Play-off NHL: Trzecia tercja dała prowadzenie Bruins (WIDEO)
Cztery gole strzelone bez odpowiedzi w trzeciej tercji odwróciły na korzyść Boston Bruins losy pierwszego meczu finału konferencji wschodniej NHL.
Bruins po 40 minutach gry przegrywali przed własną publicznością z Carolina Hurricanes 1:2. Co prawda wyszli na prowadzenie już w 3. minucie po golu rozgrywającego dopiero swój drugi mecz w play-offach Stevena Kampfera, ale nim minęła minuta, goście odpowiedzieli golem wyrównującym. Sebastian Aho trafił do siatki w 3. sekundzie gry w przewadze, natychmiast po wygraniu wznowienia przez Jordana Staala. A w drugiej tercji prowadzenie dał przyjezdnym po efektownym rajdzie lewą stroną Greg McKegg. Środkowy gości wpadł jeszcze na bramkarza Bruins Tuukkę Raska i przesunął bramkę, ale krążek znalazł się w niej wcześniej i gol został zaliczony.
Bruins przegrywali 1:2 i w trzeciej tercji potrzebowali odmiany swojej gry. Uratowała ich jedna z najsilniejszych broni w tych play-offach, czyli przewagi. Najpierw, gdy na ławce kar siedział Staal, krążek z bliska do bramki Hurricanes wepchnął Marcus Johansson, a dosłownie chwilę później karę otrzymał były gracz drużyny z Bostonu Dougie Hamilton i Bruins wykorzystali kolejną przewagę. Do siatki trafił tym razem Patrice Bergeron, a oba gole odwracające wynik z 1:2 na 3:2 dzieliło zaledwie 28 sekund. Przy obu asystował Brad Marchand, który tym samym z 15 punktami został liderem klasyfikacji punktowej play-offów.
Kilka drużyn już w tych play-offach odpadało z powodu słabej gry w przewagach. Dla "Niedźwiedzi" to jednak nie jest kłopot, bo wykorzystują takie sytuacje z najlepszą w lidze skutecznością 30 %. Te dwie przewagi z początku trzeciej tercji były punktem zwrotnym meczu, ale później jeszcze gospodarze dorzucili dwa kolejne gole w krótkim odstępie czasu. W 58. minucie trener Hurricanes Rod Brind'Amour zdecydował się wycofać z bramki Petra Mrázka, a miejscowi wykorzystali to dość szczęśliwie. Charlie Coyle wystrzelił krążek jeszcze sprzed linii środkowej, ten odbił się od Aho i powoli wtoczył do bramki. Mrázek po tym golu między słupki wrócił, ale jego koledzy natychmiast stracili krążek i zaledwie po 11 sekundach Chris Wagner ustalił wynik na 5:2 swoim pierwszym golem w tych play-offach.
Trener gospodarzy Bruce Cassidy po meczu wskazał na grę w przewadze jako ten element, który wybawił z kłopotu jego drużynę. - Byliśmy po dwóch tercjach sfrustrowani - powiedział. - Musieliśmy wprowadzić pewne poprawki i rozmawialiśmy jak robić pewne rzeczy inaczej. Gdzieś na końcu nasze składy grające w przewagach wiedziały, że ich potrzebujemy. W tym momencie było wskazane, żeby zadziałały. Zadziałały nawet bez jednego z graczy zwykle w nich występującego. Charlie McAvoy, który spędza w drużynie z Bostonu najwięcej czasu na lodzie i gra zarówno w przewagach, jak i w osłabieniach, nie zagrał ze względu na zawieszenie po faulu na Joshu Andersonie z meczu numer 7 finału konferencji wschodniej przeciwko Columbus Blue Jackets. Ekipie Cassidy'ego udało się jednak tę nieobecność ukryć, a co więcej, zastępujący McAvoya Kampfer otworzył wynik golem.
W ekipie Hurricanes i zawodnicy, i trener narzekali na zbyt dużą liczbę kar, a później słabą obronę osłabień. - Łapaliśmy osłabienia, więc powinniśmy je lepiej bronić - skomentował trener Brind'Amour po spotkaniu. - Nie wygramy tej serii, jeśli nie będziemy grać lepiej. Mieliśmy dobre okresy, ale to będzie za mało, żeby ich pokonać.
W historii NHL 75,5 % drużyn wygrało serię rozpoczętą od zwycięstwa u siebie. Ale na etapie półfinału ligi, na jakim rywalizują Bruins z Hurricanes, ten współczynnik rośnie do 84,2 %. Tylko 9 drużyn zdołało awansować do finału Pucharu Stanleya po porażce w pierwszym spotkaniu na wyjeździe. Drugi mecz tej rywalizacji odbędzie się w niedzielę, także w Bostonie.
Boston Bruins - Carolina Hurricanes 5:2 (1:1, 0:1, 4:0)
1:0 Kampfer - Johansson 02:55
1:1 Aho - Swiecznikow - Staal 03:42 (w przewadze)
1:2 McKegg - Martinook - Ferland 29:18
2:2 Johansson - Marchand - Krejčí 42:26 (w przewadze)
3:2 Bergeron - Marchand - DeBrusk 42:54 (w przewadze)
4:2 Coyle - Carlo - Kuraly 57:47 (pusta bramka)
5:2 Wagner 57:58
Strzały: 28-31.
Minuty kar: 6-10.
Widzów: 17 565.
Komentarze