Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

NHL: Canadiens się "rozsypali" w trzeciej tercji (WIDEO)

2019-02-17 07:11 NHL
NHL: Canadiens się "rozsypali" w trzeciej tercji (WIDEO)

Przez dwie tercje drużyna Montréal Canadiens była w stanie powstrzymywać Tampa Bay Lightning przed strzeleniem gola. W końcu jednak sił zabrakło i lider NHL dopadł kolejną ofiarę.


Canadiens byli kolejnym zespołem, który podjął próbę powstrzymania najlepszej drużyny tego sezonu NHL. Znany z defensywnego podejścia do hokeja trener Claude Julien postawił na uważną grę w obronie i maksymalne zwalnianie gry. Jego zawodnicy zmieniali się właściwie w każdej przerwie w grze. Niemal wszyscy mieli tej nocy krótszy czas pojedynczych pobytów na lodzie niż ich średnia z całego sezonu. Przez dwie tercje udawało się utrzymywać wynik bezbramkowy i nawet bronić skutecznie w osłabieniu przeciwko najlepiej grającej w przewagach drużynie NHL.


Dopiero w trzeciej lider z Tampy dopadł "Habs" i stało się to właśnie w przewadze. Na ławce kar siedział Phillip Danault, gdy Nikita Kuczerow pokonał Careya Price'a i dał gospodarzom prowadzenie. Rosjanin trafił do siatki już w czwartym meczu z rzędu, co nastąpiło po serii 10 gier bez gola. A zaledwie niespełna półtorej minuty później to właśnie on podał do Braydena Pointa, który obsłużył świetnym podaniem Yanniego Gourde'a, a ten wykorzystał złą zmianę Canadiens i perfekcyjnym strzałem w "okienko" nie dał szans Price'owi, podwyższając na 2:0. W 57. minucie Tyler Johnson dołożył trzecie trafienie i ustalił wynik na 3:0.


Lightning w drugim kolejnym meczu nie stracili gola. Andriej Wasilewski nie dał się pokonać po raz 18. w spotkaniu NHL i tym samym pobił rekord swojego klubu. Gola nie wpuścił już od 125 minut i 49 sekund. - Im dłużej trwa sezon, tym on jest lepszy. Miał kontuzję w listopadzie, a po niej wrócił i od razu grał świetnie - powiedział wczoraj po meczu kapitan Lightning Steven Stamkos. - Gdy patrzy się na jego przygotowanie do meczów i etykę pracy, to widać, że chce obronić każdy strzał i w dwóch ostatnich meczach mu się to udało. To znacznie ułatwia naszą pracę, bo sprawia, że wystarczy nam zdobycie jednego gola.


Wczoraj niewiele brakowało, by passa Rosjanina bez straty gola została przerwana, bo w drugiej tercji do jego bramki po świetnej akcji Brendana Gallaghera trafił Brett Kulak. Trener Lightning Jon Cooper zgłosił jednak challenge, a powtórka pokazała, że Jesperi Kotkaniemi wjechał do tercji minimalnie wcześniej niż krążek i gol został anulowany ze względu na spalonego. Julien w trzeciej tercji zrewanżował się rywalom doprowadzając do anulowania gola Johnsona ze względu na przeszkadzanie bramkarzowi. Tyle tylko, że kilka minut później Johnson trafił do siatki już prawidłowo.


Kuczerow wyśrubował do 94 punktów w 59 meczach swój dorobek na czele klasyfikacji najlepiej punktujących graczy ligi. Gdyby utrzymał to tempo punktowania, to skończyłby sezon z wynikiem 131 "oczek" - najlepszym w NHL od 23 lat. Zespół z Tampy po piątym zwycięstwie z rzędu ma na koncie 92 punkty i zdecydowanie prowadzi w tabeli całej ligi. Także cała drużyna mierzy w najlepszy punktowy wynik w XXI wieku. W tym tempie podopieczni Coopera skończyliby sezon zasadniczy z dorobkiem 128 punktów - trzecim najlepszym w historii NHL.


Canadiens mają 69 punktów i zajmują czwarte miejsce w dywizji atlantyckiej, jednocześnie prowadząc w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Trener Julien po spotkaniu powiedział, że jego zespół w trzeciej tercji się "rozsypał". - Przez 40 minut graliśmy bardzo dobrze. Nie pozwalaliśmy im na wiele, a nawet wydaje mi się, że mieliśmy lepsze okazje bramkowe - powiedział. - Niestety w trzeciej tercji się rozsypaliśmy i zrobiliśmy błędy, jakie nie powinny się zdarzać. Myślę zwłaszcza o drugim golu. Każdy trener powie, że trzeba wyciągnąć wnioski z takich sytuacji i następnym razem zachować się w nich lepiej.


Tampa Bay Lightning - Montréal Canadiens 3:0 (0:0, 0:0, 3:0)
1:0 Kuczerow - Stamkos - Palát 42:16 (w przewadze)
2:0 Gourde - Point - Kuczerow 43:41

3:0Johnson - Stamkos - Palát 56:46

Strzały: 37-20.
Minuty kar: 16-20.
Widzów: 19 092.





Zespół Philadelphia Flyers stracił w meczu z Detroit Red Wings czterobramkowe prowadzenie, ale ostatecznie wygrał po dogrywce. "Lotnicy" do 43. minuty prowadzili z "Czerwonymi Skrzydłami" 5:1 i pozwolili się dogonić, jednak ostatnie słowo należało do Travisa Konecny'ego, który po objechaniu bramki trafił na 6:5 w 2. minucie dodatkowej części meczu. To jego trzeci gol w dogrywce w NHL. Co ciekawe, poprzedniego też strzelił Detroit Red Wings. Miało to miejsce 23 stycznia ubiegłego roku. Wczoraj zdobył dwie bramki, Nolan Patrick raz trafił do siatki i dwukrotnie asystował, po golu i asyście zaliczyli Shayne Gostisbehere i Scott Laughton, który przerwał serię 26 meczów bez gola, a trafił także Jakub Voráček. Red Wings swój pościg zaczęli po zmianie bramkarza. Jimmy Howard wpuścił 5 z 24 strzałów i ustąpił między słupkami miejsca Jonathanowi Bernierowi. Anthony Mantha doprowadził do dogrywki, strzelając wyrównującego gola na 7 sekund przed końcem trzeciej tercji. Drużyna z Filadelfii wygrała 11 z ostatnich 13 meczów, ale jej 61 punktów nadal oznacza szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. "Czerwone Skrzydła" z dorobkiem 54 "oczek" pozostają przedostatnie w atlantyckiej.

Prowadzenie w trzeciej tercji udało się, z kolei, utrzymać drużynie Calgary Flames, która co prawda pozwoliła Pittsburgh Penguins w ostatnich 20 minutach odrobić dwa gole straty, ale ostatecznie wygrała 5:4, przerywając serię 4 porażek. Sam Bennett strzelił gola zwycięskiego, a wcześniej stoczył bójkę z Marcusem Petterssonem. Na listę strzelców w drużynie "Płomieni" wpisali się też: Andrew Mangiapane, Michael Frolík, Austin Czarnik i Travis Hamonic, a Derek Ryan asystował trzykrotnie. Najbardziej kuriozalny był gol zdobyty przez Mangiapane. Po strzale z dystansu Olivera Kylingtona "guma" odbiła się od kija gracza Penguins Nicka Bjugstada, a następnie od łyżwy Mangiapane i kija niepewnie interweniującego bramkarza "Pingwinów" Matta Murraya i wpadła do bramki. Murray wpuścił 5 z 24 strzałów rywali i na trzecią tercję już nie wyjechał. Zastępujący go Casey DeSmith zachował "czyste konto". Do składu zespołu z Pittsburgha po jednomeczowym zawieszeniu wrócił Jewgienij Małkin, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę. On i jego koledzy mają 67 punktów. Flames z dorobkiem 77 "oczek" prowadzą w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej.

Przypadkowy gol Andrew Mangiapane po trzech rykoszetach





Nie zatrzymuje się zespół St. Louis Blues, który odniósł już 9. zwycięstwo z rzędu. Tym razem pokonał 3:0 Colorado Avalanche, strzelając wszystkie gole w trzeciej tercji. Władimir Tarasienko wydłużył najdłuższą w swojej karierze w NHL serię meczów ze zdobytym punktem do 11, zdobywając zwycięskiego gola i notując asystę. Rosjanin po raz trzeci w tym sezonie trafił na wagę zwycięstwa swojej drużyny. Wszystkie takie gole zaliczył na wyjazdach. Na listę strzelców wpisali się także: Zach Sanford i Jaden Schwartz. Ale pierwszą gwiazdą meczu wybrano bramkarza Blues Jake'a Allena, który tym razem zastępował znakomicie spisującego się ostatnio Jordana Binningtona i zachował "czyste konto" broniąc 32 strzały. Już tylko jedno zwycięstwo dzieli drużynę z St. Louis od wyrównania klubowego rekordu 10 kolejnych wygranych, ustanowionego w styczniu 2002 roku. 65 punktów daje jej trzecie miejsce w dywizji centralnej. Avalanche przegrali 9 z ostatnich 10 meczów i mają na koncie 57 "oczek".


