NHL: Pacioretty dał zwycięstwo z dwoma kijami (WIDEO)
Max Pacioretty pierwszy raz w tym sezonie dał zwycięstwo Vegas Golden Knights. Nie przeszkodził mu w tym nawet fakt, że po drodze do bramki zabrał ze sobą kij rywala.
Amerykanin w 51. sekundzie dogrywki wyjazdowego meczu "Złotych Rycerzy" z Dallas Stars wykorzystał fakt, że rywale się zmieniali, wjechał do ich tercji obronnej, minął bramkarza Bena Bishopa i trafił do bramki, dając swojej drużynie zwycięstwo 3:2. Sytuację miał o tyle utrudnioną, że między jego nogami znajdował się kij obrońcy rywali Esy Lindella, który w ostatniej chwili desperacko próbował go powstrzymać. Pacioretty siłą rozpędu wyrwał Finowi kij, ale i tak strzelił gola. To jego pierwsze zwycięskie trafienie w 35. meczu w tym sezonie. Wcześniej asystował również przy golu Chandlera Stephensona, a na listę strzelców w zespole Golden Knights wpisał się jeszcze William Karlsson. Stojący w bramce gości Malcolm Subban obronił 28 strzałów. Po drugiej stronie Bishop zatrzymał 29 uderzeń. Zespół z Las Vegas ma 39 punktów i zajmuje 4. miejsce w dywizji Pacyfiku. Stars zakończyli serię 3 zwycięstw, a 40 "oczek" daje im 4. pozycję w dywizji centralnej. Z trzecimi Winnipeg Jets przegrywają z powodu rozegrania większej liczby meczów.
Zwycięski gol Maxa Pacioretty'ego w dogrywce
W drugim wczorajszym meczu NHL Colorado Avalanche pokonali New Jersey Devils 3:1 i wrócili na prowadzenie w dywizji centralnej. Nathan MacKinnon strzelił gola i zaliczył asystę, Walerij Niczuszkin trafił na wagę zwycięstwa, na listę strzelców wpisał się też Gabriel Landeskog, a najlepszym graczem meczu wybrany został bramkarz "Lawiny" Pavel Francouz, który zatrzymał 37 strzałów. Devils zagrali bez swojej największej gwiazdy Taylora Halla, o którego transferze mówi się bardzo głośno. Hall wypadł ze składu na rozgrzewce z tzw. ostrożności. Trener "Diabłów" Alain Nasreddine powiedział, że o tym, iż jego podopieczny nie zagra poinformowały go władze klubu, co wskazuje, że jego pożegnanie z zespołem jest bardzo bliskie. Za to w trakcie meczu kontuzji doznał bramkarz Devils Louis Domingue, którego między słupkami zmienił Mackenzie Blackwood. Ten drugi zatrzymał wszystkie 19 strzałów po wejściu na lód, ale nie dało to drużynie wygranej. Avalanche mają 45 punktów i na czele swojej dywizji o 1 wyprzedzają St. Louis Blues, którzy rozegrali o 1 mecz więcej. W poniedziałek obie drużyny zmierzą się w St. Louis w meczu na szczycie. Devils przegrali wszystkie 5 meczów od kiedy Nasreddine zastąpił na stanowisku trenera Johna Hynesa i z 23 "oczkami" są ostatni w dywizji metropolitalnej, a przedostatni w całej NHL.
Komentarze