Na bakier ze skutecznością
Po ciężkim meczu Aksam Unia Oświęcim przegrała na własnym lodzie z GKS Tychy 0:2. O zwycięstwie tyszan zdecydowała konsekwencja w grze i gol zdobyty w przewadze. - Nie można wygrać z Tychami, jeśli marnuje się tyle liczebnych przewag - podsumował Karel Suchanek, trener oświęcimian.
Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, a nie po to, by zrobić show. Czasami lepiej jest brzydko wygrać niż ładnie przegrać Jacek Płachta Romana Szimiczka Artura Gwiżdża Adriana Parzyszka
Arkadiusz Sobecki Choć w ostatnich meczach z dobrej strony pokazał się Marek Rączka, to dziś zdecydowałem się postawić na Arka
Tomasza Połącarza Wojciecha Wojtarowicza
Lukasz Rziha Tomasza Jakesza Michała Woźnicę
Grzegorz Pasiut
Zawodnik meczu? Arkadiusz Sobecki. To jemu zawdzięczamy dzisiejsze zwycięstwo Cieszęsię, że moi zawodnicy zagrali konsekwentnie od początku do samegokońca. Muszę przyznać, że trzecią odsłonę rozegraliśmy perfekcyjnie
Odrobiliśmy pracę domową. Oglądaliśmy występy Unii,analizowaliśmy jej poszczególne formację i jak widać przyniosło toefekt. Te trzy punkty są dla nas bardzo ważne Adam Bagiński
Raziliśmynieskutecznością, zwłaszcza podczas gier w przewadze. W wyrównanychmeczach o końcowym rezultacie decydują detale. Dzisiaj tym detalem była właśniegra w przewadze Krzysztof Zborowsk
Po takim spotkaniu ciężko jest cokolwiek powiedzieć, bowłożyliśmy w niego sporo serca i sił, a i tak nie udało nam się gowygrać. Co zdecydowało o naszej porażce? Na pewno brak skuteczności.Może graliśmy też zbyt indywidualnie i za dużo "woziliśmy" krążek Jarosław Kłys
Aksam Unia Oświęcim - GKS Tychy 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)
Aksam Unia:
GKS Tychy:
Sędziowali
Kary:
Widzów:
Komentarze