Hokej.net Logo

NHL: Sezon zasadniczy dla Tampa Bay Lightning (WIDEO)

2019-03-19 07:01 NHL
NHL: Sezon zasadniczy dla Tampa Bay Lightning (WIDEO)

Zespół Tampa Bay Lightning tej nocy zapewnił sobie zwycięstwo w sezonie zasadniczym NHL i przewagę własnej tafli w każdej rundzie play-offów. Gracze "Błyskawicy" zrobili to już na 9 meczów przed końcem rozgrywek regularnych.


Zupełna dominacja w NHL w tym sezonie drużyny Jona Coopera została dziś w nocy polskiego czasu podsumowana zapewnieniem sobie pierwszego w historii klubu Trofeum Prezydentów przyznawanego najlepszej drużynie rozgrywek zasadniczych.


Nie było jednak łatwo, bo drużyna z Florydy potrzebowała do tego zwycięstwa nad dobrze ostatnio spisującymi się Arizona Coyotes, którzy desperacko walczą o awans do play-offów. I to "Kojoty" objęły prowadzenie w 6. minucie, gdy Clayton Keller wykorzystał błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu krążka. Już niecałe dwie minuty później był jednak remis, bo na listę strzelców wpisał się Steven Stamkos. Kapitan Lightning stojąc przed bramką idealnie dołożył kij do krążka wystrzelonego przez Ryana McDonagha. Był to gol historyczny, bo 384. w karierze Stamkosa w NHL. Tym samym stał się on samodzielnie najlepszym snajperem w dziejach klubu. Wyprzedził w tej klasyfikacji Vincenta Lecavaliera. Popularnemu "Stammerowi" wystarczyło do tego 737 meczów. Lecavalier 383 bramki zdobył w 1 037 spotkaniach.


Po uzyskaniu wyrównania drużyna lidera NHL długo jednak nie potrafiła "złamać" jak zwykle defensywnie usposobionych graczy Coyotes. Na drugiego gola kibice czekali do trzeciej tercji. Trener Cooper widząc problemy swoich podopiecznych dokonał przetasowań w ustawieniu formacji, ale one akurat wielkiego wpływu na kolejnego gola nie miały, bo podawał duet, który nadal grał razem w jednym ataku Anthony Cirelli - Alex Killorn, a z bliska krążek do bramki wepchnął Victor Hedman.


Jak się później okazało, był to gol zwycięski, bo goście z Glendale już do bramki nie trafili. A Lightning owszem. W przedostatniej minucie Stamkos za wybicie krążka z własnej tercji poza taflę trafił na ławkę kar, a trener Coyotes Rick Tocchet wycofał bramkarza. Gra 6 na 4 w polu jednak nic nie dała. A co więcej, w ostatniej minucie najpierw Cirelli strzałem niemal przez cała taflę do pustej bramki podwyższył na 3:1, a następnie swoich sił w strzelaniu spróbował... bramkarz "Błyskawicy" Andriej Wasilewski. Strzelić gola mu się nie udało, ale do krążka przez niego wystrzelonego dopadł Yanni Gourde i ustalił wynik na 4:1. To piąte z rzędu zwycięstwo drużyny z Tampy. Cirelli zdobył piątego w tym sezonie gola w osłabieniu, co daje mu miano współlidera ligowej klasyfikacji, a Wasilewski po raz trzeci w obecnych rozgrywkach asystował.


Po meczu najgłośniej mówiło się jednak o Stamkosie, który swój rekord klubu ustanowił w meczu przeciwko drużynie prowadzonej przez Toccheta, a więc trenera, pod wodzą którego debiutował w NHL. Tocchet przed meczem mówił, że już wówczas, gdy obecny kapitan Lightning miał 18 lat, spodziewał się, iż może osiągnąć rzeczy wielkie, ale wtedy w debiutanckim sezonie zdarzyło mu się odesłać młodego, utalentowanego gracza na trybuny.


Vincent Lecavalier skomentował wczoraj, że już wcześniej było jasne, iż Stamkos jest najlepszym strzelcem w historii klubu, a teraz ma on wynik, który tego dowodzi. Sam bohater wieczoru, który po swoim trafieniu otrzymał od kibiców owację na stojąco, skomentował: - Nie da się przygotować na takie momenty. To jest drugi gol, który wywołał we mnie takie emocje. Pierwszym był gol nr 60 w sezonie Winnipeg (sezon 2011-12 - przyp. red.) - Cieszę się, że tym razem zrobiłem to u siebie. Gdybym miał nakreślić idealny scenariusz, to byłby właśnie taki.


Rekord Stamkosa niemal przyćmił fakt zapewnienia sobie przez jego drużynę Trofeum Prezydentów. Lightning mają 116 punktów i aż o 21 wyprzedzają kolejne zespoły. Wczoraj po 73 meczach zostali drugim zespołem, który najszybciej zapewnił sobie triumf w sezonie zasadniczym. Rekord ciągle należy do Detroit Red Wings, którzy w rozgrywkach 1995-96 zrobili to po 71 spotkaniach. Tamta drużyna "Czerwonych Skrzydeł" ma ciągle także rekord 62 zwycięstw w jednych rozgrywkach. Podopieczni Coopera mogą go jednak w tym sezonie zaatakować, bo wygrali już 56 meczów.


Zwycięstwo w rozgrywkach regularnych nie jest jednak ostatnio najlepszą wróżbą przed walką o Puchar Stanleya. Żaden z pięciu jego ostatnich zdobywców nie dotarł w play-offach nawet do finału. Ostatnimi mistrzami pełnego, 82-meczowego sezonu zasadniczego, którzy sięgnęli po Puchar Stanleya, byli 11 lat temu Red Wings. A ogółem tylko 8 z 31 zdobywców Trofeum Prezydentów świętowało później zdobycie głównej nagrody.


Arizona Coyotes mają nieco inną perspektywę, bo dla nich sukcesem będzie sam pierwszy od 2012 roku awans do play-offów. Aktualnie mają 78 punktów i zajmują czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku, ale także premiowane awansem drugie w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Wczorajszy mecz ich do celu nie przybliżył, ale Tocchet nie miał do swoich zawodników pretensji. - Graliśmy z drużyną numer 1 w lidze i myślę, że nieźle sobie radziliśmy - powiedział. - Chłopaki grały twardo, trzymały się systemu. To był taki mecz, w którym człowiek ma nadzieję na dogrywkę. Ale gdzieś zabrakło nam centymetrów, gdzieś nie trafiliśmy w bramkę, a oni strzelili gola na początku trzeciej tercji.


Tampa Bay Lightning - Arizona Coyotes 4:1 (1:1, 1:0, 2:0)
0:1 Keller - Dvorak - Pánik 05:03
1:1 Stamkos - McDonagh - Miller 06:54
2:1 Hedman - Cirelli - Killorn 40:44

3:1 Cirelli 59:15 (w osłabieniu, pusta bramka)

4:1 Gourde - Wasilewski 59:51 (w osłabieniu, pusta bramka)

Strzały: 24-29.
Minuty kar: 6-4.
Widzów: 19 092.





Tylko połowicznie porażkę Coyotes wykorzystał zespół Chicago Blackhawks, który próbuje gonić ich w walce o "dzikie karty" na Zachodzie. Podopieczni Jeremy'ego Collitona zakończyli serię 5 zwycięstw i przegrali po dogrywce z Vancouver Canucks 2:3, ale odrobili jeden punkt dzięki remisowi w regulaminowym czasie. Bo Horvat strzelił dla Canucks zwycięskiego gola już w 16. sekundzie dogrywki i zaliczył asystę przy bramce Alexandra Edlera, a trafił także Markus Granlund. Horvat dał swojej drużynie zwycięstwo po raz pierwszy od 20 października ubiegłego roku. Wtedy w meczu z Boston Bruins także zdobył zwycięskiego gola w dogrywce. A grający w hali United Center, w której został wybrany w drafcie NHL, Elias Pettersson, podawał przy bramce Granlunda i ustanowił klubowy rekord liczby punktów zdobytych przez debiutanta. Szwed ma już 61 "oczek" i pobił wyniki Ivana Hlinki oraz Pawła Burego. Jest najskuteczniejszym graczem Canucks i najlepiej punktującym pierwszoroczniakiem tych rozgrywek. Jego zespół ma 72 punkty i ciągle jeszcze cień szansy na play-offy. Do miejsca dającego "dziką kartę" traci teraz 6 punktów. Blackhawks mają stratę o 2 mniejszą. W walce o "dzikie karty" na Zachodzie są na piątej pozycji. Canucks zajmują szóstą.


Trzeci z rzędu mecz wygrał zespół Winnipeg Jets, który tym samym umocnił się na prowadzeniu w dywizji centralnej. "Odrzutowce" tym razem pokonały najsłabszych w konferencji zachodniej Los Angeles Kings 3:2. Co prawda najpierw straciły dwubramkowe prowadzenie, ale ostatecznie gol Tylera Myersa dał zwycięstwo. Obrońca Jets pojechał w akcji 2 na 1 z Patrikiem Laine, który akurat wyszedł z ławki kar, ale nie zdecydował się podać do Fina. Przed jego golem bramkę i asystę dla drużyny z Winnipeg zaliczył Kyle Connor, a trafił także Kevin Hayes. Podopieczni Paula Maurice'a mają teraz 90 punktów i o 3 wyprzedzają drugich w dywizji Nashville Predators, którzy w dodatku rozegrali o jeden mecz więcej. Kings po wczorajszej porażce zostali oficjalnie wyeliminowani z walki o play-offy. Ciągle mają 58 punktów. Na pocieszenie zostało im efektowne zwycięstwo Kyle'a Clifforda w bójce z Nathanem Beaulieu.


Bójka Kyle Clifford kontra Nathan Beaulieu



Ciągle nie może sobie zapewnić awansu do play-offów drużyna San Jose Sharks, która wczoraj przegrała u siebie z Vegas Golden Knights aż 3:7. "Rekiny" od trzech meczów mają na to szansę, ale wszystkie 3 przegrały przed własną publicznością. Jonathan Marchessault zaliczył wczoraj dla Golden Knights dwa gole i dwie asysty, Reilly Smith raz trafił i trzykrotnie asystował, William Karlsson podał Smithowi pięknie przy jego golu i sam trafił do siatki, a na liście strzelców pojawiły się też nazwiska: Cody Eakin, Paul Stastny i Mark Stone. Dla Sharks pięknym golem bez patrzenia w kierunku strzału popisał się specjalista od asyst Joe Thornton. Gospodarze zagrali bez kontuzjowanego kapitana i najlepszego strzelca Joe Pavelskiego. Sharks mają 94 punkty i zajmują drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Grający bez kontuzjowanego Marc-André Fleury'ego w bramce ich wczorajsi rywale, którzy wygrali 9 z ostatnich 10 spotkań, są w tej samej dywizji na trzeciej pozycji z 87 punktami.


Kapitalny gol Joe Thorntona bez patrzenia


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe