Kazimierz Szynal: Po Świętach zabieramy się do pracy
JKH GKS Jastrzębie ma za sobą udany sezon. 29 grudnia hokeiści znad czeskiej granicy sięgnęli po pierwszy w historii Puchar Polski, a trzy miesiące później zdobyli srebrny medal, przegrywając finałową rywalizację z Comarch Cracovią. Tegoroczne rozgrywki podsumowaliśmy z prezesem klubu Kazimierzem Szynalem, który opowiedział także o planach na przyszłość.
O finałowej rywalizacji z Cracovią
− Cóż, gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Nie byliśmy gorszym zespołem, a jednak przegraliśmy…
Ale i tak osiągnęliśmy spory sukces. Zdobyliśmy srebrny medal dokładnie trzy miesiące po triumfie w Pucharze Polski. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że awansujemy do finału i będziemy w nim grać, jak równy z równym, to wszyscy wzięlibyśmy ten rezultat w ciemno. Jednak im dalej w las, tym więcej drzew…
O niedosycie
− Udało nam się wyrównać stan rywalizacji i decydujący mecz graliśmy na własnej tafli. Szkoda, bo niewiele nam zabrakło. Straciliśmy bramkę, a potem musieliśmy gonić wynik, szkoda zwłaszcza tych niewykorzystanych okazji.
O telewizji
− Świetnie, że finały pokazywane były przez telewizję, bo to dobra reklama dla tej pięknej dyscypliny. Także to, że graliśmy siedem meczów, to jest sukces całego polskiego hokeja.
O planach na przyszłość
− Przed nami święta i dwa dni wolnego, a po nich zabieramy się do pracy. Co roku nasza drużyna jest mocniejsza i liczymy, że tak też będzie w przyszłym sezonie. Przy okazji dziękuję naszemu głównemu sponsorowi Jastrzębskiej Spółce Węglowej, pozostałym firmom, a także prezydentom naszego miasta. Pomagają nam i mam nadzieję, że przekonali się, że warto inwestować w ten piękny sport.
My przy tym budżecie osiągnęliśmy ekstra wynik i martwić się powinni ci, którzy przy dużo wyższych środkach takiego wyniku nie zrobili. Swoją drogą fakt, iż nie zdobyliśmy w tym roku mistrzostwa Polski wyzwala w nas dodatkowe pokłady energii na kolejny sezon. Mamy przed sobą cel, który będziemy chcieli zrealizować.
O organizacji Pucharu Polski
− Zobaczymy. W każdym razie Jastrzębie jest ośrodkiem, w którym dużo się dzieje. Do mistrzostw świata przygotowuje się tutaj kobieca reprezentacja. A co będzie dalej? Czas pokaże.
Wysłuchał Radosław Kozłowski
Komentarze