Dustin Byfuglien rozważa przejście na emeryturę
Dustin Byfuglien rozważa przejście na emeryturę, dodając kolejny rozdział w brutalnej przed sezonem sytuacji Winnipeg Jets w defensywie. "Odrzutowce" mogą mieć poważne kłopoty, jeśli ich najlepszy obrońca zdecyduje się nie grać w tym sezonie.
Największy cios w sezonie 2019-2020 może nastąpić na początku sezonu, ponieważ w tym tygodniu ujawniono, że najlepszy obrońca drużyny, Dustin Byfuglien, rozważa przejście na emeryturę.
34-letni Byfuglien zaginął w tajemniczy sposób, gdy w zeszłym tygodniu otwarto obóz Jets. Zespół ogłosił, że przyznał Byfuglienowi urlop, ale nie przedstawił zbyt wielu szczegółów dotyczących sytuacji prowadzącej do jego nieobecności. Te szczegóły pojawiły się w środę rano, kiedy dziennikarz Bob McKenzie z TSN poinformował, że Byfuglien nie był pewien swojej przyszłości w NHL.
- Uważa się, że Dustin Byfuglien, obecnie przebywający na prywatnym urlopie w WPG, wykorzystuje czas na zastanowienie się nad przyszłością w NHL. Nie twierdzę, że Byfuglien przechodzi na emeryturę. Nie mówię, że wraca do gry. Tylko tyle, że rozważa swoje opcje i nie ma harmonogramu na podjęcie decyzji. - napisał na Twitterze Bob McKenzie.
Główny trener Winnipeg Jets, Paul Maurice, powiedział, że nie skomentuje możliwości odejścia "Big Buffa" na emeryturę przed rozpoczęciem sezonu.
„Prywatność ma ogromne znaczenie, więc nie będę komentować żadnych spekulacji” - powiedział Maurice.
Byfuglien jest 14-letnim weteranem NHL i najdłużej zatrudnionym graczem Jets, spędzając ostatnie dziewięć sezonów w tym jeden sezon w Atlancie, zanim zespół przeniósł się do Winnipeg. Miał problemy zdrowotne w każdym z dwóch ostatnich sezonów, grając zaledwie 42 mecze w ubiegłym sezonie, strzelając tylko cztery bramki (jego najniższa zdobycz od 2006-2007) i 27 asyst.
Oczywiście drzwi są szeroko otwarte, aby Byfuglien mógł wrócić do klubu. Pozostały mu jeszcze dwa lata kontraktu i w tym sezonie ma on pobierać wynagrodzenie w wysokości 8 milionów dolarów, a następnie w ostatnim roku umowy zarobić 6 milionów dolarów.
Ale jeśli zdecyduje, że skończył i nie wracać do drużyny, byłby to kolejny brutalny cios dla obrony Jets, który już w tym sezonie doznał kilka poważnych odejść. Zespół dokonał wymiany Jacoba Trouby do New York Rangers w czerwcu, a następnie stracił Tylera Myersa w Vancouver i Bena Chiarota w Montrealu, kiedy rozpoczął się lipcowy okres bezpłatnej agencji. Zostali oni zastąpieni przez takich jak Nathan Beaulieu, Anthony Bitetto i Neal Pionk.
Biorąc pod uwagę przedsezonowe wstrząsy w obronie Jetsów będzie prawdopodobnie znacznie gorsza niż w poprzednim sezonie, nawet jeśli na grę zdecyduje się Byfuglien. Bez "Big Buffa" obrona Winnipeg może mieć poważne kłopoty, wystarczające, aby przesunąć ich do głównych kandydatów w fazie playoff.
W szczytowym momencie potężny obrońca jest jedną z najpotężniejszych i najbardziej przerażających sił w NHL. Ale między swoim rozmiarem, fizycznym stylem gry i ogromnym obciążeniem (średnio 24 minuty czasu w lodzie w każdym z ostatnich czterech sezonów), możliwe, że po prostu miał dość.
Oprócz osłabień w obronie, Jets straciło również Kevina Hayesa na rzecz wolnej agencji i nadal nie podpisało jeszcze umowy z wolnymi agentami Patrik Laine i Kyle Connor - z dwoma najbardziej produktywnymi napastnikami.
Komentarze