Blisko hokejowego kompromisu
Na piątkowym zebraniu przedstawicieli klubów hokejowych z prezesem PZHL Zdzisławem Ingielewiczem doszło do znacznego zbliżenia stanowisk wojujących dotąd ze sobą stron.
- Zawsze twierdziłem, że dorośli ludzie, którym leży na sercu dobro hokeja, muszą się ze sobą dogadać - stwierdził po spotkaniu w stolicy prezes Naprzodu Janów Janusz Grycner.
Najbliżej kompromisu jest w kwestii liczby obcokrajowców mogących grać w ekstralidze. Na zaplanowanym na wtorek kolejnym spotkaniu w siedzibie związku ma zostać podjęta decyzja o dopuszczeniu w tym sezonie w lidze do gry czterech hokeistów zza granicy. Zmniejszone mają być również opłaty startowe płacone przez kluby na rzecz PZHL. - Szczegółowe rozwiązania gotowe będą w przyszłym tygodniu, ale ma to być mniej więcej połowa sumy ustalonej wcześniej przez zarząd związku - dodał prezes Grycner.
Najtrudniej dogadać się w sprawie systemu rozgrywek, bo działacze PZHL twierdzą, że dwa miesiące przed startem ligi, trudno dokonywać zmian w zasadach rywalizacji. Kwestia dymisji prezesa Ingielewicza nie była już poruszana, natomiast kluby cały czas pracują nad powołaniem spółki, która mogłaby przejąć prowadzenie rozgrywek ligowych - możliwe to jednak będzie najwcześniej od następnego sezonu.
Komentarze