Nietypowe spotkanie
W piątek w oświęcimskim pubie Geneva kibice mogli spotkać się z hokeistami i sztabem szkoleniowym Aksam Unii Oświęcim. Rozmawiano głównie o przygotowaniach i planach na nowy sezon.
- Z wyznaczeniem konkretnych i realnych celów na sezon musimy poczekać przynajmniej do października. Rozegramy kilka meczów i zobaczymy, jak silne są pozostałe zespoły. "Papierowi faworyci" już nie raz zawodzili - wyjaśnił na samym początku Jewgienij Lebiediew, opiekun biało-niebieskich.
Najzagorzalej dyskutowano na temat cen biletów i karnetów oraz kwestii przyjmowania kibiców gości. - W polskim hokeju panuje spory rozgardiasz. Dalej nie wiemy, ile drużyn zagra w lidze i jak będą wyglądały rozgrywki Pucharu Polski. W kuluarach mówi się nawet o połączeniu ich z ligą, a to nie daje nam możliwości, by ustalić ceny biletów i karnetów już teraz. Gdy otrzymamy ostateczny terminarz rozgrywek, to na pewno będziemy debatować na ten temat - stwierdził Artur Januszyk, prezes Aksam
Unii Oświęcim.
- Jeśli chodzi o przyjmowanie kibiców gości, to zawsze byłem zwolennikiem tego pomysłu, ale z jedną małą uwagą. Muszę mieć gwarancję, że kluby wezmą odpowiedzialność za swoich kibiców - dodał.
Niewiele zmieniło się w kwestii sponsoringu. Tytularnym sponsorem klubu pozostanie firma Aksam, którą będą wspomagać Kredyty Chwilówki, Max-Led, RMS Trans i... Skoda Korczyk. - Cały czas szukamy nowych sponsorów, bo niektórzy z dotychczasowych ograniczyli wspieranie hokeja. Powodów jest kilka: kryzys ekonomiczny, ale też słabe miejsce zespołu w poprzednim sezonie - zaznaczył sternik klubu z Chemików 4.
Komentarze