Arizona Coyotes wygrali przed własną publicznością 2:0 z Toronto Maple Leafs. Gole strzelali: Alex Galchenyuk i Josh Archibald, a Darcy Kuemper obronił wszystkie 22 strzały rywali i po raz drugi w tym sezonie nie wpuścił gola. Bramkarzowi bardzo pomogli jego koledzy z pola, którzy zablokowali aż 27 strzałów. Nie jest to jednak rekord sezonu "Kojotów" pod względem liczby bloków, bo 21 stycznia zablokowali 30 strzałów, także w meczu z Maple Leafs. Gospodarze obronili wszystkie 4 gry w osłabieniu. To najlepiej broniący się w takich sytuacjach zespół NHL (85,2 %). Zespół z Toronto przegrał na wyjeździe z drużyną z konferencji zachodniej po raz pierwszy od sylwestra 2017, gdy uległ 3:6 Vegas Golden Knights. Z dorobkiem 75 punktów spadł na trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Coyotes mają 57 punktów i zajmują piąte miejsce w dywizji Pacyfiku. Już tylko 3 "oczka" tracą do pozycji dającej "dziką kartę" do play-offów w konferencji zachodniej.


Najsłabsi w tym sezonie Ottawa Senators pokonali po dogrywce 4:3 Winnipeg Jets. Zwycięskiego gola strzelił w dodatkowej części meczu Ryan Dzingel. Wcześniej jego drużyna wykorzystała 3 ze swoich 7 gier w przewagach, ale także straciła grając w liczebniejszym składzie dwa gole. Oba padły w odstępie 2:37 w pierwszej tercji, gdy na ławce kar siedział Dmitrij Kulikow. Rosjanin najpierw dostał podwójną karę za zranienie rywala wysoko uniesionym kijem, ale jego karę skrócił o dwie minuty, zdobywając gola, Mark Stone. Gdy tylko Kulikow wyszedł z ławki kar, od razu zaatakował jednego z rywali i musiał na nią wrócić za przeszkadzanie. Dzingel, Stone i Matt Duchene skończyli mecz z golem i asystą, a dla drużyny ze stolicy Kanady trafił także Rūdolfs Balcers. W drugiej tercji po challenge'u trenera Senators Guya Bouchera anulowany został gol Bena Chiarota, który mógł dać Jets prowadzenie 3:2. Drużyna z Winnipeg już od ośmiu meczów nie strzeliła gola w przewadze. Nadal jest jednak pierwsza w dywizji centralnej z 76 punktami. Senators mają 49 "oczek" i pozostają ostatni w tabeli całej ligi.


Na pierwszym miejscu w dywizji metropolitalnej umocnił się zespół New York Islanders, który pokonał Edmonton Oilers 5:2. Rozgrywający swój 401. mecz w NHL Anders Lee został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, w którym zdobył bramkę i stoczył bójkę z Darnellem Nurse'em. Mathew Barzal po raz trzeci w tym sezonie dał zwycięstwo "Wyspiarzom", a bramki dla zwycięzców zdobywali także: Ryan Pulock, Valtteri Filppula i Brock Nelson. Islanders wygrali w tym sezonie już 35 meczów, czyli tyle, ile w całym poprzednim. Ich bramkarz Robin Lehner obronił 34 strzały. Szwed może się pochwalić najniższą średnią goli wpuszczonych na mecz w tym sezonie - 2,08. Pod względem skuteczności obron (92,9 %) wyprzedza go w ligowej klasyfikacji tylko... jego klubowy kolega Thomas Greiss. Lehner popisał się zwłaszcza wspaniałą paradą parkanem po strzale Oscara Klefboma w drugiej tercji. Islanders mają 76 punktów i już o 5 wyprzedzają drugich w dywizji metropolitalnej Washington Capitals. Oilers przegrali czwarte kolejne spotkanie i z 53 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji Pacyfiku. W ich składzie pojawił się wczoraj wracający do Edmonton po wymianie z Vancouver Canucks za Ryana Spoonera Sam Gagner.


Fantastyczna interwencja parkanem Robina Lehnera



Carolina Hurricanes awansowali na dające drugą "dziką kartę" do play-offów w konferencji wschodniej miejsce dzięki trzeciemu zwycięstwu z rzędu. Tym razem "Huragany" pokonały Dallas Stars 3:0. Ich bramkarz Petr Mrázek obronił 33 strzały i po raz 17. w NHL zachował "czyste konto". Gole strzelali: Justin Williams, Brock McGinn i rozgrywający mecz numer 300 w NHL Micheal Ferland, o którym głośno się mówi w kontekście opuszczenia klubu. Hurricanes mają 68 punktów i są na czwartym miejscu w dywizji metropolitalnej. Na pozycję dającą "dziką kartę" awansowali kosztem Pittsburgh Penguins. Drużyna z Raleigh walczy o przerwanie najdłuższej aktualnie w NHL serii bez udziału w play-offach. Nie było jej w nich od dekady. Po spotkaniu Hurricanes zaprezentowali swoją tradycyjną "cieszynkę", tym razem nawiązującą do tańca limbo. Kilkadziesiąt minut wcześniej najsłynniejszy hokejowy ekspert świata Don Cherry w swoim "Trenerskim Kąciku" w telewizyjnym programie "Hockey Night in Canada" za sposób świętowania zwycięstw nazwał graczy Hurricanes "bandą idiotów". Dallas Stars już w drugim kolejnym meczu nie strzelili gola. 63 punkty dają im czwarte miejsce w dywizji centralnej i pierwsze w walce o "dzikie karty" w konferencji zachodniej.


Limbo w wersji Carolina Hurricanes



Columbus Blue Jackets pokonali Chicago Blackhawks 5:2. Był to dość nietypowy mecz dla Pierre-Luca Dubois, który otworzył wynik pięknym strzałem z ostrego kąta i zaliczył asystę, ale także przegrał wszystkie 12 wznowień, do których stanął. Od 1997 roku, gdy NHL zaczęła notować statystyki wznowień, tylko trzech zawodników przegrało w jednym spotkaniu więcej "bulików", nie wygrywając żadnego. Niechlubny rekord to bilans 0-15, który uzyskali swego czasu Tim Connolly i Shawn Horcoff. Artiemij Panarin strzelił wczoraj dla zwycięzców dwa gole i zaliczył asystę, osiągając granicę 300 punktów w NHL, na listę strzelców wpisali się też: Josh Anderson i Cam Atkinson, a Ryan Murray asystował trzykrotnie. Panarin swój jubileuszowy punkt zdobył dzięki temu, że krążek wystrzelony przez Setha Jonesa trafił w jego kij i wpadł do siatki. Rosjanin nawet nie patrzył wówczas w stronę strzelającego kolegi. Murray pierwszy raz w NHL zdobył 3 punkty w jednym meczu. Dla Blackhawks Patrick Kane strzelił gola i zaliczył asystę, wydłużając do 17 swoją serię gier ze zdobytym punktem. Jego drużyna ma 57 punktów i jest ostatnia w dywizji centralnej, ale traci tylko 3 "oczka" do pozycji premiowanej "dziką kartą" w konferencji zachodniej. Blue Jackets, z 69 punktami, są na trzeciej pozycji w dywizji metropolitalnej.


Przypadkowy "jubileuszowy" gol Artiemija Panarina



Vegas Golden Knights przerwali najdłuższą w swojej krótkiej historii serię pięciu porażek u siebie i pokonali 5:1 Nashville Predators. To pierwsze zwycięstwo "Złotych Rycerzy" od czterech meczów. Dwa gole strzelił Max Pacioretty, bramkę i asystę zaliczył Oscar Lindberg, a na listę strzelców trafili też: Brandon Pirri i Shea Theodore. Gospodarze oddali aż 50 strzałów, co jest drugim najlepszym wynikiem od powstania klubu. Ich bramkarz Malcolm Subban obronił 29 uderzeń. Golden Knights mają 68 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Ich wczorajsi rywale zdobyli o 5 "oczek" więcej i są na drugiej pozycji w dywizji centralnej.


San Jose Sharks pokonali Vancouver Canucks 3:2. Zwycięskiego gola strzelił w trzeciej tercji Joe Pavelski, który wcześniej zaliczył również asystę. Także dwaj pozostali zdobywcy goli dla "Rekinów" - Timo Meier i Logan Couture - do swoich bramek dorzucili po asyście. Pavelski w trzech ostatnich sezonach łącznie strzelił 11 zwycięskich goli - tyle samo, ile w rozgrywkach 2015-16, gdy był pod tym względem najlepszy w całej NHL. Do składu Sharks po dziewięciomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją pachwiny wrócił Erik Karlsson, który zaliczył asystę. Drużyna z Kalifornii ma na koncie 77 punktów i ciągle zajmuje drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Z prowadzącymi Calgary Flames, którzy mogą się pochwalić identycznym dorobkiem punktowym, przegrywa ze względu na to, że rozegrała o jeden mecz więcej. Canucks mają 59 "oczek" i są na czwartym miejscu w tej samej dywizji oraz na trzecim w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Wyścig po awans do play-offów na Zachodzie toczy się znacznie wolniej niż na Wschodzie, dzięki czemu zespół z Vancouver ciągle do miejsca premiowanego awansem traci tylko 1 punkt.


W ostatnim wczorajszym meczu swoją zwycięską passę kontynuował zespół Boston Bruins. "Niedźwiedzie" wygrały już piąte kolejne spotkanie i drugie podczas rozpoczętej dzień wcześniej pięciomeczowej serii wyjazdowej. Tym razem pokonały w Los Angeles tamtejszych Kings 4:2. Charlie McAvoy strzelił zwycięskiego gola na 73 sekundy przed końcem gry, a później jeszcze Patrice Bergeron trafił do pustej bramki gospodarzy. McAvoy po raz pierwszy w tym sezonie zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Bergeron i Jake DeBrusk zaliczyli dla zwycięzców po golu i asyście, a trafił też Brad Marchand. W drugiej tercji Tuukka Rask popisał się niesamowitą paradą parkanem i kijem w powietrzu po strzale Alexa Iafallo. Bruins wykorzystali porażkę Maple Leafs i awansowali na drugie miejsce w dywizji atlantyckiej. Mają teraz na koncie 76 punktów, ale są raczej bez szans na pościg za prowadzącymi Lightning, do których tracą 16 "oczek". Kings przegrali czwarty mecz z rzędu, mają 52 punkty i są ostatni w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej.


Fenomenalna interwencja Tuukki Raska po strzale Alexa Iafallo


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Darek Mce: Oglądasz Luquq?
  • Luque: Tak Darku ;)
  • Darek Mce: I dają rade?
  • Luque: Całkiem dobrze sobie radzą, wiedzą co chcą zrobić z krążkiem, solidnie to wygląda
  • Darek Mce: Bo po sparingach na laurach chłopaki oby nie staneli
  • Darek Mce: Spoczęli
  • whiteandblue: Może ktoś podpowiedzieć gdzie dzisiaj można oglądnąć Pard-Trin? Wczoraj mecz był w tv i yt. Dzisiaj w tv o utrzymanie, na yt nie mogę złapać. Dzięki z góry
  • Darek Mce: Szkoda bo w pracy siedzę as bym się przejechał przez most i zobaczył na live
  • Paskal79: Ja oglądam na livetv , kilka reklam cza odklikac,lub jak masz ct sport
  • Luque: Darek puść sobie na yt
  • whiteandblue: ct sport jest o utrzymanie Kladno-Vsetin
  • Darek Mce: Jest stream
  • Darek Mce: Super
  • Luque: Co oni to robią... takie głupie bramki...
  • Darek Mce: Ja prd
  • Darek Mce: Ledwo włączyłem już 2:3
  • Luque: Te drugie 10 minut drugiej tercji to pokazali jak się nie powinno grać...
  • Simonn23: Cholerne Kladno zaś się pewnie uchroni... Vsetin powinien bezpośrednio awansować
  • Oilers: na onhockey tv są transmisje z różnych lig
  • Luque: 6-4 No i wyszli z tego ale co sobie sami zrobili pod górkę to chyba bardziej się nie dało ;p
  • narut: dokładnie Luque... nasi byli lepsi ale też i prokurowali okazje dla nich...
  • narut: z których ci potrafili skorzystać... 2 bramki dla nich to nasze ewidentne błędy..
  • Paskal79: Przepisy w Czechach kulawe od lat, powinien bezpośrednio jedna spadać i zwycięzca Z1 ligi bezpośrednio awansować,a potem drugi może baraż, drużyna gra 3 rundy Play off i gra z drużyną która spokojnie trenuję i czeka, bardzo rzadko wygrywa drużyna w barażach z 1 ligi, może zdążyło się z2-3 razy?
  • Luque: Narut myśmy im wwszystkie bramki praktycznie podarowali...
  • narut: dokładnie.. ale mnie oni dzisiaj emocji i zdrowia kosztowali.. jutro winno być latwiej.. dziś I mecz, dla nich też pewnie emocje..
  • Jersan1: Taka ciekawostka ..W kadrze Anglików grał Max Maslak syn byłego zawodnika Sanoka A Maslaka
  • hubal: Jer gdzieś Ty sie podział
  • Simonn23: Sanok wystartuje w ogóle w przyszłym sezonie? Czy jedynie MHL?
  • Szefu: Pytanie ktoś był na lodo w Oświęcimiu i wie czy to zdjęcie drużyny z Austrothermem to chwyt marketingowy czy oficjalnie już nowy sponsor?
  • uniaosw: To nie nowy sponsor tylko aktualny
  • Szefu: Wiem chodziło mi czy będzie głównym albo inaczej tytularnym?
  • KubaKSU: Pewnie nadal głównym będzie Replast :)
  • emeryt: firma Austrotherm kwitnie,pobija kolejne wyniki sprzedazy,nadzieja że zwiekszy swój udział w sponsoringu Unii
  • emeryt: kochani kiedy poznamy decyzje co z trenerem Zupo?
  • KubaKSU: Ciekawe kiedy ogólnie machina podpisów ruszy :)
  • uniaosw: Eme daj boże żeby tak było bo firma super :)
  • hokej_fan: Martwi mnie jedna rzecz, brak na dzisiejszej uroczystości naszego trenera Zupancica.
  • emigrant_tor: Panowie współpraca z Zupa już zakończona..
  • emeryt: jak niewierny Tomasz...nie zobacze info z klubu nie uwierze
  • uniaosw: Panie emigrant proszę nie pisać tutaj bzdur
  • Prawdziwy Kibic Unii: Juz widac ze nie macie chlopy informacji tylko plotki …poczekajcie na oficjalne informacje rozumiem sezon ogorkowy ale dajcie pracowac i poswietowac
  • Prawdziwy Kibic Unii: Wazne ze Podhale podpisuje jakby dorwali Alibabe i jego skarbiec nowy zarzad jest ambitny ale chyba ka sklonnosci do hazardu bo o kasie zero informacji o sponsorach tez ale kontrakty pisza jakby …zobaczymy
    Zycze jak najlepiej
  • uniaosw: Myślę że do końca kwietnia sporo sie wyjaśni
  • emeryt: klub musi jeszcze dopracowac sprawy marketingowe,to olbrzymie zainteresowanie finałami winno sie przełożyc na sprzedaz karnetów w nowym sezonie,doszło wielu nowych kibiców na kanwie sukcesu,trzeba teraz zatrzymac tych ludzi na trybunach a to so wymierne liczby dla klubu
