Plaster myśli o zakończeniu kariery
Taki scenariusz kreuje bramkarz Nesty Toruń, Michał Plaskiewicz. Jeśli sytuacja klubu się nie zmieni i drużyna zostanie ostatecznie wycofana z rozgrywek PLH, Plaster myśli o odejściu na sportową emeryturę.
Po wycofaniu się firmy Karaweli od sponsorowania toruńskiej Nesty, klub boryka się z ogromnymi problemami finansowymi. Ponad półmilionowy dług zmusił włodarzy do wycofania się z rozgrywek PLH. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, pojawił się cień szansy, ale jest on bardzo nikły. Wszystko wskazuje na to, że piątkowy mecz z GKS-em Katowice, który miał być pożegnalnym, takim też będzie. Kibice nie wiedzieli jednak, że być może po raz ostatni oglądali również na lodzie Michała Plaskiewicza. - To był chyba mój ostatni mecz. Sezon już w pełni, a w tej chwili ciężko będzie znaleźć miejsce w jakiejś innej drużynie. Ofert na razie nie mam żadnych. Jeśli taka się pojawi, zastanowię się jeszcze. Ale to będzie raczej koniec mojej kariery – powiedział po spotkaniu zawodnik.
Ten sezon dla Nesty jest ciężki nie tylko pod finansowym względem, ale i sportowym. Dopiero w ubiegłą niedzielę, po 12. kolejkach zdołali wygrać po rzutach karnych pierwsze spotkanie. Te pasmo niepowodzeń zwieńczyli jednak wygraną w dobrym stylu 3:2 z GKS-em Katowice. To było pożegnanie zawodników z licznie przybyłymi kibicami. - Na koniec chcieliśmy wygrać i za wszelką cenę pokazać, że naszej drużyny nie można skazywać na przegraną. Udało się wygrać, więc jest to powód do zadowolenia – podsumował Plaskiewicz.
Komentarze