Wasilewski. Rosjanin znów zagrał na poziomie, do jakiego przyzwyczaił swoich fanów, a nie tak jak w dwóch poprzednich meczach, gdy wpuszczał po 5 goli i zatrzymał 35 strzałów rywali, odnosząc swoje setne zwycięstwo w NHL.


Lightning zakończyli zwycięsko nie tylko 2018 rok, ale także grudzień, czyli miesiąc, jakiego klub z Florydy jeszcze nigdy nie miał. Podopieczni Jona Coopera wygrali w nim 13 z 14 rozegranych spotkań, ponosząc tylko jedną porażkę po dogrywce. Wcześniej tylko raz w historii klubu "Błyskawica" w kalendarzowym miesiącu nie przegrała meczu w regulaminowym czasie, ale w październiku 2003 roku chodziło tylko o 7, a nie o 14 spotkań. Ogółem, od ostatniej porażki w 60 minutach, 27 listopada przeciwko... Anaheim Ducks, drużyna z Tampy ma na koncie 14 zwycięstw i jedną przegraną po dogrywce. W nowy, 2019 rok weszła z 64 punktami, co oznacza przewagę aż 10 "oczek" nad drugim najlepszym zespołem ligi Toronto Maple Leafs.


Te znakomite występy ekipy Coopera nasuwają pytanie czy Lightning mogą pobić historyczny rekord 132 punktów w sezonie zasadniczym, należący od rozgrywek 1976-77 do Montréal Canadiens. Po 40 meczach tamtego sezonu, 3 stycznia 1977 roku "Habs" także mieli na koncie 64 punkty. Ich najdłuższa seria ze zdobytym punktem trwała w tamtym sezonie 21 meczów. Warto jednak pamiętać, że zespół prowadzony przez Scotty'ego Bowmana miał trudniej, bo sezon składał się wtedy z 80 meczów, a do tego nie rozgrywano dogrywek, więc w 12 zremisowanych spotkaniach nie miał dodatkowej szansy na zdobycie drugiego punktu.


Nikita Kuczerow i Steven Stamkos zdobyli w grudniu łącznie 51 punktów za 23 gole i 28 asyst. To pierwsza od marca 2001 roku para kolegów klubowych, którzy w jednym kalendarzowym miesiącu uzbierała przynajmniej 50 "oczek". - To robi wrażenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy mamy wiele drużyn bardzo aktywnie broniących i sporo meczów z niskimi wynikami - powiedział po wczorajszym spotkaniu trener Cooper, który jednak dodał, że nie można sukcesu jego zespołu sprowadzać tylko do dwóch najbardziej znanych nazwisk. - Kiedy ci idzie, to po prostu idzie. I wydaje się, że wszyscy mają dobrą formę jednocześnie. Trzeba wykorzystywać takie okresy - skomentował.


Znacznie gorszą formę ma drużyna z Anaheim, która przegrała już szósty mecz z rzędu. 45 punktów daje jej czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku. Wczoraj jednak trener Randy Carlyle i jego podopieczni widzieli pozytywne sygnały w tym, że ich zespół walczył jak równy z równym z najlepszą drużyną NHL. - Oczywiście jesteśmy teraz w dołku, ale pracowaliśmy ciężko w tym meczu i to jest dobry znak - skomentował kapitan gospodarzy Ryan Getzlaf. - Wiemy, jaką mamy drużynę, bo pokazaliśmy to już wcześniej. Musimy w styczniu znów dobrze wystartować.


Anaheim Ducks - Tampa Bay Lightning 1:2 (1:1, 0:0, 0:0, 0:1)

0:1 Kuczerow - Černák - Point 06:06

1:1 Ritchie - Kaše - Mahura 17:08

1:2 Point - Kuczerow - Hedman 60:35

Strzały: 36-35.
Minuty kar: 8-4.
Widzów: 17 340.





Najdłuższą w sezonie serię 6 porażek przerwał zespół Nashville Predators, który pokonał w Waszyngtonie miejscowych Capitals 6:3. "Drapieżnicy" przegrywali już 1:3, ale strzelili 5 kolejnych goli, by pokonać obrońców Pucharu Stanleya, którzy przed wczorajszym meczem mieli na koncie 4 zwycięstwa z rzędu. Najlepszy gracz meczu Ryan Johansen strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Po bramce i asyście uzyskali dla zwycięzców: Viktor Arvidsson i najniższy gracz NHL (168 centymetrów wzrostu) Rocco Grimaldi. A do siatki trafiali także: Ryan Ellis, Frédérik Gauthier oraz Miikka Salomäki. Drużyna Petera Laviolette'a na wyjazdowe zwycięstwo czekała od 11 meczów. Wcześniej wygrała pierwszych 8 spotkań w obcych halach w tym sezonie. 48 punktów daje jej drugie miejsce w dywizji centalnej, a z Capitals wygrała 5 kolejnych meczów. Najlepszy strzelec NHL Aleksandr Owieczkin już w szóstym meczu z rzędu nie trafił do siatki. Rosjanin jeszcze nigdy w tej lidze nie pokonał bramkarza Predators Pekki Rinne. Mimo przegranej, stołeczny zespół z dorobkiem 51 punktów nadal prowadzi w dywizji metropolitalnej.

Zwycięstwem 4:0 nad Vancouver Canucks 2018 rok zakończył zespół New Jersey Devils. Jego bohaterem był znów bramkarz Mackenzie Blackwood. Rozgrywający dopiero swój szósty mecz w NHL tegoroczny debiutant w drugim kolejnym meczu w ciągu zaledwie trzech dni nie dał się pokonać. Obronił 25 strzałów, po tym jak w sobotę 37 skutecznymi interwencjami zatrzymał Carolina Hurricanes. Sami Vatanen i Miles Wood zaliczyli po golu i asyście, a swoje bramki zdobyli także: Brian Boyle i Pavel Zacha. Blackwood w swoich pierwszych 6 występach w NHL uzyskał skuteczność obron 96,3 % - najwyższą w NHL ze wszystkich bramkarzy, którzy rozegrali w tym sezonie więcej niż jedno spotkanie. To także pierwszy debiutant w historii Devils z "czystymi kontami" w dwóch meczach z rzędu. Do tego 22 dni po swoich 22. urodzinach został najmłodszym bramkarzem tego klubu, który w dwóch kolejnych spotkaniach nie dał się pokonać, bijąc rekord samego Martina Brodeura z 1995 roku. Drużyna z Newark wygrała trzeci mecz z rzędu. 37 punktów daje jej szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Canucks zdobyli dotąd 42 "oczka" i są na piątej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Trwa dobra passa Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" na wyjeździe pokonały Minnesota Wild 3:2 i wydłużyły do 6 swoją najdłuższą w tym sezonie serię zwycięstw. Phil Kessel miał udział przy wszystkich golach, notując bramkę i dwie asysty, rozgrywający swój 900. mecz w NHL Sidney Crosby raz trafił do siatki i raz asystował, a zwycięskie trafienie było dziełem Rileya Sheahana. Kessel przy swoim golu próbował podać do Crosby'ego, ale interweniujący obrońca Wild Ryan Suter przeciął to podanie tak niefortunnie, że skierował krążek do własnej bramki. Kessel w trzecim kolejnym meczu zdobył 3 punkty, co w NHL nigdy wcześniej mu się nie zdarzyło. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano bramkarza Penguins Caseya DeSmitha, który obronił 31 strzałów. Drużyna z Pittsburgha ma na koncie 48 punktów i zajmuje trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Wild przegrali 6 z ostatnich 7 spotkań i z 39 "oczkami" są na piątej pozycji w dywizji centralnej.


"Samobójczy" gol Ryana Sutera




New York Islanders pokonali Buffalo Sabres 3:1, a bohaterem wieczoru był stojący w bramce "Wyspiarzy" były gracz "Szabel" Robin Lehner. Szwed zatrzymał swoich dawnych kolegów broniąc 39 z 40 ich strzałów, a do tego zaliczył asystę przy ustalającym wynik golu Ryana Pulocka. Co ciekawe, jako jedyny pokonał go z kolei były gracz Islanders Kyle Okposo. Zwycięski gol był dziełem Brocka Nelsona, a wcześniej trafił także Nick Leddy. Lehner miał szczególną satysfakcję, bo w Buffalo spędził trzy poprzednie sezony, a w dwóch ostatnich był pierwszym bramkarzem, ale klub nie zdecydował się mu zaproponować przedłużenia umowy i jako wolny gracz podpisał w lipcu kontrakt w Nowym Jorku. Jego obecny zespół wygrał 6 z ostatnich 7 spotkań, a trener Barry Trotz odniósł 783. zwycięstwo w NHL, samodzielnie obejmując czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Islanders mają na koncie 46 punktów i zajmują czwartą pozycję w dywizji metropolitalnej. Sabres nie tylko przegrali trzeci mecz z rzędu, ale jeszcze z kontuzją stracili swojego kapitana Jacka Eichela. 48 punktów daje im trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich bramkarz Carter Hutton w pierwszej tercji popisał się fantastyczną interwencją kijem, którą zatrzymał Josha Baileya.


Niesamowita interwencja kijem Cartera Huttona



Zespół Carolina Hurricanes pokonał Philadelphia Flyers 3:1. Jordan Martinook strzelił zwycięskiego gola w 6. sekundzie drugiej tercji, ustanawiając klubowy rekord najszybszego trafienia po rozpoczęciu tercji. Ponadto bramki dla "Huraganów" zdobyli: Lucas Wallmark i Andriej Swiecznikow. W 23. minucie, po wpuszczeniu trzeciego gola, z bramki "Lotników" zjechał Carter Hart, którego zastąpił Michal Neuvirth. Flyers zagrali koszmarnie w rozegraniu krążka i zaliczyli aż 29 niewymuszonych strat. To najgorszy ich wynik od grudnia 2006 roku. Jest tym bardziej niesamowity, że od 10 lat drużynie z Filadelfii nie zdarzyło się w jednym meczu stracić więcej niż 20 krążków. Dodatkowo Hurricanes zaliczyli 17 odbiorów. To najczęściej odbierający rywalom krążek zespół w NHL. Napastnik "Canes" Justin Williams jako piąty z obecnie występujących w NHL graczy osiągnął granicę 1 200 występów w tej lidze. Obie rywalizujące ze sobą wczoraj w Raleigh drużyny pozostają na dwóch ostatnich miejscach w dywizji metropolitalnej. Hurricanes mają 37 punktów i wyprzedzają tylko Flyers, którzy po trzeciej z rzędu porażce pozostali z 35.


New York Rangers zakończyli 2018 rok w St. Louis, wygrywając 2:1 z miejscowymi Blues. Swojego pierwszego zwycięskiego gola w NHL strzelił Boo Nieves, któremu asystował wracający po kontuzji były obrońca Blues Kevin Shattenkirk. Wcześniej dla zwycięzców trafił także Mats Zuccarello Aasen, ale najlepszy na lodzie był Henrik Lundqvist, który obronił 39 z 40 strzałów gospodarzy i odniósł 443. zwycięstwo w NHL. Już tylko 2 brakuje mu do zajmującego szóste miejsce w bramkarskiej klasyfikacji wszech czasów słynnego Terry'ego Sawchuka. Dodatkowo 23 strzały zablokowali koledzy Szweda z pola. Rangers pierwszy raz od półtora miesiąca wygrali dwa kolejne mecze. 41 punktów daje im piąte miejsce w dywizji metropolitalnej. Blues z 34 "oczkami" spadli na ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. Mają identyczny punktowy dorobek jak najgorsi w całej lidze Ottawa Senators, ale wyprzedzają drużynę ze stolicy Kanady dzięki mniejszej liczbie rozegranych spotkań.


A Senators swój katastrofalny rok 2018 pożegnali piątą porażką z rzędu. Na wyjeździe ulegli Columbus Blue Jackets 3:6. Aż 7 z 9 goli w tym meczu padło w trzeciej tercji, wygranej przez gospodarzy 5:2. Podopieczni Johna Tortorelli strzelając w trzeciej odsłonie 5 goli wyrównali klubowy rekord. Pierre-Luc Dubois pierwszy raz w NHL zdobył 4 punkty w jednym meczu za 2 gole i 2 asysty, Zach Werenski także trafił do siatki dwukrotnie, a Cam Atkinson zdobył bramkę i dwukrotnie asystował. Swojego gola dorzucił do dorobku zespołu Josh Anderson. Atkinson i jego klubowy kolega Artiemij Panarin zakończyli mecz z dorobkiem +5 w statystyce +/-, dołączając do grupy 15 zawodników, którym udało się to w tym sezonie. Żaden gracz w żadnym meczu nie uzyskał pod tym względem lepszego wyniku w obecnych rozgrywkach. Z kolei obrońca gości Cody Ceci zaliczył wczoraj -5. Ceci z wynikiem -19 jest najgorszy w całej NHL w tej statystyce, a dwa kolejne miejsca od końca zajmują jego klubowi partnerzy - Magnus Pääjärvi Svensson i Maxime Lajoie. Dwa ostatnie gole Blue Jackets strzelili wczoraj w ostatniej minucie, gdy Marcus Högberg zjechał już z bramki Senators. Po 6 zwycięstwach w 7 ostatnich meczach "Kurtki" z 49 punktami zajmują drugie miejsce w dywizji metropolitalnej.


Jedyne rozegrane wczoraj w NHL rzuty karne padły łupem Florida Panthers, którzy pokonali 4:3 Detroit Red Wings. Roberto Luongo, który przegrał najwięcej serii karnych ze wszystkich bramkarzy w historii NHL, tym razem do nich nie dotrwał, bo został zmieniony przez Jamesa Reimera już po pierwszej tercji, zakończonej wpuszczeniem 3 z 8 strzałów rywali. Reimer obronił 12 pozostałych uderzeń Red Wings z gry i pozwolił swojej drużynie odrobić straty z 0:3, a później nie dał się pokonać w decydującej serii. Z gry dla "Panter" trafiali: Jared McCann, Henrik Borgström i Jayce Hawryluk, a z karnego tym razem spudłował główny specjalista Aleksander Barkov, którego jednak godnie zastąpił Jonathan Huberdeau. To właśnie on wykorzystał karnego jako jedyny. Dla Red Wings nie trafił Duńczyk Frans Nielsen, który ma na koncie najwięcej wykorzystanych karnych w historii NHL (49), ale nie zamienił na gola żadnej z czterech ostatnich prób. Przed meczem pęknięcia kości stopy doznał obrońca "Czerwonych Skrzydeł" Trevor Daley, który ma pauzować od 3 do 5 tygodni. Jego zespół przegrał piąty mecz z rzędu i stracił dystans do wczorajszych rywali. Obecnie ma na koncie 37 punktów i jest siódmy w dywizji atlantyckiej. Panthers z 40 "oczkami" zajmują w niej szóstą pozycję.


Los Angeles Kings uciekli z ostatniego miejsca w tabeli całej NHL, pokonując na wyjeździe po dogrywce 3:2 pogrążony w kryzysie zespół Colorado Avalanche. Dustin Brown strzelił w dodatkowej części meczu dla "Królów" gola zwycięskiego, po tym jak gospodarze odrobili w trzeciej tercji dwa gole straty. Wcześniej bramki dla zwycięzców zdobyli obrońcy: Drew Doughty i po raz pierwszy w NHL Sean Walker. Rozgrywający dotąd fatalny sezon Doughty spędził na lodzie najwięcej w tych rozgrywkach, 30 minut i 28 sekund. To od sezonu 2016-17 zawsze najdłużej przebywający na tafli gracz NHL. Wczoraj wykonał także 7 ataków ciałem, czyli najwięcej ze wszystkich zawodników obu drużyn. Kings mają 35 punktów i pozostają ostatni w dywizji Pacyfiku. Avalanche notują drugą pięciomeczową serię porażek w tym sezonie. 46 punktów daje im trzecie miejsce w dywizji centralnej.


Jeff Petry golem strzelonym w 14. sekundzie dogrywki dał Montréal Canadiens zwycięstwo 3:2 nad Dallas Stars. To pierwszy zwycięski gol obrońcy "Habs" w tym sezonie i jego pierwsze trafienie w dogrywce w 567. meczu w NHL. Wcześniej dwukrotnie do siatki Stars trafił Philipp Danault, który był najaktywniejszy w ofensywie i oddał 6 strzałów, a do tego wygrał 13 z 19 wznowień. Canadiens wyrównali swój rekord sezonu blokując 22 strzały, a ich rywale byli w tym elemencie nawet lepsi i zablokowali 25. Bramkarz drużyny z Montrealu Antti Niemi w meczu przeciwko drużynie, w której występował w latach 2015-17, ustanowił swój najlepszy wynik w tych rozgrywkach broniąc 45 strzałów. Co ciekawe, grający kosztem kontuzjowanego Careya Price'a Niemi rozpoczął w bramce dwa kolejne mecze NHL po raz pierwszy od przełomu lutego i marca 2016 roku, gdy udało mu się to jeszcze w Dallas. 47 punktów pozwoliło drużynie z Montrealu awansować na czwarte miejsce w dywizji atlantyckiej. Stars z 44 "oczkami" też są na czwartej pozycji, ale w dywizji centralnej.


Calgary Flames wygrali 8:5 "strzelaninę" z San Jose Sharks o pierwsze miejsce w dywizji Pacyfiku. Johnny Gaudreau i Matthew Tkachuk strzelili po dwa gole i zaliczyli po dwie asysty, także dwukrotnie trafił Mikael Backlund, bramkę i dwie asysty uzyskał Elias Lindholm, na listę strzelców wpisał się też James Neal, a Sean Monahan ustanowił rekord kariery asystując aż 5 razy. Wszystko to pozwoliło "Płomieniom" obronić prowadzenie w dywizji i z 52 punktami odskoczyć zajmującym dwa kolejne miejsca zespołom Vegas Golden Knights i Sharks. Neal strzelił wczoraj pierwszego gola od 25 meczów, a Lindholm zdobył 18. bramkę w sezonie, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Obrońca "Płomieni" Mark Giordano zaliczył wczoraj najwięcej, bo 5 strat, ale też uzyskał +4 w statystyce +/-. Giordano jest w niej najlepszy w całej NHL z wynikiem +26. W ostatniej minucie meczu napastnik Flames Sam Bennett wykonał spóźniony atak na Radima Šimka i dostał karę meczu, a na pojedynek na pięści wyzwał go Barclay Goodrow. Być może sprawą ataku Bennetta zajmie się Wydział Bezpieczeństwa Zawodników NHL, który ma prawo zawieszania zawodników.


Atak Sama Bennett na Radima Šimka i bójka z Barclayem Goodrowem



Winnipeg Jets utrzymali prowadzenie w konferencji zachodniej dzięki zwycięstwu 4:3 na wyjeździe z Edmonton Oilers. Ich bohaterem niespodziewanie został tegoroczny debiutant Brendan Lemieux. W 30. rocznicę legendarnego występu Mario Lemieux, który dla Pittsburgh Penguins strzelił New Jersey Devils 5 goli na 5 różnych sposobów, inny, choć niespokrewniony zawodnik o tym nazwisku poprowadził Jets do wygranej dwoma trafieniami. Także dwa gole Lemieux strzelił w swoich poprzednich 31 występach w NHL łącznie. Wczoraj po raz pierwszy dał zwycięstwo swojej drużynie. Dla gości trafili także: Brandon Tanev i Blake Wheeler. Bramkarz "Odrzutowców" Connor Hellebuyck odniósł setne zwycięstwo w NHL. Drużyna z Winnipeg ma 52 punkty i w tabeli konferencji zachodniej wyprzedza legitymujących się takim samym punktowym dorobkiem Calgary Flames dzięki temu, że rozegrała o jedno spotkanie mniej. Tymczasem Oilers przegrali już szósty mecz z rzędu i z 36 punktami pozostają na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • AgniechaNT: Dobra decyzja narut
  • AgniechaNT: Fanie playoffy już blisko, dzidzio, rawa i narut oglądamy jak rok temu ?
  • PanFan1: Ja na pewno Aguś - miło zaś widzieć
  • narut: AgniechaNT - dzięki i na miarę swoich możliwości też powalczę, przynajmniej spróbuję...
  • rawa: Aga oczywiście, że wspólnie pooglądamy. Zaptaszam do wspólnego oglądania Kocurów w niedzielę z Detroit. Bedę na meczu więc liczę że dołączycie. Pozdrowienia z Arizony.
  • PanFan1: Runął most w Baltimore
    https://youtu.be/sweWMxpTwKg?si=kkG0wA8RXxt2jKgh
  • PanFan1: Rawa ? coś ty tam narobił ??
  • emeryt: Trener Zupa,Majk,Pani Anna 2025
  • emeryt: Wielka Trójca stworzyła Potwora
  • Oilers: Nic tylko mieć nadzieję, że na polskiej edycji NHL 25 nie zobaczymy Dziubińskiego
  • Simonn23: Wrzesień 2024, Unia - Trinec w CHL. Pomarzyć można :-P
  • hanysTHU: Ciś Kometa ciś!!!
  • C!chy: Oilers,-mają w końcu zrobić PLH w NHL 25 czy to tylko plotka?
  • narut: no i Budziejowice doprowadzają do remisu 3-3 w rywalizacji z Trzyńcem... zaś Litwinów pokonuje 4-1 Kometę i melduje się w półfinale.. 7 mecz w Trzyńcu - emocje będą niezłe, ciekawe czy brak Jerabka nie będzie kluczowy dla tej rywalizacji.. tak czy inaczej - gratulacje dla Pawła Zygmunta, bo na tym etapie rozgrywek jeszcze nigdy nie było mu dane grać, super (!)
  • Paskal79: No ciekawe czy w historii czeskiej ekstraklasy był przyląde by drużyna przegrywająca 0:3 doprowadziła do 4:3 ,pewnie mogło się zdarzyć, choć tylko strzelam......
  • Simonn23: Coś się w Trzyńcu zacięło, nawet jeśli awansują, to obawiam się, że praska Sparta nie da im większych szans
  • narut: Sprata tym bardziej będzie ciężka dla tak grającego Trzyńca do przejścia, że ma z nim stare porachunki do wyrównania, także te z zeszłego roku..
  • Paskal79: No ciekawe bjakbto będzie w 7; meczu.......
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe