Oświadczenie Stowarzyszenia dot. sytuacji w polskim hokeju
Od jakiegoś czasu jesteśmy świadkami sporu pomiędzy klubami Ekstraligi, a Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie. Sytuacja zaogniła się do tego stopnia, że po raz pierwszy w historii polskiego hokeja jesteśmy świadkami zawieszenia rozgrywek, a dokładniej opóźnienia ich startu na czas bliżej nieokreślony. Poniżej prezentujemy oficjalne stanowisko Stowarzyszenia Kibiców "Tyski Fan".
OŚWIADCZENIE
Stowarzyszenie kibiców "Tyski Fan" wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją panującą w polskim hokeju. W dniu 06 września br. miały rozpocząć się rozgrywki ligowe, na rozpoczęcie których czekały wierne rzesze kibiców tej dyscypliny sportu. Jednak po raz pierwszy od 1927 roku, kiedy wyłoniono pierwszego Mistrza Polski, rozgrywki ligihokejowej zostały na czas nieokreślony odwołane. Nie wiadomo kiedy, czy i w ogóle rozgrywki sezonu 2013/2014 będą miały miejsce. Jest to zdarzenie bez precedensu w dziewięćdziesięcioletniej historii polskiego hokeja.
Kiedy Prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie został pan Piotr Hałasik, kibice wybór ten powitali z radością i nadzieją na lepsze jutro. Dziś z tego optymizmu nie zostało wiele. Apogeum nieudolności, obietnice bez pokrycia, konflikty z klubami to jedyne efekty działalności pana Prezesa i jego otoczenia.
Pomysłem pana Hałasika na uzdrowienie hokeja miało być skupienie najlepszych polskich zawodników w jednym klubie - "dream teamie". Klub ten najpierw miał być ulokowany w Gdańsku, następnie w Sosnowcu, obecnie w formie szczątkowej funkcjonuje w Krynicy. Pytania o finansowanie tego tworu są jak najbardziej zasadne. Najpierw pan Prezes deklarował, iż pieniądze na ten cel wyłoży biznesmen z Rosji. Mając na uwadze, iż już kilkukrotnie w polski sport zainwestowali biznesmeni ze wschodu o podejrzanej proweniencji, kibicom należała się garść szczegółowych informacji na temat zasad finansowania. Temat jednak upadł, choć nadal nie wiadomo jak finansowany jest krynicki "dream team". Oby nie pozostały po tym klubie kolejne niezapłacone zobowiązania.
Kolejnym powodem do niepokoju jest brak sponsora, do którego znalezienia zobowiązał się Piotr Hałasik w trakcie swojej kampanii wyborczej. Od kliku miesięcy szermuje on hasłami, iż takowego sponsora posiada. Ma on na rozwój polskiego hokeja wyłożyć grube pieniądze, lecz do dziś konkretów brak?Cóż to więc za sponsor, który nie życzy sobie reklamy za wyłożone jakoby na ten cel pieniądze?
Następnym grzechem pana Prezesa jest decyzja o "zamknięciu" ligi hokejowej. Znaczy to ni mniej ni więcej iż to, że z ligi tej nikt nie spadnie na skutek rywalizacji sportowej. A jak będzie można do tej ligi awansować? Tylko wykupując za pieniądze w tejże lidze miejsce. Tym samym awans nie będzie przedmiotem rywalizacji sportowej, lecz efektem handlu i transakcją finansową. Tą decyzją zabity został "duch sportu". Zniszczono nasze emocje. Do tej pory walka o utrzymanie rozgrzewała kibiców tak samo jak walka o Mistrzostwo Polski. To w trakcie tych spotkań hale zapełniały się do ostatniego miejsca. Kto dziś przyjdzie oglądać spotkania o miejsca 9 ? 10, wiedząc, iż przegrywający i tak z ligi nie spadnie? Kto będzie oglądał mecze na zapleczu ekstraligi wiedząc, iż nawet jeśli zajmie się w niej pierwsze miejsce to awans i tak trzeba będzie kupić przy "zielonym stoliku". Jakie będzie zaangażowanie samych hokeistów, jaki poziom takich spotkań i jakie emocje? Odpowiadamy: żadne.
Nadto apodyktyczny styl zarządzania związkiem przez pana Prezesa skutkuje brakiem porozumienia z klubowymi działaczami i klubami sportowymi. Efektem tego jest bunt tych ostatnich i zawieszenie rozgrywek. Mamy świadomość, iż klubowi działacze również nie pozostają bez winy. Ich wieloletnie zaniedbania w sferze szkolenia młodzieży, przywracania hokejowi należnej tej dyscyplinie randze, dbania o rozwój hokeja doprowadziły do sytuacji, w której hokej stał się dyscypliną niszową, a efektem finalnym jest reprezentacja Polski będąca powodem do wstydu.
Jednakże nigdy nie zdarzyło się aby rozgrywki ligowe nie wystartowały. Skutkuje to tym, iż od hokeja odwracają się obecni sponsorzy, telewizja i część kibiców. Apelujemy więc o porozumienie dla dobra naszej ukochanej dyscypliny. Jeśli nie potraficie natomiast osiągnąć konsensusu ? ustąpcie, gdyż wystawiacie na śmieszność samych siebie, a wasze działania na wiele lat mogą doprowadzić do zniszczeń w postrzeganiu i finansowaniu naszej ukochanej dyscypliny.
Ze sportowym pozdrowieniem,
Zarząd Stowarzyszenia Kibiców GKS Tychy "Tyski Fan"
PS Pozwolę sobie na komentarz i parę słów do tego oficjalnego stanowiska Stowarzyszenia.
Niedawno z naszej inicjatywy doszło w Katowicach, w siedzibie PZHL, do spotkania kibiców z preziem Hałasikiem i preziem Wołoszem. Oprócz nas były delegacje Fanów Polonii Bytom, Zagłębia Sosnowiec, Unii Oświęcim i GKS Katowice. Próbowaliśmy ugrać, żeby Związek (zawodowa liga PLH?) w punktach licencyjnych zawarł WYMÓG aby Kluby musiały wpuszczać kibiców przyjezdnych. Jeżeli byłoby to obowiązkiem, a ponieważ lodowiska są miejskie, bez obciążania Klubów, Miasta MUSIAŁYBY przystosować obiekty do wymogów licencyjnych. Tak jak w piłce jest z oświetleniem, podgrzewaną murawą itp.
Napiszę tak: każdy z tam obecnych na spotkaniu kibiców przewyższał inteligencją i merytorycznym przygotowaniem do rozmowy tych dwóch ignorantów. Hałasik na większość pytań odpowiadał ?nie mam nic do gadania, PLH rządzi?, Wołosz mówił że nic nie wie. Obiecali że będą te nasze postulaty w licencji. I są? tylko z zapisem, że fajnie żeby przyjezdnych wpuścić ale jak ktoś tam się nie zgodzi, np. policja, to trudno?
Na temat kar za np. przeklinanie kibiców (my dostaliśmy ? 5000 zł), i pytania jaki Klub ma wpływ na to że sędziowie swoimi decyzjami sprowokują 2500 kibiców i zwyzywają arbitrów usłyszeliśmy odpowiedź Hałasika: "w Mistrzostwach Świata jedna bramka była ze spalonego" - kabaret. Generalnie poziom rozmowy z prezesem i jego profesjonalizm przypomina mi jednego działacza w naszym Klubie. Ale z litości nie będę wymieniał nazwiska, żeby Pan Henio się nie obraził ;-)
Po spotkaniu każdy z kibiców miał takie samo zdanie, że z tymi ludźmi nic się nie da załatwić i tacy "fachowcy" doprowadzą hokej do ruiny? Nikt jednak nie spodziewał się że nastąpi to tak szybko. Cieszę się że czołowe Kluby wyszły z tak odważną decyzją, może ktoś zwróci teraz uwagę na patologię która jest w hokeju. Wspierajmy ich, bo miarka idiotyzmu się przebrała.
Tomek B.
Komentarze