  • emeryt: na sb wzorem pierwszego Zupy zrobimy duży szum przed sezonem na karnety,poszło wtedy cos ok 800 szt
  • Arma: Przyda się odświeżyć stroje bo na tle ligi mamy najbrzydsze stroje, i czekam na meczówkę z LM to sobie kupie i oprawie na pamiatkę
  • Szefu: Pytanie gdzie my będziemy grali w LM jak lodowisko będzie na czas remontu na 500 miejsc
  • Szefu: Wydaje mi się że przez LM remont lodowiska się opóźni
  • PanFan1: Jutro o 04:00 początek mecz Arizona Coyotes v Edmonton Oilers - prawdopodobnie ostatni mecz Coyotes w NHL.
  • szop: mogli budowac hale mieli ponad 20 lat patrzac na realia to Arizona raczej hali nie chciala wiec sadze ze sami olali NHL
  • LukaszOsw: Przecież ta tymczasowa hala i remont to za min 3-4 lata a liga mistrzów za pół roku.
  • LukaszOsw: Nie było ani konkursu ani przetargu więc to jeszcze kupa czasu. Pierw musi być konkurs na projekt (i nie mylić z tym co był bo to inna bajka) potem wyłonienie i akceptacja projektu. Po tym dopiero szukanie środków na remont.
  • PanFan1: Mogło tak być Szopie, a czasem po prostu się nie składa, nie znajdzie się chętny i szczodry i ... nie ma świętych krów w tym biznesie, wiem że akurat tobie tego tłumaczyć nie trzeba.
  • PanFan1: Panie i Panowie Arizona Coyotes z tarczą, zeszła do hokejowego grobu R.I.P
  • uniaosw: Tik tak..
  • Zaba: ŁukaszOsw... Oczywiście, że masz rację, ze remont zacznie sie najwcześniej za jakieś 2-3 lata. Jednak co do konkursu na projekt to go nie bedzie... Firma, która wygrała "konkurs" otrzymała zlecenie z tzw wolnej ręki w ramach zwycięstwa w konkursie... Jednak projekt to jedno. Późnije będziemy czekać na przetarg na wykonawstwo... Więc może nawet te Twoje 3-4 lata sa bardziej realne niż moje 2...
  • KubaKSU: Poświętowane ,więc zaczynamy ogórkówy pełna parą! :D
  • Zaba: Unia ma najbrzydsze koszulki w lidze????? Bo nie ma miliona pstrokatych kolorów???
  • whiteandblue: Chyba co po niektórzy jeszcze "świętują" :-). Uważam, że np. białe akurat to mamy najładniejsze w lidze.
  • emeryt: Sosnowiec ma kiczowate
  • Oświęcimianin_23: Wszyscy do Klubu 100!
  • WojtekOSW46: Co do koszulek to lepsze jest wrogiem dobrego. Dajcie już te informacje z targu o kontraktach :D
  • emeryt: Radzie prosimy o pierwsze meldunki z CH4,kiedy info co z Panem Zupo?
  • mario.kornik1971: Wowo1; o co chodzi z tym judaszem w szeregach Giełdy?
  • mario.kornik1971: Gieksy*
  • Goral99.: Pelaczyk w Podhalu...cos czuje ze za chwile będziemy mieli cala 5 z JKH
  • Arma: Tak Zabo, ja rozumiem że tutaj jest zakaz krytykowania bo Unia zdobyła mistrza ale prawda jest taka że patrząc na stroje dwóch GKSów, nasze stroje są po prostu brzydkie. Poza bańką HN, jest masa innych kibiców, mają różne zdania na dane tematy więc ciężko narzucić komuś jak ma myśleć
  • zakuosw: Arma, nasze stroje są bardzo nudne i poprawne. Czy brzydkie? kwestia gustu.
    Białe są spoko, niebieskie są straszne
  • Goral99.: Co do Koszulek to zawsze kwestia gustu i ....pieniedzy...caly swiat oprocz NHL idzoe w niesamowita.ilosc.reklam na strojach co przeklada sie na.kase....mi np podobaly sie nasze Zolte z minimalna iloscia rreklam ale.za.to juz mozna wziasc za pewniaka ze.tegoroczne to beda wygladaly jak slup ogloszeniowy i to tez zrozumiem bo jesli chcemy dobrego hokeja w NT to trzeba wykorzystac kazda mozliwosc na sciagniecie kasy do klubu..nie kazdy ma.tsk dobrze ze z samego miasta dostaje po pare mil
  • Oświęcimianin_23: Jamer, gdzie jesteś? :)
  • emeryt: Armo oddaj znaczek...
  • emeryt: wczoraj jeden z kombatantów napisał ze na fete zejdo sie kibice sukcesu...przecież to potencjalni nowi sponsorzy czyt karnetowicze,każdy przeciez kiedyś mial ten pierwszy raz kiedy przyszedl na mecz,ale to trzeba byc [****]em zeby segregowac kibiców...
  • emeryt: ale on klaskal cały rok,ma karnet to jemu sie należy szacunek,ba on nigdy nie krytykowal on zawsze wierzył,a fe z takimi wzorowymi aż sie mdło robi
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Na lotnisku... od dwóch dni staram się wrócić do domu... :)
  • emeryt: sie powodzi Jamerze,to dlatego czekajo z kontraktami...no mosz
  • Zaba: Arma zakaz krytykowania powiadasz... To Chyba on Ciebie nie dotyczy, bo Ty przede wszystkim krytykujesz wszystko i wszystkich co związne z Unią ;)
    Świat nie jest czarno-biały... Jak Ci się coś nie podoba, to nie można od razu mówić, że jest brzydkie... Po prostu Tobie się to nie podoba... Poza tym wpierw napisałeś, ze mamy najbrzydsze koszulki w lidze... a teraz okazuje się, że są one na 3 miejscu po GKS-ach.... Więc musisz się zdecydować :)
  • Zaba: emeryt... dajże im juz spokój z tym dzieleniem i segregowaniem... Ja jakoś tego tak nie idczytuje jak Ty... Natomiast moim zdaniem powinnismy się jako klub dużo bardziej starać o pozyskanie tych nowych kibiców, bo oni tak jak napisałem mogą ściąnąć dodatkowych sponsorów, a sami też są sponsorami (bilety, karnety). Stałych kibiców nie trzeba namawiać, bo i tak przyjdą :) Może to źle brzmi, ale tak już jest...
  • Zaba: Życzyłbym sobie, aby na naszym lodo podczas zasadniczego sezonu była taka frewencja jak podczas finałów... Przeżyłem już na początku lat 90 taki boom na Unię, gdzie na mecze z Polonią czy później Podhalem potrafiło przyjść po 4000-4500 kibiców w trakcie sezonu regularnego... Nie było na takich meczach widać w ogóle schodów, bo wszytkie były pozmajmowane :)
  • Zaba: Jamer... Deszcz w Dubaju Cię zatrzymał? :)
  • emeryt: wyraziłeś swoje zdanie i ja to szanuje,pozwolisz ze i ja pozostane przy swoim
  • emeryt: faktem jest ze trzeba zrobic wszystko zeby chociaż czesc z tych kibiców została na stale
  • emeryt: wymierne korzyści
  • Zaba: a moje zdanie w tej kwestii jest inne niż Twoje? Jesteś jednym z tych dzielących na starych i nowych?
  • Zaba: chyba się wystarczająco wyraziłem, ze trzeba zrobić wszytko, aby dużą cześć tych jednorazowych kibiców zatrzymać... Jesli nie lodowiskiem, to dobrą grą drużyny i poprawą organizacji na lodowisku
  • emeryt: jednak nie da sie z Tobo pogadać
  • Zaba: :) do usług...
    Mam jeszcze jedno info dla Ciebie... Wiedziałeś, ze Linus jest kibicem... Legii?
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=10153451475716366&set=a.77898051365
  • emeryt: no i ?
  • Zaba: wyjmij ten kij z doopy
  • Zaba: EOT
  • Arma: To ja chyba wolę krytykować, w Unii już dość lizodupów którzy zrobią wszystko by dowiedzieć się czegoś trzy dni przed oficjałką. Musicie poszerzyć futryny bo się będziecie blokować przy wyjściu. A stroje są brzydkie i zdania niestety nie zmienie, można je odświeżyć by były ładniejsze i przede wszystkim by pasowały do obecnych czasów. Ps. Kupie zaświadczenie o byciu prawdziwym kibicem, tylko poważne oferty.
  • emeryt: Żaba jednak sie nie myliłem
  • Oświęcimianin_23: Jamer, to wracaj szybciutko bo Rado śpi, a SB jest głodne informacji :)
  • Oświęcimianin_23: Rado zajmuje się nie tym klubami co trzeba :)
  • Jamer: emeryt: widząc tyle wody to się powodzi... ;) Jedna chmura i paraliż systemu lotów... walczę bo dzieciaki czekają :)
  • Jamer: Zaba: Niestety ale jest światło w tunelu na powrót :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Rado nie śpi Rado robi paczkę z informacjami dla Nas :)
  • Jamer: Jutro powinienem być w domu także podzwonię i popytam...
  • emeryt: szkoda ze dzisiaj nie zobaczymy Kalana i Koblara,swego czasu podstawowi Rysiów
  • whiteandblue: Jo jo dobrze prawicie z tymi kibicami. Pochwalę się i mam już małe zasługi na tym polu i obiecuję nie spocząć na tym jednym. Zaciągnąłem kumpla na początku trochę za wszarz na playoffy od Crakovi i mamy go :-). Załapał na amen, w szoku był, ze jest browar na lodo, że jest na co i na kogo popatrzeć etc :-)
  • emeryt: Kalan aktualnie liga francuska,Koblar Węgry
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe