7. kolejka PLH: Szóstka Hokej.Netu
Ramon Sopko (JKH GKS Jastrzębie), Łukasz Sokół (GKS Tychy), Adrian Labryga (JKH GKS Jastrzębie), Teddy Da Costa (GKS Tychy), Peter Bartosz (Ciarko PBS Bank Sanok) i Siarhiej Chomko (Aksam Unia Oświęcim) – to szóstka najlepszych graczy 7. kolejki PLH wybrana przez dziennikarzy portalu Hokej.Net.
Bramkarz:
Ramon Sopko(JKH GKS Jastrzębie)
Słowacki golkiper kolejny raz stanął na wysokości zadania i przyczynił się do zwycięstwa z beniaminkiem z Katowic. Sparował kilka kąśliwych uderzeń i był bliski obronienia rzutu karnego, wykonywanego przez Mateusza Bepierszcza.
Na pomeczowej konferencji prasowej Jirzi Reżnar, trener JKH, wybrał go najlepszym zawodnikiem swojej drużyny.
Obrońcy:
Łukasz Sokół(GKS Tychy)
Krótko i na temat: najlepszy obrońca w szeregach GKS-u Tychy.
Oprócz solidnej gry w defensywie, strzelił też dwie bramki, w tym tę najważniejszą – na wagę trzech punktów.
Adrian Labryga (JKH GKS Jastrzębie)
Jego trafienie dało trzy punkty jastrzębianom. „Leon” pokazał, że dysponuje potężnym uderzeniem z okolic linii niebieskiej. Dobrze radził sobie pod bandami, wygrał kilka pojedynków 1 na 1 i co najważniejsze nie popełnił żadnego większego błędu.
Napastnicy:
Teddy Da Costa (GKS Tychy)
- Zawodnik, który zaszczepił wiarę w tyszanach i w kluczowym momencie meczu (55. minuta) zamienił okres gry w przewadze na bramkę.
Nieważne czy gra na środku, czy na skrzydle. Na każdej pozycji daje z siebie sto procent, co docenił wczoraj trener Jan Vodila i to właśnie jemu przyznał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu.
Peter Bartosz (Ciarko PBS Bank Sanok)
- Doświadczony środkowy był katem torunian. Zdobył dwie bramki i do tego dorobku dołożył tyle samo asyst. Trzeba przyznać, że 39-letni środkowy coraz lepiej rozumie się z Martinem Vozdeckim i z Markiem Strzyżowskim.
Dobrze wygląda też pod względem kondycyjnym i szybkościowym.
Siarhiej Chomko (Aksam Unia Oświęcim)
- We wczorajszym meczu był zdecydowanie najjaśniejszą postacią swojej ekipy. Były zawodnik Mietałłurga Żłobin urządził sobie na lodowisku w Tychach prawdziwą kanonadę strzelecką.
– Zagrał fenomenalnie. Już na pierwszy rzut oka widać było, że dysponuje fantastycznym uderzeniem z nadgarstka. Z niesamowitym spokojem pokonywał Sobeckiego – ocenił Tomasz Piątek, trener biało-niebieskich.
Jeśli Białorusin utrzyma taką formę, to oświęcimianie będą mieli z niego naprawdę sporo pożytku.
Komentarze