Sam na sam z... Maciejem Urbanowiczem

O najtrudniejszym momencie w karierze i największym hokejowym talencie w Polsce, a także o swoim talencie do grania... w rugby, w drugim odcinku cyklu "Sam na sam z...", opowiada Maciej Urbanowicz, napastnik JKH GKS-u Jastrzębie.

Na początek kilka szybkich wyborów. Szybki strzał czy zaskakujące podanie?

Szybki strzał.

Ciężka praca czy talent?

Ciężka praca.

Trening czy odnowa biologiczna?

Znów pierwsze - trening.

Co jest bardziej przydatne szybkość czy technika?

W podobnym stopniu hokeiście przydatne są obydwie te cechy.

Na lodzie walka na pięści czy na słowa?

Pięści.

Ławka rezerwowych czy ławka kar?

Ławka kar.

NHL czy KHL?

NHL.

Walka na pięści, którą najbardziej pamiętasz?

(śmiech) Trudno wybrać mi jedną.

Najlepiej gra mi się lub gra do tej pory z...?

Z Milanem Furo.

Najgroźniejszy wypadek na lodzie, który widziałeś?

Pamiętam, jak Jarosław Rzeszutko, podczas meczu Stoczniowca Gdańsk, bodaj z Sanokiem, został niefortunnie trafiony krążkiem w głowę przez Pawła Skrzypkowskiego. Niestety, złamał wtedy szczękę.

Najtrudniejszy moment w karierze?

Zerwanie więzadła krzyżowego w kolanie. Nie mogłem grać wtedy przez pół roku.

Co jest najgorszego w pracy hokeisty?

(śmiech) Chyba sama praca.

Jakbyś miał do wyboru zdobycie mistrzostwa Polski z Jastrzębiem, czy odrodzenie hokeja w Gdańsku, to co byś wybrał?

Nie potrafię na to odpowiedzieć. To trudne pytanie, bo oczywiście chciałbym zdobyć złoto z Jastrzębiem, ale chciałbym także, aby hokej w Gdańsku istniał i również odnosił sukcesy.

Krytyka - motywuje czy denerwuje?

Jeśli mowa o konstruktywnej krytyce, to jest ona motywująca.

Który zawodnik w Twojej drużynie posiada największe umiejętności?

Richard Kral.

Jaki jest najbardziej niedoceniany zawodnik, którego znasz?

Z polskiej ligi? Niech będzie, na tę chwilę, Michał Woźnica.

Najbardziej nielubiana drużyna?

Trudno powiedzieć. To się zmienia, gdyż za czasów mojej gry w Gdańsku mieliśmy "kosę" z Toruniem. Tutaj, w Jastrzębiu, pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to chyba Unia Oświęcim, z którą graliśmy o brązowe medale mistrzostw Polski.

Najlepszy gracz w lidze?

Bez dwóch zdań Leszek Laszkiewicz. 16 zdobytych bramek mówi same za siebie.

Największy młody talent w Polsce?

Hm. Dobra, powiem to - Aron Chmielewski, ale to talent niepoparty pracą.

Proszę dokończyć zdanie. Polski hokej to...

Jeden wielki problem organizacyjny.

Reprezentacja Polski w światowej Elicie...

Hm. To też problem organizacyjny.

Największe głupstwo, które kiedykolwiek słyszałeś na temat hokeja?

Usłyszałem kiedyś, że polskim zawodnikom nie zależy na dobrej grze i na pracy nad swoimi umiejętnościami.

Najczęściej słyszane pytanie od fanów, bądź dziennikarzy?

Pół żartem, pół serio - "czemu jeszcze gracie?".

Największe kłamstwo, które kiedykolwiek usłyszałeś na swój temat?

Usłyszałem, że jestem "jeźdźcem bez głowy".

Gdy nie grasz i nie trenujesz, to co robisz w wolnym czasie?

Różnie. Najczęściej spędzam czas jednak na sportowo.

Jaki inny talent, niż granie w hokeja, posiada Maciej Urbanowicz?

Mogę powiedzieć, że nieźle gram w rugby.

Czego najtrudniej sobie odmówić?

Pepsi.

Czego najbardziej się boisz?

Problemów zdrowotnych.

Jak często się denerwujesz?

Nie wiem czy często, ale jak coś idzie nie po mojej myśli, to się denerwuję.